Cytaty
Dopóki się poruszasz- nie dopadną Cię
Nie musisz lubić wszystkich dzieci. Tylko to jedno. A dzieci wcale nie potrzebują najlepszych rodziców na świecie, potrzebują swoich rodziców.
samotność jest jak głód; człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak jest głodny, dopóki nie zacznie jeść.
Krytykowanie innych nikomu nie przychodzi z większą łatwością niż tym, którzy sami nic nie robią, tylko krytykują tych, którzy próbują chociaż od czegoś zacząć.
Lubi robić rzeczy, które mogą zmienić życie innych. Czyż nie jest to inna definicja władzy? Przyglądanie się, jak ludzie się zabijają za coś, co dla ciebie nie ma żadnego znaczenia?
(...) może potrzeba posiadania i rozwiązywania problemów jest wartością stałą: jeśli nie ma się żadnych, to się je tworzy.
(...) tylko legginsy i pijani ludzie mówią prawdę.
...przyjaźnie na wieki, nawet te pielęgnowane, trwają zaledwie kilka lat.
Przez długi czas żyłam w przekonaniu, że człowiek cywilizowany jest człowiekiem służalczym. Ale ten rodzaj uprzejmości nie sprawdził się na dłuższą metę. Świat szanuje ludzi, którzy uważają, że powinni przejąć jego stery.
Przeszłość jest jak kotwica.
Ci, którzy mawiają, że najważniejsza jest rodzina, są w błędzie. O nie: liczą się ci, których kochasz i którzy odpowiadają ci tym samym. A ci którzy tobą pomiatają i traktują cię jak ścierkę do podłogi, przy okazji będąc z tobą spokrewnieni... Nimi człowiek nie powinien się przejmować. Ani, tym bardziej, dawać im niezliczonej ilości drugich szans.
Męska troska o kobietę zawsze ma jakiś cel. Niekiedy szlachetny, ale zawsze egoistyczny. Troszczą się po to, by zaistnieć, zostawić ślad, utkwić w pamięci, zbliżyć się, a może i oczarować. (...). Kobiety troszczą się inaczej. Z prawdziwego niepokoju, bez myśli o tym, co po tej trosce zostanie. Mężczyźni natomiast o swojej trosce muszą koniecznie poinformować. Bez tej informacji...
RozwińTrzeba się nauczyć żyć z własnymi lękami tak jakby ich nie było. Innej rady nie ma.
Problem z kłamcami, jak stwierdziła na podstawie licznych obserwacji na gruncie zawodowym, polega na tym, że zawsze uważają wszystkich dookoła za mniej bystrych od siebie.