cytaty z książki "Spirala zła."
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Halo? Dobiegł ją słaby, zachrypnięty głos ciemności, - kto tu jest?
- Natasza – odparła – Gdzie ja jestem? I co się stało?
- Marta – odparła. – Gdzie ja jestem? I co się stało?
- Zostałaś porwana przez szaleńca.
... silniejsze było wrażenie przebudzenia. Jakby dzięki Marcie wyszedł z mgły i zobaczył świat ostro i wyraźnie. Od momentu poznania to ona była w jego centrum i zdawał sobie z tego sprawę. Nie wiedział, dokąd go to zaprowadzi, ale nie zamierzał na tym teraz skupiać myśli.
Nie potrafił utrzymać spokoju, wiedząc, że zbliżała się taka przyjemność. Nareszcie! Będzie mógł pobawić się nimi. Jego ślicznymi, żywymi laleczkami. Leżały w pokoju na łóżkach i czekały na niego. Laleczki, tak tym były. Żywe, a nie takie, jakimi bawił się kiedyś. Miał silikonowe kobiety, lalki naturalnej wielkości. Przez chwilę go to bawiło, dając namiastkę przyjemności.
... – chciał ją pilnować przed innymi, niekoniecznie przed sobą. Dla siebie chciał ją całą, nawet jeśli zrobi to nie do końca w zgodzie z jej wolną wolą. Od uwolnienia jej z łap tego gnoja Maksa, od chwili zlikwidowania go, czuł, że ta dziewczyna był jego. Nie pojmował, skąd bierze się to przeświadczenie. Po prostu wiedział, że chce ją dla siebie, choć nie miał pojęcia, jak by się to miało dokonać i gdzie.