Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po Wandzie widać było, że jest to dla niej trudny czas, ale w szkole była naprawdę dzielna. Dopiero w bezpiecznej przestrzeni domu odreagowywała cały trud jaki wkładała w trzymanie się w ryzach podczas lekcji.
Świat nie skończył się raz. Codziennie w szkole rozpadał się na milion kawałków, które Wanda musiała wieczorem składać od nowa i od nowa.

Jeżeli dwie osoby trafią na siebie w dobrym czasie, to idą razem, jak nie, to mijają się obojętnie, nie wiedząc, że w innej rzeczywistości mogłyby stać się dla siebie centrum wszechświata.