- Powinniśmy działaś jak jeden zespół, synu - odparł łagodnie Frost. - Nie warto za wszelką cenę walczyć o jakieś pieprzone punkty, które po...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
R.D. Wingfield
7
7,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 06.06.1928Zmarły: 31.07.2007
Brytyjski scenarzysta radiowy i telewizyjny oraz autor tekstów satyrycznych (pisywał m. in. dla Kennetha Williamsa, twórcy słynnego cyklu angielskich komedii "Carry on") oraz powieści kryminalnych.
7,2/10średnia ocena książek autora
314 przeczytało książki autora
372 chce przeczytać książki autora
23fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Frost i grudniowe ofiary
R.D. Wingfield
Cykl: Jack Frost (tom 1)
7,1 z 148 ocen
313 czytelników 18 opinii
2017
Frost i zabójcza oferta
R.D. Wingfield
Cykl: Jack Frost (tom 6)
7,5 z 40 ocen
97 czytelników 3 opinie
2012
Frost i sroga zima
R.D. Wingfield
Cykl: Jack Frost (tom 5)
7,4 z 91 ocen
162 czytelników 9 opinii
2009
Frost i mordercze zadanie
R.D. Wingfield
Cykl: Jack Frost (tom 4)
7,4 z 78 ocen
145 czytelników 3 opinie
2008
Frost i ciemna noc
R.D. Wingfield
Cykl: Jack Frost (tom 3)
7,1 z 110 ocen
193 czytelników 4 opinie
2008
Frost i zastraszone miasto
R.D. Wingfield
Cykl: Jack Frost (tom 2)
7,4 z 100 ocen
183 czytelników 7 opinii
2007
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- Wszyscy popełniamy błędy, ale cały sekret polega na tym, żeby umieć je naprawić.
2 osoby to lubiąSanitariusz popatrzył na golden retrievera i w jego oku zakręciła się łza. - Biedny futrzak... Jakim trzeba być skurwielem, żeby zrobić coś ...
Sanitariusz popatrzył na golden retrievera i w jego oku zakręciła się łza. - Biedny futrzak... Jakim trzeba być skurwielem, żeby zrobić coś takiego zwykłemu psu? - Muszę się postarać o psa, który będzie najbardziej parszywym, nędznym i śmierdzącym stworzeniem na całym ziemskim padole - oświadczył Frost. - To tak na wszelki wypadek, gdybym kiedykolwiek miał zostać zamordowany. Wtedy przynajmniej będę pewny, że to mnie będziecie żałować, a nie jakiegoś pchlarza.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Frost i grudniowe ofiary R.D. Wingfield
7,1
Jack Frost to dla mnie spore zaskoczenie.Po recenzjach,które wcześniej przejrzałam, spodziewałam się chyba czegoś nieco innego,miałam wrażenie że to skrzyżowanie porucznika Colombo z sierżantem Fidybusem z kryminałów Jeremiego Bożkowskiego.
Rzeczywistość jest jednak nieco inna.Do Colomba upodabnia Frosta właściwie jedynie wymięte ubranie i niespecjalne nabożeństwo do przestrzegania procedur policyjnych.Zresztą do Fidybusa też.Z Fidybusem zresztą łączy bohatera podobny stosunek do najnowszego nabytku ówczesnego posterunku-młodego policjanta,raczkującego dopiero w kryminologii,którego głównym atutem jest jak na razie jedynie pokrewieństwo,łączące go z naczelnikiem policji.Sam Frost to połączenie tych dwóch panów,wzbogacone specyficznym poczuciem humoru,niechęcią do autorytetów i niskim progiem zainteresowania.Miałam wrażenie,że Frost to człowiek,którego równie szybko coś zainteresuje ale i równie szybko ów przedmiot zainteresowania go męczy.
Głównemu bohaterowi zostaje zlecone odnalezienie zagubionego dziecka,tuż przed Bożym Narodzeniem.Śledztwo trwa,a w jego trakcie policjant wpada na tropy innych przestępstw,również -zdawałoby się-dawno nieaktualnych.
W treści dzieje się sporo, mimo iż przedstawione wydarzenia dzieją się na przestrzeni 5 dni.Można odnieść wrażenie ,że Frost nie stara się odszukać przestępców czy ofiar,ale wpada na nich prawie przypadkowo.Młodego policjanta,Clive'a denerwuje styl pracy inspektora Frosta,wciąż się dziwi jak ktoś taki może być policjantem.Jednak to,co pozornie nie pasuje okazuje się być rozwiązaniem problemu.
W książce przedstawiono całą plejadę postaci,właściwie jednak czytelnik poznaje tylko ich gorszą,mroczną stronę.Każdy ma swoje małe sekrety i nawet pozornie pozytywne postaci maja swoje brudne sekrety.Chyba najbardziej pozytywna jest tu osoba prostytutki,matka zaginionej dziewczynki.
Narracja w książce jest poprowadzona w sposób nieco ironiczny,nie tyle chodzi tu o rozwiązanie kryminalnej zagadki,ile o uwypuklenie postaci policjanta,bynajmniej nie supergliny,raczej zmęczonego życiowymi przeciwnościami człowieka,któremu głównie dzięki zbiegowi okoliczności udaje się uzyskać rozwiązanie zagadek.
Co do książki mam nieco mieszane uczucia.To dobry kryminał z wartką akcją,a fabuła połączona przez kilka niezwiązanych z sobą wątków sprawia,że czyta się ją z zainteresowaniem.Jednak nie brak w niej minusów.Główny wątek jest zepchnięty na bok już po kilkunastu stronach,tak jakby autor zapomniał o nim i zajął się czymś innym.Niespecjalnie odpowiada mi też otwarte zakończenie książki,sugerujące dość mocno przypuszczalną śmierć głównego bohatera.No i brak wątku romansowego...
Mimo wszystko jednak zalety zwyciężają nad nielicznymi wadami.Zresztą osobiście lubię takie mocno ironiczne kryminały,w których główna osia są ludzie a zagadka kryminalna jest tylko pretekstem do ich pokazania.
Frost i sroga zima R.D. Wingfield
7,4
Słabsza od poprzednich. Forma książki nadal taka sama- kilka wątków- kilka jednocześnie prowadzonych śledztw; może zbrodnie nie są jakieś "wymyślne" czy też zagmatwane jednak są w stanie zainteresować czytelnika. W tej części jednak zabrakło mi pomysłowości co do rozwiązania zbrodni- prowadzenia śledztwa; dało się wyczuć, że Frost sobie nie radzi i szuka winnego bez dowodów i logicznego pomysłu co troszkę mnie denerwowało- "rozwiązanie spadało z nieba", a w przypadku prostytutek czytelnik dowiedział się kto, ale o co chodziło w tej zbrodni to już autor nie raczył wyjaśnić...