Bardzo dobra książka. Tym bardziej, że jedyna tego rodzaju na polskim rynku. Oczywiście ocena jak najbardziej subiektywna, jako że autor opisywał niejedno wydarzenie, w którym miałem okazję wziąć udział czy rozmawiał z niejednym mym znajomym. W każdym razie dla mnie osobiście to bardzo sentymentalny materiał i polecam każdemu, kto w HC maczał kiedykolwiek palce.
Zapewne dla osób spoza nurtu książka nie będzie tak ciekawa, chyba że ktoś pisze pracę z socjologii o dawnych subkulturach ;-)
Dla młodych hardcore'owców, którzy samych czasów nie mogą pamiętać, polecam jak najbardziej. Solidny kawałek historii.
Kłuje w oczy spora (jak na moje wymagania) liczba literówek. Liczę, że kolejne tomy przejdą solidniejszą korektę.

Bardzo dobra książka. Tym bardziej, że jedyna tego rodzaju na polskim rynku. Oczywiście ocena jak najbardziej subiektywna, jako że autor opisywał niejedno wydarzenie, w którym miałem okazję wziąć udział czy rozmawiał z niejednym mym znajomym. W każdym razie dla mnie osobiście to bardzo sentymentalny materiał i polecam każdemu, kto w HC maczał kiedykolwiek palce.
Zapewne...

Monumentalna monografia muzyki hardcore w Polsce musi robić wrażenie. Imponuje wieloma specjalnie na jej potrzeby przeprowadzonymi wywiadami oraz niezła bibliografia i skanami.

Rozczarowuje jednak duża skłonność autora do cynicznych uwag i oddawanie głosu przede wszystkim osobom,myślącym jak on, przy czym często otwarcie przyznającym się do ignorancji w temacie. Dlatego rozdziały o anarchizmuiesą dość kuriozalne. A wystarczyło,jak w rozdzialeo GYL, oddać głos anarchistom.

Oczywiście musi konsternowac arbitralność wyborów. Jest Dezerter,a gdzie Armia,Prowokacja,Siekiera, Moskwa, Tzn Xenna - ultra ważne kapele dla HC tamtych lat?

Wielkim problem książki jest brak korekty,literówki,jak również bardzo uproszczony obraz lat 60-90. w Polsce i na świecie.

Ale wywiady z Fakirem (Enigmatic Rec) czy innymi ważnymi rekompensują te wady.

Monumentalna monografia muzyki hardcore w Polsce musi robić wrażenie. Imponuje wieloma specjalnie na jej potrzeby przeprowadzonymi wywiadami oraz niezła bibliografia i skanami.

Rozczarowuje jednak duża skłonność autora do cynicznych uwag i oddawanie głosu przede wszystkim osobom,myślącym jak on, przy czym często otwarcie przyznającym się do ignorancji w temacie. Dlatego...

Jedna z lepszych książek o historii polskiej sceny. Kilka literówek, ale da się przymróżyć na to oko... ;)

Jedna z lepszych książek o historii polskiej sceny. Kilka literówek, ale da się przymróżyć na to oko... ;)

Jeśli szeroko rozumiana muzyka "alternatywna" coś dla Ciebie znaczy - przeczytaj tę książkę.
Jeśli słowa "punk rock", "hard core", "DIY" itp. nic dla Ciebie nie znaczą - możesz spokojnie pominąć tę książkę - będzie dla Ciebie zbyt szczegółowa a może i nudna.
Książka zawiera dość drobiazgowy opis wybranych zespołów i pewnych "zjawisk" (DIY, straight edge etc.) z okresu złotych lat tzw. "sceny niezależnej".
W książce wspominane są zespoły, które w latach 80/90 wydawały kasety w nakładzie kilku/kilkudziesięciu tysięcy, a ich koncerty gromadziły spore tłumy ludzi.
Są to zarówno żywe legendy jak np.: Dezerter (w tym roku 40 lat działalności) oraz inne świetne zespoły takie jak: Abaddon, Apatia, Ahimsa, Homomilitia, Guernica Y Luno, Post Regiment, Inkwizycja, Cymeon X, Schizma i wiele, wiele innych.
Zdarza się, że dość obszerny opis dotyczy zespołu, który nie miał aż tak istotnego znaczenia i znany był niewielkiej grupie ludzi (np. Hacesja - zespół zagrał 1 koncert).
Na łamach książki wypowiadają się nie tylko członkowie zespołów, ale również ludzie, którzy współtworzyli tę tzw. "scenę niezależną" z małych wytwórni muzycznych takich jak np.: "Antena Krzyku", "Nikt Nic Nie Wie", "QQRYQ" czy "Pasażer".
Książka zawiera sporo zdjęć zespołów, plakatów z lat 80/90.
Pomimo tego, że sam nadal słucham takiej muzyki, trudno nie przyznać, że jest to już zupełnie inny odbiór i "siła rażenia".
Natomiast dla obecnie młodych ludzi "zjawisko" Hard Core wydaje się nie mieć już żadnego znaczenia.
Wszelkie koncerty z muzyką punk/hard core mobilizują raczej osoby "40 +" a ilość sprzedawanych płyt bywa zasmucająca.
Dla mnie ta książka była miłą podróżą w czasie. Do miejsca, gdzie muzyka znaczyła bardzo dużo, koncert to było prawdziwe święto i życie było pełne mega entuzjazmu.

Jeśli szeroko rozumiana muzyka "alternatywna" coś dla Ciebie znaczy - przeczytaj tę książkę.
Jeśli słowa "punk rock", "hard core", "DIY" itp. nic dla Ciebie nie znaczą - możesz spokojnie pominąć tę książkę - będzie dla Ciebie zbyt szczegółowa a może i nudna.
Książka zawiera dość drobiazgowy opis wybranych zespołów i pewnych "zjawisk" (DIY, straight edge etc.) z okresu...