-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "niemaczasu" [1]
[ + Dodaj cytat]
Problem tutaj polega na użyciu słowa „ewolucja” jako oznaczającego „teorię ewolucji”.
Ten skrót prowadzi do myślowego krótkiego spięcia: stawia fałszywą paralelę między hipotezą (dotyczącą obserwowanych faktów) i objawieniem (boskim, zapisanym w hebrajskiej Biblii) – która następnie zostaje wzmocniona przez swobodne użycie słowa „wierzyć”.
Nie wierzę w teorię ewolucji Darwina. Przyjmuję ją. Nie jest to kwestia wiary, ale dowodów.
Cała koncepcja nauki polega na jak najlepszym radzeniu sobie z rzeczywistością.
Rzeczywistość realnych obiektów i zdarzeń w czasie podlega wątpliwościom, hipotezom, dowodzeniu i obalaniu, przyjmowaniu i odrzucaniu – ale nie wierze lub niewierze.
Wiara ma swoje właściwe i ustalone miejsce w dziedzinach magii, religii, strachu i nadziei.
Nie widzę żadnej sprzeczności w przyjęciu teorii ewolucji i wierze w Boga. Intelektualne uznanie teorii naukowej i wiara w transcendentne bóstwo nie zachodzą na siebie zbytnio, jeśli w ogóle. Biorą się z całkowicie odmiennych sposobów widzenia tego samego świata – innego podejścia do rzeczywistości: materialnego i duchowego. Oba mogą współegzystować i często współegzystują w doskonałej harmonii.