Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Człowiek znika z naszego życia tak nagle, że nie mamy szansy się z nim pożegnać. Teraz mi przez to smutno, ale to nie będzie trwało wiecznie. Zapomnę o niej. To jest najgorsze. Wszyscy tylko przemy do przodu, nie oglądając się za siebie, a kiedy umrzemy, za nami też nikt się nie obejrzy.

No bo czym innym mogły być, jeśli nie wytworami jego umysłu?

Ale on nawet teraz będzie przy niej trwał, będzie ją chronił. Popełniła błąd, to prawda, jednak on też popełniał błędy.

Miał wrażenie, że zakłada maskę każdego ranka, a dziś wyszła z domu bez niej i na chwilę stała się wolna.

Wewnątrz takiej doskonałości nie da się poruszać. Jakby powietrze było szkłem i nawet próba zwykłego przejścia musiała się skończyć pocięciem na kawałki.