cytaty z książek autora "Ewa Wołkanowska-Kołodziej"
Chcieli, żeby rwała włosy z głowy, żeby była brudna, rozczochrana, żeby płakała. A ona zawsze z podniesioną głową, elegancka, spokojna. To jeszcze bardziej denerwowało. Ludzie wpadali w szał. Że nie kaja się, że ona, kobieta samodzielna, nie-Polka, zamiast ukrywać się, żyje otwarcie z żonatym mężczyzną. Że gospodyni ośmiela się z inżynierem. Pomalowanego ptaka inne szare ptaki zawsze zadziobią.
Nie sztuką jest znać się i doradzić klientowi. Sztuką jest nie znać się i mu doradzić.
Litwin się nie rodzi - on się wykluwa z cepelina.
Była piękna, miała wielkie zielone oczy, podobała się - ale była niestety zbyt dzika i dumna, żeby się jej udało w życiu spaść na cztery łapy.