-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "strych" [3]
[ + Dodaj cytat]
- Na strych, na strych! Panie Adasiu, jazda! Stryjaszku!
- Pójdę z wami - rzekł profesor - ale pod jednym warunkiem.
- Pod jakim?
- Abyście mnie tam, jako starego grata, nie pozostawili wśród rodzinnych gratów.
Ten mój zaszczurzony strych miał jedną dobrą rzecz: tylne okno wychodziło na mały prywatny park, miniaturowy Eden złożony z dwóch podwórek. (...) Był wystarczająco duży, żeby dzieci mogły się w nim bawić w chowanego.
Często dobiegały mnie z tego małego Edenu dziecięce krzyki (...) nawoływania oznaczające, że zabawa w chowanego dobiegła końca i ci, którzy się jeszcze chowają, mają wyjść z ukrycia, bo czas iść do domu.
To zawołanie brzmiało: "Zbite szklanki!".
Ja też, ukrywając się przed wieloma ludźmi, którzy chcieli zrobić mi coś złego albo mnie zabić, często pragnąłem, żeby ktoś zawołał tak na mnie, kończąc moją niekończącą się zabawę w chowanego słodkim i żałobnym...
"Zbite szklanki!".
To taka wrocławska spécialité de la maison: knajpa nazywa się "Strych" a mieści się w piwnicy, albo odwrotnie (s.27.).