Chopin i George Sand. Miłość nie od pierwszego spojrzenia.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308044148
"ON VOUS ADORE..." (Ktoś Pana uwielbia...) - nazwano go najbardziej lakonicznym listem miłosnym świata. Kartkę papieru, na której George Sand skreśliła te trzy słowa - tak jednoznaczne, mimo ich gramatycznej otwartości zachował Chopin do końca swych dni. Zachował wśród dokumentów życia, których nie ma się odwagi fizycznie unicestwić, ostatecznie wymazać z pamięci, mimo iż koleje losu odebrały im aktualność (...)
To nie był romans. Romans przechodzi i mija. Dla Chopina była to miłość jego życia. Dla George Sand - związek nieporównywalny z żadnym z pozostałych... Ten związek wywyższył ją ponad samą siebie. Trwał tyle czasu, ile mógł trwać, a nawet dłużej.
Mieczysław Tomaszewski
Wspomnienie jednego z najbardziej ognistych romansów XIX wieku ukazuje się w roku 200 urodzin słynnego polskiego kompozytora i pianisty Fryderyka Chopina.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 31
- 9
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Chopin i George Sand. Miłość nie od pierwszego spojrzenia.
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Prof. Tomaszewski popełnił kolejną chopinowską hagiografię…. Brak w tej książce szerszego kontekstu kulturowo-obyczajowo-prawnego. Razi niezrozumienie i upraszczanie postaci George Sand, która nie była nigdy żadną „femme fatale”. I jakże obraz, który szkicuje nam profesor, kłóci się z cytowanym przez niego na końcu Maurois, który stwierdza, że życie GS polegało w gruncie rzeczy na szukaniu absolutu..(co też i ona w innych słowach stwierdza w Histoire de ma vie) . Razi mit „zdobywania twierdzy” i kiepska interpretacja pierwszego listu do Grzymały. Razi upatrywanie w Chopinie„ katolika z konfliktem sumienia”skoro listy G. Sand i świadectwo księdza Jełowickiego informują o jego obojętności religijnej i jedynie zewnętrznym przywiązaniu do religii. Razi nieumiejętność odczytania ostatniego listu Sand do Grzymały…, z którego moglibyśmy się dowiedzieć wielu niepokojących rzeczy, poznać strefę cienia, która nieobca była Chopinowi, a której prof. Tomaszewski nie chce dostrzec, bo kłóci się z jego wyobrażeniem kompozytora jako postaci jednoznacznie świetlistej.
Książka ta powinna zostać napisana przez psychologa, albo nawet psychopatologa, bo wiadomo jakie spustoszenia czyni w umyśle przewlekła choroba i do jakiego wyczerpania psychicznego może doprowadzić jego bliskich…
Pomimo pewnych ciekawych spostrzeżeń i próby poważniejszego ujęcia, historia tego jakże skomplikowanego związku nadal czeka na pogłębioną i pozbawioną stronniczości interpretację.
Prof. Tomaszewski popełnił kolejną chopinowską hagiografię…. Brak w tej książce szerszego kontekstu kulturowo-obyczajowo-prawnego. Razi niezrozumienie i upraszczanie postaci George Sand, która nie była nigdy żadną „femme fatale”. I jakże obraz, który szkicuje nam profesor, kłóci się z cytowanym przez niego na końcu Maurois, który stwierdza, że życie GS polegało w gruncie...
więcej Pokaż mimo toPomimo mego szacunku dla dorobku muzykologicznego pana profesora muszę stwierdzić, że jego praca biograficzna rozczarowuje. By zajmować się tym tematem potrzeba wnikliwości psychologa, wielostronności a przede wszystkim dociekliwości badacza. Pan profesor przedstawia z góry narzucone tendencyjne tezy i manipuluje wyrwanymi z kontekstu cytatami. To co mnie szczególnie razi to brak dobrej znajomości materiałów źródłowych (całości Histoire de ma vie oraz korespondencji– a co za tym idzie osobowości G. Sand i rzeczywistych jej poglądów ). Mam wrażenie, że po prostu nie zna francuskiego... Jest to niestety jeszcze jedna dosyć mitotwórcza i mitomańska pozycja, którą można sobie darować. Zainteresowanym polecam lekturę materiałów źródłowych, a nie poglądów takiego czy innego autora.
Pomimo mego szacunku dla dorobku muzykologicznego pana profesora muszę stwierdzić, że jego praca biograficzna rozczarowuje. By zajmować się tym tematem potrzeba wnikliwości psychologa, wielostronności a przede wszystkim dociekliwości badacza. Pan profesor przedstawia z góry narzucone tendencyjne tezy i manipuluje wyrwanymi z kontekstu cytatami. To co mnie szczególnie razi...
więcej Pokaż mimo toFryderyk Chopin to jeden z najważniejszych kompozytorów romantycznych. George Sand to francuska pisarka epoki romantyzmu. Co łączyło tych dwoje ludzi? Odpowiedź na to pytanie przybliża nam Mieczysław Tomaszewski w książce "Chopin i George Sand".
W liście do rodziców Chopin pisał "Poznałem wielką znakomitość, panią Sand, ale twarz jej niesympatyczna, nie podobała mi się. Jest w niej coś odpychającego". Wydawałoby się, że brak zainteresowania tą kobietą równoznaczny był z brakiem perspektyw na związek. Jednak George Sand była kobietą wyzwoloną i to ona zabiegała o względy młodego kompozytora. Pragnęła, aby zwrócił na nią uwagę. W tym celu pisała listy do jego przyjaciół oraz do samego Chopina. Jeden z nich o treści: "Ktoś Pana uwielbia..." był początkiem romansu. Od tego momentu, końca kwietnia 1838 r. byli nierozłączni. Sand nie przewidziała jednego, że Fryderykiem będzie musiała dzielić się z gruźlicą, na którą chorował. Tak naprawdę romans ich istniał tylko w plotkach, na salonach. Sama George Sand pisała w pamiętnikach, że przez 9 lat związku, żyli w celibacie. Z kochanki stała się pielęgniarką. Związek z Chopinem nie przeszkodził pisarce romansować z innymi mężczyznami, nawet tymi z bliskiego kręgu znajomych kompozytora. To o niej napisał Grzymała "Pani Sand zatruła całe jego istnienie".
Przez 9 lat tego dziwnego związku Fryderyk komponował najpiękniejsze nokturny i mazurki. Trochę gorzej przedstawiała się twórczość George. Wiele z jej utworów nie zyskało aprobaty. Zresztą dzisiaj, patrząc przez pryzmat jej twórczości, nie można powiedzieć "nieśmiertelna". Współcześnie jej utwory są zapomniane. Tomaszewski pisze, że koniec każdego z wielu romansów Sand był sygnalizowany w jej utworach. W utworze "Lukrecja Floriani" pojawił się mężczyzna, w którym rozpoznano Chopina. Faktyczny koniec związku nastąpił w momencie, w którym Fryderyk, w konflikcie matka-córka, stanął po stronie Solange i jej męża.
Mieczysław Tomaszewski przekazuje nam historię "najsłynniejszego romansu XIX wieku" na podstawie wiarygodnych źródeł: listów Chopina, George Sand i ich przyjaciół.
Fryderyk Chopin to jeden z najważniejszych kompozytorów romantycznych. George Sand to francuska pisarka epoki romantyzmu. Co łączyło tych dwoje ludzi? Odpowiedź na to pytanie przybliża nam Mieczysław Tomaszewski w książce "Chopin i George Sand".
więcej Pokaż mimo toW liście do rodziców Chopin pisał "Poznałem wielką znakomitość, panią Sand, ale twarz jej niesympatyczna, nie podobała mi się....
W tej pozycji zdecydowanie więcej jest George Sand niż Chopina, być może dlatego,że kopozytor był skryty i nie ujawniał zbyt wiele informacji/smaczków dotyczących swych uczuć... Sądze, że temat nie został wyczerpany.
W tej pozycji zdecydowanie więcej jest George Sand niż Chopina, być może dlatego,że kopozytor był skryty i nie ujawniał zbyt wiele informacji/smaczków dotyczących swych uczuć... Sądze, że temat nie został wyczerpany.
Pokaż mimo to