Zamek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Das Schloß
- Wydawnictwo:
- Vis-á-Vis/Etiuda
- Data wydania:
- 2024-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 1958-01-01
- Data 1. wydania:
- 1968-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379985012
- Tłumacz:
- Jerzy Korpanty
Franz Kafka (1883-1924) urodzony w Pradze niemiecki pisarz pochodzenia żydowskiego to bodaj - obok Jamesa Joyce'a najsłynniejszy z pisarzy XX wieku. Zamek – swoją ostatnią, niedokończoną ostatecznie powieść - rozpoczął pisać ok 1922 roku, ukazała się po jego śmierci w 1926, podobnie jak z innymi swoimi dziełami także to przekazał przyjacielowi Maxowi Brodowi, który miał je na prośbę Kafki zniszczyć.
Na szczęście tak się nie stało i w dwa lata po śmierci Kafki powieść ukazała się drukiem.
Jak piszą autorzy imponującej książki "Kafka: encyklopedia": Tajemniczy zamek, będący tłem powieści Kafki, jakkolwiek nigdy nie jest dokładnie opisany, znalazł tyleż interpretacji, ilu interpretatorów.
Sama mgławicowość i niedostępność zamku i jego oficjeli zdaje się domagać interpretacji alegorycznej, toteż pierwsi interpretatorzy widzieli w nim symbol boskości, odczytując misję K. (bohater powieści) jako poszukiwanie łaski bożej, upatrując w dezorientacji i bezowocności dążeń K. element absurdu właściwy kondycji ludzkiej. Inni utożsamiali zamek i jego mnogość rywalizujących sił z tyranią polityczną usiłującą maskować swój despotyzm otoczką biurokratycznej niekompetencji.
Ale są i inne interpretacje, niepewność co do intencji głównego bohatera, miesza się z niepewnością kim są jego protagoniści, a może to sam K. jest swoim wrogiem. Warto pokusić się o własną interpretację tej niezwykłej opowieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 309
- 2 909
- 694
- 146
- 112
- 42
- 33
- 18
- 15
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Zdecydowanie nie jest to książka nudna ani bez sensu.
Zdecydowanie nie jest to książka nudna ani bez sensu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzerażająca książka. Śni mi się do dziś.
Przerażająca książka. Śni mi się do dziś.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toza zakończenie tej książki zamieniłbym się w żuka-geometrę który ma proces
za zakończenie tej książki zamieniłbym się w żuka-geometrę który ma proces
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekaw byłem tej drugiej czołowej powieści Franza Kafki. Moje wrażenia są jednak mieszane, główne z uwagi na to, że "Zamek" jest dziełem niedokończonym - brakuje w nim zakończenia. Przez to nie bardzo wiadomo, do czego prowadzi cała akcja. Co prawda Kafka gdzieś napisał, jak ma wyglądać zakończenie, ale to nie to samo, co sama proza ostatnich stron, której po prostu nie ma. Proza
Kafki jest gęsta i precyzyjna, pełna "zawijasów" myślowych i fabularnych, a wszystko to w mrocznej atmosferze u podnóża mitycznego Zamku, siedziby Władzy i Potęgi. Da się w tym znaleźć odbicie sztywnej hierarchii monarchii Habsburgów, ale, oczywiście, u Kafki to dużo, dużo więcej. Ech, ten brak zakończenia...
Ciekaw byłem tej drugiej czołowej powieści Franza Kafki. Moje wrażenia są jednak mieszane, główne z uwagi na to, że "Zamek" jest dziełem niedokończonym - brakuje w nim zakończenia. Przez to nie bardzo wiadomo, do czego prowadzi cała akcja. Co prawda Kafka gdzieś napisał, jak ma wyglądać zakończenie, ale to nie to samo, co sama proza ostatnich stron, której po prostu nie ma....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChyba trzeba być trochę szalonym aby te książkę zrozumieć. Jest tak naprawdę o niczym. Nawet rozprawa na końcu powieści próbująca jakoś wytłumaczyć jej sens - jest tak naprawdę - bieganiem za własnym ogonem. Nie dziwię się Kafce że zabronił swojej pracy upubliczniać. Próbowałem rozszyfrować pojedynczo fragmenty na różne sposoby i nie miało to dla mnie sensu. Treść tego dzieła wydaje się zlepkiem snów które pisarz połączył w całość. Nudna wariacja.
Chyba trzeba być trochę szalonym aby te książkę zrozumieć. Jest tak naprawdę o niczym. Nawet rozprawa na końcu powieści próbująca jakoś wytłumaczyć jej sens - jest tak naprawdę - bieganiem za własnym ogonem. Nie dziwię się Kafce że zabronił swojej pracy upubliczniać. Próbowałem rozszyfrować pojedynczo fragmenty na różne sposoby i nie miało to dla mnie sensu. Treść tego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzłowiek kontra prawo, system, ale również dalej sięga interpretacja tej niedopowiedzianej powieści.
Człowiek kontra prawo, system, ale również dalej sięga interpretacja tej niedopowiedzianej powieści.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja obowiązkowa literatury pięknej, dla mnie niestety było to zbyt piękne. Książka przeczytana w ramach wyzwania, była ona dla mnie jedną z trudniejszych do przebrnięcia. Opcja raczej dla koneserów, do których się zdecydowanie nie zaliczam. Monotonne, skomplikowane wywody mnie bynajmniej nie przekonały.
Pozycja obowiązkowa literatury pięknej, dla mnie niestety było to zbyt piękne. Książka przeczytana w ramach wyzwania, była ona dla mnie jedną z trudniejszych do przebrnięcia. Opcja raczej dla koneserów, do których się zdecydowanie nie zaliczam. Monotonne, skomplikowane wywody mnie bynajmniej nie przekonały.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGenialny zabieg użycia licznych metafor. Wszechobecna symbolika. W tej książce jest coś obcego, nierealnego a jednocześnie klimatycznego i uderzająco prawdziwego w swoim absurdzie.
Genialny zabieg użycia licznych metafor. Wszechobecna symbolika. W tej książce jest coś obcego, nierealnego a jednocześnie klimatycznego i uderzająco prawdziwego w swoim absurdzie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo za niesamowicie wyczerpująca, przytłaczająca, gęsta i skrupulatnie skonstruowana lektura.
K. próbuje dostać się do Zamku - ale czym jest Zamek? Może to odzwierciedlenie jakiegoś wyższego celu, coś więcej niż zwykła, szara egzystencja; K. przecież "nie przybył tu po to, by pędzić życie w zaszczytach i spokoju." Może to coś złudnego - tyle ludzi ma dostęp do Zamku i nikt nie widzi w tym nic nadzwyczajnego. Ponadto sam K. był bardzo rozczarowany jego widokiem ("bardzo liche miasteczko, składające się ze zwykłych chałup"). A może wręcz przeciwnie - wszyscy ci ludzie są ślepi i nie potrafią docenić swojego szczęścia.
Jego droga do Zamku jest jak przekraczanie strumienia, którego brzeg stale się oddala. Skacze z kamienia na kamień, ale każde kolejne spotkanie odkrywa przed nim coraz to nową przeszkodę. Gdy wydaje się, że już się z nią uporał, na jej miejscu pojawia się następna, i następna, i następna...
K. nie wie kto jest wrogiem, a kto przyjacielem; kto próbuje mu pomóc w osiągnięciu celu, a kto przeszkodzić. Od samego początku jest w stanie paranoi ("w zamku wszystko potrzebne o nim wiedziano, że rozważono układ sił i beztrosko podjęto walkę"). Próbując nie wpaść w pułapkę, odrzuca od siebie tych, którzy być może faktycznie chcieli dla niego jak najlepiej ("nie ma nic bardziej bezsensownego i rozpaczliwego niż ta wolność (...) i ta nietykalność"), a ludzie, w których pokładał swoje nadzieje zostają później przez innych uznani za zdrajców lub okazują się niewarci uwagi. Odnosi się wrażenie, że cokolwiek K. zrobi, zawsze będzie źle.
Ciągle wypomina mu się też ilu ludzi skrzywdził na swojej drodze, co można odczytać jako niskie poczucie własnej wartości autora/bohatera.
Niekończące się monologi i konwersacje zalewające kartki przypominają rozprawę sądową. K. raz odpiera ataki innych, a raz, chcąc posunąć się naprzód, sam atakuje - niestety bezowocnie.
I w ten sposób K. krąży po wiosce, aż nagle książka urywa się w połowie zdania. Pozostaje jedynie poczucie bezsensu i kompletnej beznadziei.
Co za niesamowicie wyczerpująca, przytłaczająca, gęsta i skrupulatnie skonstruowana lektura.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toK. próbuje dostać się do Zamku - ale czym jest Zamek? Może to odzwierciedlenie jakiegoś wyższego celu, coś więcej niż zwykła, szara egzystencja; K. przecież "nie przybył tu po to, by pędzić życie w zaszczytach i spokoju." Może to coś złudnego - tyle ludzi ma dostęp do Zamku i nikt...
Chłop chodzi i rozmawia z różnymi ludźmi. Barnabas to ikona.
Chłop chodzi i rozmawia z różnymi ludźmi. Barnabas to ikona.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to