Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Połknąłem w weekend. Bardzo dobrze się czyta i dla fanów ŚwK, jest to pozycja obowiązkowa. Dużo ciekawostek i wspomnień z naszego ulubionego serialu. Najciekawsze są zwłaszcza pierwsze rozdziały z których dowiadujemy się jak powstawał serial.

Fajnie, że nie brakuje także komentarzy twórców tego serialu, którzy szybciej zakończyli pracę z Kiepskimi. Całkiem sporo osób przewija się przez ten tytuł ze swoimi wypowiedziami i przez to, że nie jest to tylko pierwszy plan, zdecydowanie jest ciekawiej. Bardzo interesował mnie właśnie cały ten proces tworzenia scenariuszy, wymyślania scen i kapitalnych dialogów i to w tej książce otrzymałem.

Udane zwieńczenie naszego ulubionego serialu, który moim zdaniem jednak trochę zbyt długo został utrzymywany przy życiu. Ten serial jednak zawsze spowoduje, że zatrzymam się na tysięcznej powtórce w TV czy najdzie mnie chęć na konkretny odcinek na platformie streamingowej. Podziękowania dla wszystkich, którzy współtworzyli ten serial. Miło było się z Wami spotkać w tej książce i "porozmawiać" o fenomenie ŚwK.

Połknąłem w weekend. Bardzo dobrze się czyta i dla fanów ŚwK, jest to pozycja obowiązkowa. Dużo ciekawostek i wspomnień z naszego ulubionego serialu. Najciekawsze są zwłaszcza pierwsze rozdziały z których dowiadujemy się jak powstawał serial.

Fajnie, że nie brakuje także komentarzy twórców tego serialu, którzy szybciej zakończyli pracę z Kiepskimi. Całkiem sporo osób...

Kawał świetnej autobiografii, bardzo ciekawego człowieka i wybitnego muzyka. Już sam tytułowy cytat "Wybrałem życie desperado. Na granicy. Tuż przy śmierci", doskonale opisuje co nas spotka na kolejnych stronach. Kobiety, używki, trasy po całym świecie i dużo znakomitego jazzu. Czasem jazda bez trzymanki, a czasem trochę filozofii i sztuki. Lektura, która nie da o sobie zapomnieć.

Kawał świetnej autobiografii, bardzo ciekawego człowieka i wybitnego muzyka. Już sam tytułowy cytat "Wybrałem życie desperado. Na granicy. Tuż przy śmierci", doskonale opisuje co nas spotka na kolejnych stronach. Kobiety, używki, trasy po całym świecie i dużo znakomitego jazzu. Czasem jazda bez trzymanki, a czasem trochę filozofii i sztuki. Lektura, która nie da o sobie...

Dowiedziałem się o tej książce przez przypadek, ale niezwłocznie musiałem ją nabyć. "Psy" to zdecydowanie pozycja numer 1 z mojej listy najlepszych filmów i takiego książkowego rarytasu się nie spodziewałem. Czyta się dobrze, choć wymieszane sceny czy wybrakowane cytaty, rzeczywiście kłują po oczach. Książkę pochłania się szybko, ale na koniec jest trochę niedosytu. Życiorysy Franza, Ola czy Grossa, aż się proszą o rozbudowanie wątków tam poruszonych. Mimo to, było ciekawym uczuciem, móc zapoznać się ze scenami, których nie było w filmie.

Dowiedziałem się o tej książce przez przypadek, ale niezwłocznie musiałem ją nabyć. "Psy" to zdecydowanie pozycja numer 1 z mojej listy najlepszych filmów i takiego książkowego rarytasu się nie spodziewałem. Czyta się dobrze, choć wymieszane sceny czy wybrakowane cytaty, rzeczywiście kłują po oczach. Książkę pochłania się szybko, ale na koniec jest trochę niedosytu....

Dla fanów serii "Psy" to pozycja obowiązkowa. Dużo wątków politycznych, świetnie wpleciono do fabuły aferę "Olina". Wygląda to na scenariusz napisany w latach 90-tych i nie zdziwiłbym się gdyby jego autorem był nie kto inny jak Władysław Pasikowski W książce nie brakuje soczystych dialogów rodem z filmów Pasikowskiego oraz sporo akcji. Moja teoria na temat tej historii jest taka, że teraz byłoby już za późno na nakręcenie takiego filmu jako trzecia część Psów. Wydano więc książkę jako taki łącznik. Lekturę pochłonąłem praktycznie jednym tchem, a czytając te wszystkie dialogi od razu słyszałem głosy Lindy, Pazury, Żmijewskiego, Linde-Lubaszenki itd. W tle rozbrzmiewał soundtrack z pierwszej i drugiej części. Miło było ponownie znów spotkać się z Franzem Maurerem i całą ekipą, tym razem akurat w książce. Chciałbym zobaczyć i ten tytuł na wielkim ekranie.

Dla fanów serii "Psy" to pozycja obowiązkowa. Dużo wątków politycznych, świetnie wpleciono do fabuły aferę "Olina". Wygląda to na scenariusz napisany w latach 90-tych i nie zdziwiłbym się gdyby jego autorem był nie kto inny jak Władysław Pasikowski W książce nie brakuje soczystych dialogów rodem z filmów Pasikowskiego oraz sporo akcji. Moja teoria na temat tej historii...