cytaty z książki "Przynależność. Jak przypomnieć sobie drogę do domu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Milczenie jest mocą, ponieważ chroni wszystko to, co delikatne, bezbronne, przed badawczym wzrokiem, krytycyzmem, lekceważeniem, niepokojem i wygnaniem. Osoba, która trwa w milczeniu, ma ogromną kontrolę. To, co trzyma w tajemnicy, nie może nigdy zostać zranione, dopóki pozostaje w ukryciu.
Dla buntowników i odmieńców, dla czarnych owiec i outsiderów. Dla uciekinierów, sierot, kozłów ofiarnych i dziwaków. Dla tych, którzy zostali oderwani od swoich korzeni, porzuceni, odrzuceni i niezauważeni.
Obyście dostrzegali z coraz większą jasnością, że wiecie to, co wiecie.
Obyście porzucili swoje przywiązanie do zwątpienia w siebie, potulności i niepewności.
Obyście mieli gotowość do tego, żeby być nie lubiani, ale w tym procesie zyskać bezgraniczną miłość.
Obyście byli nieczuli na krzywdzące projekcje innych osób i obyście wyrażali swój brak zgody z precyzją i wdziękiem.
Obyście zobaczyli, z całkowitą jasnością natury, która przez was przepływa, że wasz głos jest nie tylko niezbędny, ale rozpaczliwie potrzebny, żebyśmy wyszli cało z tego zamętu.
Obyście czuli się podtrzymywani, wspierani, połączeni i pokrzepieni, kiedy dajecie światu siebie i swoje dary.
Obyście byli pewni tego, że jeśli staniecie po swojej stronie, to nie będziecie sami.
Podczas wielu lat mojej pracy ze snami odkryłam, że to pragnienie przynależności leży u podstaw dążeń bardzo wielu osób. To tęsknota za tym, żeby być rozpoznawalnym z powodu swoich talentów, żeby być witanym z radością w miłości i więziach międzyludzkich, żeby mieć poczucie celu i bycia potrzebnym w swojej społeczności. Ale to również pragnienie, żeby otworzyć się na duchowy wymiar w naszym życiu, by poczuć, że służymy jakiejś szlachetnej idei, by żyć w świecie magii i cudów.
Sny wzywają nas do tego, żebyśmy lepiej rozgościli się w swoich uczuciach, co stanowi inną drogę wpisania przynależności do prawdziwego wymiaru naszego doświadczenia.
Dobrze przyjmować oznacza stać się na tyle wrażliwym, żeby szczodrobliwość mogła przeniknąć do twojego poczucia własnej wartości i je poszerzyć.
Uczymy się, jak to zwykle bywa, od naszych rodziców, którzy uczyli się od swoich rodziców, więc poczucie niedostatku może być głęboko zakorzenione w historii rodu. Niedostatek to przekonanie, że niezależnie od tego, jak dużo (albo jak mało) mamy, nigdy nam to nie wystarcza. Możemy być pracoholikami, którzy nigdy nie osiągają odpowiednio dużo, albo perfekcjonistami, którzy mają trudność z tym, żeby podzielić się czymkolwiek ze światem, ponieważ wciąż nie jest to dość dobre, i przez całe nasze życie możemy zmagać się z poczuciem niewystarczalności.
Perfekcjonizm to szeroko rozpowszechniony w kulturze Zachodu wirus, który sprawia, że nieustannie kręcimy się w kołowrotku bycia niewystarczającym.
To ogromne poczucie wyobcowania, jakie odczuwamy, bierze się właśnie z utraty symbolicznego życia. Przesunęliśmy nasz naturalny odruch oddawania czci z warstwy symbolicznej na dosłowną. Gromadzimy bogactwo, zamiast wzmacniać swoje wartości, uzależniamy się od ducha alkoholu, a nie dążymy do poznania świętości, karmimy swoje brzuchy, zamiast karmić samych siebie, gromadzimy informacje zamiast wglądów i gonimy za statusem społecznym zamiast za przynależnością.
Świat potrzebuje twojego buntu i prawdziwej pieśni twojego wygnania. W tym wszystkim, co zostało wyrzucone z twojego życia, odnajdziesz lek, żeby wyleczyć to, co trzymano z dala od naszego świata. Musimy odnaleźć to miejsce wewnątrz nas, gdzie wszystko zostało stłumione, i dać temu głos.
Każdy z nas szuka w innym człowieku tej obecności, w której może się schronić, ujawnić swoje opowieści, dzięki czyjemuś zaangażowaniu zyskać poczucie, że jest potrzebny w tym życiu.
twoja krew jest potrzebna, twoja złość jest cenna, twój ból ma znaczenie...