cytaty z książki "Jeszcze jeden dzień"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie mamy gwarancji na długie życie (...) dlatego uważam, że powinniśmy jak najlepiej przeżyć każdy dzień.
Większość ludzi nie wie, kiedy ich czas dobiegnie końca. Żyjąc w przekonaniu, że mają wiele lat przed sobą, nie przywiązują należytej wagi do tego, by naprawdę wykorzystać każdą chwilę i skupiają się na błahostkach. Chodzi o to, by mieć spełnione życie, a mnóstwo ludzi nie osiąga tego nawet przez osiemdziesiąt czy dziewięćdziesiąt lat.
Miłość nie jest czymś, co trzeba układać (...) Ona po prostu istnieje. To coś, co czujesz w sercu i nie zważając na nic, podążasz tam, gdzie musisz być. Bo należy słuchać głosu serca. Ale w życiu panuje taki zgiełk, że niekiedy trudno go usłyszeć.
Szczerość leży u podstaw miłości. Niektórzy myślą, że najważniejsza jest chemia albo pociąg fizyczny, albo może nawet teoretyczne podobieństwo. To wszystko są ważne sprawy, ale z czasem bledną. Fundamentem miłości jest prawda, a uczucie, żeby rozkwitło, musi być karmione uczciwością.
Jeśli nie krwawi ci serce z powodu pacjenta, to znaczy że go nie masz. Ale jeśli cierpisz za bardzo, twoje zdrowie psychiczne szwankuje.
(...) nie można powstrzymać niczyjego żalu. Strata jest częścią życia, a żałoba po niej naturalną konsekwencją.
Przyjemność i ból zawsze idą w parze. Im większa miłość, tym większa strata.
Miłość jest bezinteresowna (...) można kochać bez wzajemności. Ale najsilniejsza miłość na świecie to ta, która jest obopólna i spełniona. Kochać i być kochanym to jeden z najwspanialszych darów życia.
Walka ze śmiertelną chorobą sprawia, że dzieci dorośleją w przyśpieszonym tempie, stają się bardziej świadome, dojrzałe i przenikliwe.
(...) rodzina to osoby, które chcą dla nas jak najlepiej i kochają nas bez względu na wszystko.
(...) miłość przechodzi różne fazy (...) i wymaga wzajemności, by trwała nadal. Ale na początku jest czymś całkowicie innym, czymś bezinteresownym i czystym.
Rodzicielstwo to coś więcej niż tylko biologia lub dokumenty adopcyjne.
Świadomość nadchodzącej śmierci stwarza inną perspektywę. (...) Już nie przejmujesz się drobnymi sprawami.
(...) gdy życie się kończy, podróże i dobra materialne się nie liczą. Ważne jest to, co mamy w sercu.
Kiedy pozna się odpowiedź na pytanie: "Czy będę żył, czy umrę" , nadchodzi swego rodzaju spokój. Już wiadomo. Można ruszyć do przodu, nawet jeśli droga przed nami kończy się o wiele wcześniej, niż miało się nadzieję.
Uśmiecha się, a wtedy zauważam, że w jego zielonych oczach odbija się światło słoneczne przenikające przez szklany sufit dziesięć pięter wyżej.