cytaty z książki "Mniszki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Otóż służebnica na starościńskim dworze była czymś pośrednim między damą dworu i pokojówką, a często i jednym i drugim. Mogła korzystnie wyjść za mąż, a gdyby to się nie powiodło, miała przynajmniej zapewniony na starość względnie dostatni byt. Była to więc pewna kariera dla ubogiej szlachcianki. A ponieważ bogate rody chętnie otaczały się dla splendoru mniej lub więcej potrzebną służbą, wiele takich "panien służebnych" kręciło się po dworach z mniej lub więcej określonymi funkcjami. Jeśli któraś awansowała do roli nieodzownej powiernicy, mogło się zdarzyć, że towarzyszyła potem swojej pani, gdy ta szła za mąż albo i do klasztoru.
Magdalena [Matka Magdalena Mortęska] tego wszystkiego nie rozumiała. Dla niej zakonnica była zakonnicą i niczym więcej, bez względu na pochodzenie, posag czy miejsce wstąpienia. A celem zakonnicy była chwała Boża, a środkiem do tego było posłuszeństwo. Oczekiwała więc tego posłuszeństwa od innych - skoro tak się stało, że to ona była przełożoną - podobnie jak sama świadczyła je gorliwie wszelkim zwierzchnikom kościelnym. Świat był prosty i życie było proste. Niestety ludzie okazali się skomplikowani.