rozwiń zwiń

Drot. Stworzony z nadziei

Okładka książki Drot. Stworzony z nadziei
Dorota Brzęk Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
292 str. 4 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
292
Czas czytania
4 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379428854
Tagi:
Druga szansa
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
117
100

Na półkach:

Wiktoria Stan nie ma łatwego życia. Jako mała dziewczynka była świadkiem samobójstwa swojego ojca, po jego śmierci matka popadła w alkoholizm a ukochana babcia zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Pociechy nie znalazła też w młodzieńczym związku z początkującym muzykiem Mateuszem, którego owocem jest dwuletnia dziś córeczka Amy. To właśnie dla tej małej dziewczynki Wiktorii chce się każdego dnia wstawać z łóżka, iść do pracy i walczyć z kolejnymi humorami nieprzyjaznego jej losu. I gdy wszystko wskazuje na to, że całe jej nadchodzące życie będzie "pod psem", zdarza się wypadek, z którego kobieta wychodzi jako zupełnie już inna osoba...

Z czystym sumieniem muszę powiedzieć, że "Drot" to jedna z najlepszych książek fantasy jakie miałam przyjemność czytać. Nie jest przeładowana "efektami specjalnymi", prawdę mówiąc jest to bardzie powieść obyczajowa z elementami fantastyki niż typowe fantasy, nie ma zbyt wielu brutalnych scen, kosmicznych bitew, robotów i tego wszystkiego czego w fantasy nie lubię. Są jedynie ludzie - tytułowi droci - obdarzeni nadnaturalną mocą która jest nagrodą za ich dotychczasowe ciężkie życie. Można powiedzieć, że jest to fantasy w wersji light, albo też fantasy kobiece - w końcu autorką jest kobieta, w dodatku bardzo młoda, zaledwie 16-letnia. Dużą uwagę przykłada ona nie tyle do wymyślania coraz to nowych paranormalności, co do uczuć, które tak naprawdę są głównym motorem postępowania bohaterów. Mamy tu piękny obraz macierzyństwa - początkowo nieplanowanego i niechcianego (Wiktoria urodziła Amy mając zaledwie 17 lat). które z czasem staje się sensem życia młodej kobiety. Jest tu także przyjaźń, zdawałoby się idealna, pomiędzy Wiktorią i Karolem, który zaoferował jej pomoc gdy szwendała się bezdomna z maleńką Amy w ramionach. Karol był gotowy zrobić dla niej wszystko, choć praktycznie nie dostawał nic w zamian - kobieta widziała w nim jedynie dobrego kolegę, on chciał być częścią jej przyszłości...

"Drot" to książka świetnie napisana. Niebanalny pomysł, wartka, wciągająca akcja (prawie 300 stron pochłonęłam w dwa dni), bohaterowie z krwi i kości, z których każdy wyróżnia się czymś na tle pozostałych postaci, ponadczasowe przesłania o miłości, macierzyństwie, przyjaźni, wolności, szczęściu. Oczywiście nie jest to powieść bez wad, autorce zdarzają się momenty do bólu naiwne i czasami nielogiczne, jednak jak na prozę debiutantki, bardzo młodej debiutantki, jest ich naprawdę bardzo mało. Jedyne do czego mogę się przyczepić to imiona bohaterów. Nie rozumiem tej dziwnej maniery młodych autorów - a spotykam się z nią już w niejednej powieści pisanej tak jak w przypadku "Drota" przez osoby młode, często nawet nastoletnie, powiedzmy że najmłodsze pokolenie istniejących na polskim rynku pisarzy - polegającej na upartym nadawaniu postaciom będącym Polakami zagranicznych imion. Jeszcze w przypadku drotów te oryginalne miana mnie nie dziwią, w końcu całym ich postaciom daleko do normalności, ale dlaczego babcia Wiktorii jest Elizabeth zamiast Elżbietą a służąca Jane nie jest Janiną? Autorka jest w tej kwestii trochę niekonsekwentna bowiem na początku wyjaśnia, że obcobrzmiące imię Amy zostało nadane z inicjatywy jej ekscentrycznego ojca, po czym nadaje zwyczajne miana także innym członkom zwyczajnego świata ludzi.

Powieść "Drot" należąca do fantasy, gatunku niezbyt przeze mnie lubianego i cenionego, zachęciła mnie do odkrywania jego innego wymiaru - fantasy w wersji kobiecej, nie tak brutalnej i naszpikowanej fantastyką jak główny, męski nurt tegoż gatunku. Poszukam innych tego rodzaju powieści, ale mam tez nadzieję, że Dorota Brzęk nie poprzestanie na swym debiucie i spłodzi kolejne utworzy, tworząc być może wkrótce kanon kobiecego fantasy.

Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": https://swiat-powiesc.blogspot.com/

Wiktoria Stan nie ma łatwego życia. Jako mała dziewczynka była świadkiem samobójstwa swojego ojca, po jego śmierci matka popadła w alkoholizm a ukochana babcia zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Pociechy nie znalazła też w młodzieńczym związku z początkującym muzykiem Mateuszem, którego owocem jest dwuletnia dziś córeczka Amy. To właśnie dla tej małej dziewczynki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    9
  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    1

Cytaty

Więcej
Dorota Brzęk Drot. Stworzony z nadziei Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także