cytaty z książki "Kundle"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Chodzenie to rodzaj trans, w którym tak się można zapamiętać i zapomnieć, że aż zniknąć, rozpłynąć się w Ciszy, na okamgnienie rozmyć w falującym powietrzu.
Te ułamki sekund i pojawiające się w nich obrazki, których za chwilę już nie pamiętała, były jak krótkie spięcia na języku przytkniętym do dwóch blaszek płaskiej baterii, którą trzeba było sprawdzić czy jeszcze się nada do latarki.
Józik siegnął po butelkę i kluczem yale z radomskiej fabryki Łucznik podważył kapsel. Piwo zasyczało, ale nie wyciekło, i Józik podał flaszkę Fatimie. Zanim spróbowała, powąchała bursztynową szyjkę.
- Wonio piekarniom. – Uśmiechnęła się do Józika.
- Ty już, Tima, teroz nie bydziesz mogła kurzić, ino we śnie sy mnom. – Matka Boska zaciągnęła się i wypuściła kółko. – To tyż jo ci powiym, nienajlepiyj wyglondo, jak dzioucha kurzi… A na wózek nie wydowejcie, weźcie se tyn od Usi Siegert, ona żodnyj cionży nie donosi. Abo lepiyj nic jej nie godejcie, jo to tak zrobia, coby sama wom go dała.