Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mack Reynolds
![Mack Reynolds](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
33
5,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
147 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Brzemię czarnego człowieka
Mack Reynolds
Cykl: Homer Crawford (tom 1)
6,0 z 3 ocen
9 czytelników 1 opinia
2021
Joe Mauser: Mercenary from Tomorrow
Mack Reynolds, Michael A. Banks
Cykl: Joe Mauser (tom 0)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2015
Section G: United Planets
Mack Reynolds
Cykl: United Planets (tom 6)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1976
Najnowsze opinie o książkach autora
Złoty Wiek SF 6 Fritz Leiber ![Złoty Wiek SF 6](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961511/887575-352x500.jpg)
5,5
![Złoty Wiek SF 6](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961511/887575-352x500.jpg)
Mocno zaostrzyłem sobie apetyt, widząc ile nazwisk znakomitych twórców - chyba najwięcej rozpoznawalnych a w każdym razie dobrze mi znanych, jakie dotąd pojawiały się w ramach tej serii - i, cóż, niestety trochę się zawiodłem.
W tomie 6. "Złotego wieku SF" otrzymujemy raczej poślednie opowiadania niepoślednich twórców, z których zdecydowanie nie zawodzi jedynie twórca znakomitej historii "It's a Good Life" zekranizowanej również w ramach serialu "Strefa Mroku", ale też scenariusza wybitnego i, niestety, szerzej nieznanego filmu sciecne-fiction "The Man from Earth". Z jego dwóch miniatur "marsjańskich", przypadło mi do gustu opowiadanie "Plllnk Bogożerca", ukazujące lądowanie Czwarterj Ekspedycji Marsjańskiej z perspektywy nietypowych mieszkańców planety, borykających się z plagą szczególnie uciążliwych "szkodników".
Na wyróżnienie zasługuje też świetnie napisane i oryginalne "Znajda Riyi" Algisa Budrysa, znów z perspektywy nietypowego narratora, dziecka-potomka (?) ocalałych z bliżej nieokreślonej globalnej katastrofy, obdarzonego wyjątkowymi zdolnościami umysłowymi, żyjącego w świecie zmutowanych istot, z jedną z których nawiązuje szczególną więź.
Dorzuciłbym jeszcze "Pocisk z jego nazwiskiem" Fritza Leibera, znanego przede wszystkim z cyklu fantasy o przygodach Fafryda i Szarego Kocura. To opowiadanie pisane z dwóch perspektyw. Z jednej strony człowieka święcie przekonanego, że jest obiektem zainteresowania przedstawicieli jakiejś zaawansowanej cywilizacji i obdarzany technicznymi dobrodziejstwami takiego kontaktu. Z drugiej osób z jego otoczenia, którzy wątpią w jego zdrowie psychiczne. Finał daje dość jednoznaczną odpowiedź, ale do tego momentu historia trzyma czytelnika w niepewności, co do stanu faktycznego bohatera.
Większość pozostałych opowiadań napisana jest względnie dobrze, choć fabułę podporządkowuje się w nich mniej lub bardziej przewrotnej / zaskakującej puencie. Nie grzeszą oryginalnością i czasem bawią - choć bywa, że dość niewyszukanym żartem. Takie są "Kłopoty z przyszłością" Macka Reynoldsa, o człowieku wielokrotnie podróżującym w czasie na pewien szczególny Oktoberfest a jego efekty działania są nieustannie korygowane... z wyjątkiem multiplikującego się w jego głowie kaca.
Podobnie "Nie ma jak w wojsku" Henry'ego Kuttnera, które może się spodobać wszystkim fanom opowieści o Jakubie Wędrowyczu Andrzeja Pilipiuka, które opowiada przygody chłopka-roztropka z amerykańskiego Południa, który z intencją obrony swojej fabryczki bimbru nieświadomie zapobiega przejęciu planów zaawansowanego technicznie samolotu przez szpiegów "piątej kolumny".
Reasumując - opowiadania pisarzy znakomitych, choć z puli tych, które pozostają daleko w tyle za ich najwybitniejszymi dokonaniami.
P.S. Żałuję, że redaktorzy serii odeszli od tradycji umieszczania kilku słów wstępu, notek o twórcach i krótkiego wprowadzenia do każdej historii.
Złoty Wiek SF 1 H. Beam Piper ![Złoty Wiek SF 1](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961514/887581-352x500.jpg)
5,8
![Złoty Wiek SF 1](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961514/887581-352x500.jpg)
Bardzo lubię stare opowiadania SF. Wtedy jeszcze wszystko było świeże a umysły ludzi nieskalane nowoczesną technologią, dzięki temu nie mieli zmąconego obrazu i ich wyobraźnia mogła się wspiąć na wyżyny swojej kreatywności. Stare SF charakteryzuje również oprócz polotu brak przywiązania do prawd fizyki czy też astronomii, niekiedy nic się nie zgadza ale też czy komuś to przeszkadza. Sam gatunek również nie był taki stricte określony. Literatura jak i życie kiedyś wszystko było prostsze i dozwolone i to właśnie lubię w starych sfach, są takie urocze i bezpretensjonalne.