forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Dom o magicznych mocach - wygraj "Dom tajemnic"
Stare domy na pewno wiele widziały i skrywają niejedną tajemnicę. Stare domy mogą być zamieszkiwane przez istoty o magicznych mocach. Niekoniecznie przyjazne. Stare domy same w sobie mogą mieć niezwykłe moce. Taki właśnie jest dom z powieści Columbusa i Vizziniego - przenosi bohaterów w różne światy, w których wszystko jest możliwe. Wyobraź sobie, że przenosisz się (choć niekoniecznie tego chcesz) do świata z wybranej książki. Jaka to książka i jaką przygodę tam przeżywasz? Czekamy na teksty o objętości do 2000 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorów pięciu najlepszych tekstów nagrodzimy egzemplarzami książki.
Dom tajemnic
Regulamin
- Konkurs trwa od 15 do 21 stycznia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2000 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Znak Emotikon.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [78]
Chęć przeniesienia się do fabuły kryminałów Agathy Christie jest o tyle niebezpieczna, że przez przypadek można stać się kolejną ofiarą zabójcy. Hm, więc może lepiej nie...
A zatem proponuję dla siebie magiczny świat zaczerpnięty z "Opowiadań" Julio Cortazara. Tam, gdzie realność miesza się z niecodziennością, gdzie uczucia nigdy nie są łatwe, a jeśli kochamy, to całym...
Gdy wszedłem do jakiegoś dziwnego domu , zrobiło mi się słabo i zemdlałem na chwilę. Obudził mnie dźwięk,który pamiętam z dzieciństwa kiedy jeździłem na wieś. To był odgłos krowy która muczała gdy jeden z chłopów poganiał ją aby szybciej schodziła z pastwiska. Byłem gdzieś na łące , leżałem pod drzewem , jedynym na tej łące. Dogoniłem chłopa a on patrząc na mnie z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejObudziłam się na soczyście zielonej trawie, miałam na sobie nie wiedzieć skąd, skórzane odzienie. Gdy rozejrzałam się uważnie po okolicy która wydawała mi się dziwnie znana, postanowiłam przyjrzeć się jej uważniej. Z bijącym mocno sercem, zatrzymałam się dopiero po dwóch dniach wędrówki, w mieście zwanym Carvahall. Wiedziałam już gdzie jestem... byłam w Alagaësii. Aby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Otworzyłam oczy i zamrugałam energicznie.Oślepiło mnie światło.Gdzie ja jestem?Co to za miejsce i kim jest ten chłopak,który siedzi przy moim łóżku?To pomieszczenie wdaje mi się dziwnie znajome,ale jestem tu pierwszy raz.Duże strzeliste okna wychodzące na łąki i las.I jeszcze ten chłopak.Skądś go chyba znam.
-Obudziłaś się.-powiedział czarnowłosy.Teraz go...
"Jak byłoby cudownie żyć w XIX wiecznej Anglii. Te bale! Etykieta! Dżentelmeni!" – myślę, odkładam książkę i zasypiam.
Budzi mnie hałas. Siadam na łóżku.
-Ale co to za miejsce?- mówię do siebie- I co tak strasznie śmierdzi?! –wstając niefortunnie stawiam nogę do ohydnego nocnika z uryną.– Kurwa! –krzyczę. Szarobura, brudna suknia, którą z niewiadomego powodu mam na sobie, u...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Otwieram oczy i od razu je zamykam.Nie, nadal muszę śnić, bo to, co widzę w niczym nie przypomina intensywnie pomarańczowego sufitu mojego pokoju.Otwieram oczy jeszcze raz...I od nowa powtarzam sekwencję:zamykam, otwieram, zamykam, otwieram...Aż do znudzenia.Wreszcie zaczynam rozumieć, że to nie sen, ale mój umysł nie potrafi tego przyjąć do wiadomości.Na karku czuję gęsią...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Drogi pamiętniku!
Dzisiaj stało się coś bardzo dziwnego.
Jak zawsze wyszłam na spacer z Gogim, moją świnką morską. Kiedy mijaliśmy cukiernię Marcy's, Gogi przystanął i zaczął się rozglądać, a potem pociągnął mnie do parku, o tej porze pełnego psów i ich właścicieli. Zagłębialiśmy się coraz dalej, aż otoczeni byliśmy drzewami, z dala od ludzi. Nagle Gogi stanął na tylnych...
Przeszłam się po pokoju po raz piąty. To nie miało sensu. Nic! Byłam w jakimś obcym miejscu, w jakimś dziwnym ubraniu, najwyraźniej spałam z kimś w jednym łóżku, a gdy spojrzałam w lustro byłam dużo starsza, niż wczoraj wieczorem, a mimo wszystko po głowie chodziło mi tylko „mama mnie zabije”.
-Mary!- krzyknął przyjemny męski głos tuż za drzwiami.
Moje ciało momentalnie...