-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "publicyści" [2]
[ + Dodaj cytat]
Łamać karki i składać na nowo. Jak przy zrastaniu kości.
Najbardziej mnie w lewicowych i liberalnych publicystach zawsze drażniło to, że wściekali się po próżnicy. Że walili w te klawisze jak popieprzeni, wylewali tony żółci i jadu, wyzłośliwiali się, kurwując, wyzywając, próbując zawstydzić wszystkich, którzy nie byli tak postępowi jak oni, choć wiedzieli, kurwa, wiedzieli doskonale, że to wylewanie, kurwowanie i wyzywanie nie może przynieść żadnego skutku poza odwrotnym. Że procesy społeczne są jak procesy biologiczne czy klimatyczne. Wkurwiać się na burzę, że jest burzą? Opierdalać tornado? Obrażać trąbę powietrzną? Musieli wiedzieć, nie byli głupi. I nie to, że w swoich poglądach nie mieli racji – mieli, i to jaką. Ale się bali. Bali się dodać kropki nad „i”. Bali się przyznać: to, co robimy, nie jest i nie może być skuteczne, skuteczne może być jedynie łamanie karków.
(...) są dwa rodzaje publicystów. Pierwsi kopią w poszukiwaniu prawdy. Stoją w dole i wyrzucają żwir. A na górze są ci drudzy, którzy ten żwir wrzucają z powrotem. I jedni i drudzy są dziennikarzami. I zawsze ze sobą walczą. Odwieczna walka trzeciej władzy o panowanie nad światem. Pierwsi chcą ujawniać i obnażać. Drudzy są na posyłki władzy i próbują wszystko zatuszować. (...) Ludzie władzy nie mogą obyć się bez swoich pralni i zakładów pogrzebowych. Niejeden dziennikarz nie zawaha się sprzedać duszy, byle tylko być na ich posyłki. Z powrotem wsypywać żwir. Grzebać skandale. Z pozorów tworzyć prawdę, tworzyć iluzję o nieskazitelnym społeczeństwie. (s.104-105).