-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2014-04-27
2013-08-05
Piąta czarownica..... gdy myślę o tej książce dostaje gęsiej skórki :P To jest 2 najlepsza książka jaką czytałem od Mastertona.
Nie chce zbyt wiele o niej opowiadać, aby czytelnicy nie znali zawartości tej książki do puki sami jej nie przeczytają. :D
mogę jedynie powiedzieć że z każdym rozdziałem czytelnik ma coraz większą ochotę aby dowiedzieć się co zdarzy się w kolejnym :P
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam przeczytać tą książkę :P
Piąta czarownica..... gdy myślę o tej książce dostaje gęsiej skórki :P To jest 2 najlepsza książka jaką czytałem od Mastertona.
Nie chce zbyt wiele o niej opowiadać, aby czytelnicy nie znali zawartości tej książki do puki sami jej nie przeczytają. :D
mogę jedynie powiedzieć że z każdym rozdziałem czytelnik ma coraz większą ochotę aby dowiedzieć się co zdarzy się w...
2013-11-05
Jedna z najlepszych książek mastertona :
czyta się ją z zapartym tchem, fabuła genialna, akcja Dynamiczna jednym słowem książka wciągająca....
nawet osoby które nie lubią czytać w ciągu kilku godzin pochłoną ją całą :P
Możecie mi nie wierzyć ale to jest jedna z tych książek które naprawdę zachęcają do czytania
Ps
Strzeżcie się Wściekłego Kujota :P
Jedna z najlepszych książek mastertona :
czyta się ją z zapartym tchem, fabuła genialna, akcja Dynamiczna jednym słowem książka wciągająca....
nawet osoby które nie lubią czytać w ciągu kilku godzin pochłoną ją całą :P
Możecie mi nie wierzyć ale to jest jedna z tych książek które naprawdę zachęcają do czytania
Ps
Strzeżcie się Wściekłego Kujota :P
2004-08-09
Zaje fajna jedna z najkrwawszych powiesci Mastertona bardzo mi sie podobala nawet mam na swoim ezemplazu autograf grachama z dedykacja :P zajeista warto przeczyatc :P
Zaje fajna jedna z najkrwawszych powiesci Mastertona bardzo mi sie podobala nawet mam na swoim ezemplazu autograf grachama z dedykacja :P zajeista warto przeczyatc :P
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2003-07-12
był to moja pierwsza książka mastertona polecam i zachęcam do przeczytania
był to moja pierwsza książka mastertona polecam i zachęcam do przeczytania
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-01-15
2015-01-15
2015-02-26
2014-11-27
2014-09-15
gdy wziąłem do ręki tą książkę bardzo zaciekawił mnie tytuł, gdyż nie mogłem skojarzyć z czym on może się wiązać. :P
bardzo mi się podobał początek oraz pierwsze rozdziały, środek wypadł według mnie dość słabo a do końca chciałem dotrzeć jak najszybciej tylko dlatego aby mieć ten tytuł już z głowy.
Walhalla posiada w sobie niewykorzystany potencjał, gdy miało dojść do krwawych czy brutalnych scen morderstw były bardzo pobieżnie opisane i zajmowały jedną stronę.
reasumując mam bardzo mieszane uczucia do tej pozycji, nie mogę powiedzieć że była najgorsza ani najlepsza dlatego stwierdzam że wypadła ponad przeciętnie.
gdy wziąłem do ręki tą książkę bardzo zaciekawił mnie tytuł, gdyż nie mogłem skojarzyć z czym on może się wiązać. :P
bardzo mi się podobał początek oraz pierwsze rozdziały, środek wypadł według mnie dość słabo a do końca chciałem dotrzeć jak najszybciej tylko dlatego aby mieć ten tytuł już z głowy.
Walhalla posiada w sobie niewykorzystany potencjał, gdy miało dojść do...
2014-08-07
Ciało i krew to wyjątkowo świńska książka, w sam raz dla osób które ciekawi połączenie czeskiej legendy o pół człowieku pół roślinie wraz z wieloma ciekawymi zagadnieniami o świniach.
Książka splata w sobie wiele rożnych wątków które dążą i łączą się ze sobą w dość kontrowersyjnym finale, każdy z wątków posiada w sobie coś godnego uwagi, mnie osobiście najbardziej zainteresował Kapitan Black :P
Od kiedy przeczytałem tą książkę, w momencie gdy mam spożyć mięso zaczynam zwracać większą uwagę na fakt iż kiedyś to była żywa istota.
Pozdrawiam i zachęcam do czytania :D
Ciało i krew to wyjątkowo świńska książka, w sam raz dla osób które ciekawi połączenie czeskiej legendy o pół człowieku pół roślinie wraz z wieloma ciekawymi zagadnieniami o świniach.
Książka splata w sobie wiele rożnych wątków które dążą i łączą się ze sobą w dość kontrowersyjnym finale, każdy z wątków posiada w sobie coś godnego uwagi, mnie osobiście najbardziej...
2014-06-11
Gdy czytałem Rytuał czasem sam chciałem sobie odkroić kawałek goleni i usmażyć jak pierś z kurczaka w cieście, ale nigdy nie myślałem o tym poważnie.
(bardzo mnie zastanawia jak by smakowała :P)
jeśli ktoś ma ochotę na krwawą kuchnię w stylu Mastertona, gorąco polecam i życzę smacznego :D
Gdy czytałem Rytuał czasem sam chciałem sobie odkroić kawałek goleni i usmażyć jak pierś z kurczaka w cieście, ale nigdy nie myślałem o tym poważnie.
(bardzo mnie zastanawia jak by smakowała :P)
jeśli ktoś ma ochotę na krwawą kuchnię w stylu Mastertona, gorąco polecam i życzę smacznego :D
2014-05-10
Moje uczucia do Studni Piekieł są bardzo mieszane, po przeczytaniu opisu książki wydała mi się ciekawa i wciągająca lecz teraz teraz mój punkt widzenia trochę się zmienił.
zacznijmy od początku 2 pierwsze rozdziały oceniam na plus lecz wraz z rozwojem fabuły miałem ochotę zrezygnować z czytania, dopiero końcówka trochę bardziej mnie zmotywowała na ukończenie książki.
- pomysł o skażonej wodzie bardzo mi się podobał
- wytłumaczenie skąd ona się wzięła był bardziej naciągany niż struny w gitarze,
- zaczerpnięcie pomysłu od H. P. Lovecrafta na zło z którym boryka się bohater spoko ale Connecticut i trójkąt bermudzki w którym znajduje się zatopiona Atlantyda to nie jest to samo miejsce
- dowcipy o Shelly'm oraz jego rola na plus
- finałowy sposób na zgładzenie bestii też na plus
(choć bałem się że Masterton zakończy książkę w dość nie prawdopodobny i dziwny sposób jak to bywa czasem)
podsumowując książka jest przeciętna jak na twórczość pisarza
(gdybym miał Studnie jakoś sklasyfikować to bardziej mi się podobał "Dżinn" i "Demony Normandii" > "Studnie Piekieł" > "Strażnicy Piekła", "Wendigo" czy "Wyznawcy Płomienia" (gdyż były dłuższe))
Moje uczucia do Studni Piekieł są bardzo mieszane, po przeczytaniu opisu książki wydała mi się ciekawa i wciągająca lecz teraz teraz mój punkt widzenia trochę się zmienił.
zacznijmy od początku 2 pierwsze rozdziały oceniam na plus lecz wraz z rozwojem fabuły miałem ochotę zrezygnować z czytania, dopiero końcówka trochę bardziej mnie zmotywowała na ukończenie książki.
-...
2014-05-26
"Dziecko ciemności" jest książką dobrą choć nie najlepszą, podczas czytania w niektórych momentach czuć było grozę oraz miałem przyjemność z czytania a czasami wielki opór aby przebrnąć przez te parę kartek aby akcja uległa zmianie.
Jak dla mnie trochę za dużo teorii spiskowych o hotelu a za mało "Dziecka ciemności"
"Dziecko ciemności" jest książką dobrą choć nie najlepszą, podczas czytania w niektórych momentach czuć było grozę oraz miałem przyjemność z czytania a czasami wielki opór aby przebrnąć przez te parę kartek aby akcja uległa zmianie.
Jak dla mnie trochę za dużo teorii spiskowych o hotelu a za mało "Dziecka ciemności"
2008-09-07
cykl manitou powinien się skończyć na pierwszej części. zemsta nie jest już tak hitowa jak jedynka
cykl manitou powinien się skończyć na pierwszej części. zemsta nie jest już tak hitowa jak jedynka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2008-09-07
cykl manitou powinien się skończyć na pierwszej części. zemsta nie jest już tak hitowa jak jedynka
cykl manitou powinien się skończyć na pierwszej części. zemsta nie jest już tak hitowa jak jedynka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-06
lekka przyjemna coś dla rozluźnienia
ale trzeba liczyć się z wieloma faktami które są przeinaczane z książki na książkę w całym cyklu.
dlatego ostrzegam:
Podczas czytania całego cyklu niektóre zdarzenia, fakty mogą się nie zgadzać,
a doświadczenie które nabywa Rook wraz z kolejnymi częściami wygląda na to jakby nigdy się nie wydarzyły bądź nie miały na bohatera większego wpływu
(zawiodłem się )
PS powtórzę się ale :
Jak to jest możliwe że kot z książki na książkę nagle zmienia płeć ????????????????????
(Mózg mi to zniszczyło)
lekka przyjemna coś dla rozluźnienia
ale trzeba liczyć się z wieloma faktami które są przeinaczane z książki na książkę w całym cyklu.
dlatego ostrzegam:
Podczas czytania całego cyklu niektóre zdarzenia, fakty mogą się nie zgadzać,
a doświadczenie które nabywa Rook wraz z kolejnymi częściami wygląda na to jakby nigdy się nie wydarzyły bądź nie miały na bohatera...
Nocna plaga jest najlepszą częścią cyklu "Wojownicy nocy"
(oraz Jedną z lepszych książek Mastertona)
zacznę na początek:
jeśli ktoś nie czytał "Wojowników nocy" oraz "Śmiertelne sny" to z Grubsza nic nie straciły gdyż nie miały nic wspólnego z "Nocną Plagą"
(którą można przeczytać jako osobną książkę)
Jak to bywa u Mastertona pierwszy rozdział musi być jednym z lepszych aby od razu zainteresować czytelnika na tyle aby przeczytał książkę w ciągu jednej nocy
Podczas czytania gdy dotarłem do momentu w którym odkrywamy warunek jaki muszą spełnić Wojownicy nocy aby pokonać zło z którym muszą się zmierzyć...
(już wiedziałem że to będzie naprawdę trudny orzech do zgryzienia :P)
Ta książka to nie jest spacer po plaży w słoneczny dzień, lecz podróż przez cmentarz o północy w deszczową noc gdy czujemy bicie własnego serca a wszystko co widzimy staję się zagrożeniem podczas którego modlimy się aby znaleźć się w bezpiecznym miejscu najlepiej w własnym, ciepłym łóżku nie zdając sobie sprawy że ktoś pod nim jest :P
(Bardzo ciężko jest mi opisać tą książkę gdyż jest pełna nie przyzwoitych scen, brutalności, mroku, oraz zła :P)
Polecam ogromnie osobom które lubią horrory oraz przyjaciołom Mastertona :D
Książka powinna jak najbardziej się spodobać :P
książka dostaje ode mnie 9/10 gwiazdek ze względu na zakończenie na której się zawiodłem
(oczekiwałem czegoś innego i lepszego)
Nocna plaga jest najlepszą częścią cyklu "Wojownicy nocy"
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to(oraz Jedną z lepszych książek Mastertona)
zacznę na początek:
jeśli ktoś nie czytał "Wojowników nocy" oraz "Śmiertelne sny" to z Grubsza nic nie straciły gdyż nie miały nic wspólnego z "Nocną Plagą"
(którą można przeczytać jako osobną książkę)
Jak to bywa u Mastertona pierwszy rozdział musi być jednym z lepszych...