Sandman: Preludia i nokturny

- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Sandman (tom 1)
- Seria:
- DC BLACK LABEL
- Tytuł oryginału:
- The Sandman: Preludes & Nocturnes
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2021-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Data 1. wydania:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328160743
- Tłumacz:
- Paulina Braiter-Ziemkiewicz
- Tagi:
- mitologia sny Sandman urban fantasy
Pierwszy tom jednej z najpopularniejszych i najbardziej uznanych powieści graficznych wszech czasów. „Sandman”, wielokrotnie nagradzane arcydzieło Neila Gaimana, stworzyło nowy standard dojrzałej, literackiej fantastyki we współczesnym komiksie. Seria, zilustrowana przez najwybitniejszych artystów komiksowych, obfituje w nawiązania kulturowe i religioznawcze, a w fabule płynnie przeplatają się wątki współczesne, fikcja, dramaty historyczne i legendy. „Preludia i nokturny” rozpoczynają niezwykłą graficzną sagę, wprowadzając czytelników do mrocznego i zaczarowanego świata snów i koszmarów – domu Morfeusza, Króla Snów, i jego rodu – Nieskończonych.
Autorem scenariusza jest pisarz i scenarzysta Neil Gaiman, czternastokrotny zdobywca Nagrody Eisnera, a także laureat licznych nagród literackich, uznawany za jednego z najwybitniejszych pisarzy fantasy i science fiction. Rysunki wykonali wybitni amerykańscy ilustratorzy – Sam Keith („Arkham Asylum: Madness”, „X-Men Unlimited”), Mike Dringenberg („Doom Patrol”, „Doktor Strange”) i Malcolm Jones III („Marvel Comics Presents”).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oceny
Cytaty
People think dreams aren't real just because they aren't made of matter, of particles. Dreams are real. But they are made of viewpoints, of ...
RozwińLudzie sądzą, że sny nie są prawdziwe, bo nie ma w nich materii, cząsteczek. Ale sny są prawdziwe. Składają się z punktów widzenia, obrazów,...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Jest to mój pierwszy kontakt z twórczością Neila Gaimana. Konstrukcja komiksu jest fajna, główny wątek jest bardzo ciekawy, zmiana narratora sprawia, że czytelnik nie nudzi się sztywną perspektywą tej samej postaci. Tom jest podzielony na zeszyty, które wspólnie tworzą zamkniętą historię. Zeszyty są w miarę równie pod kątem jakości treści. Bardzo dobry początek "Sen Sprawiedliwych", który otwiera "Preludia i Nokturny" i zarazem stanowi bardzo mocny punkt całego tomu, szokujące "24 Godziny" i dobry epilog "Odgłos Jej Skrzydeł". Reszta w moim odbiorze przeciętna lub słaba.
Nie przepadam za komiksem superbohaterskim a czytając Preludia i nokturny odnosiłem wrażenie jakby uniwersum DC było tutaj wpychane na siłę, zupełnie niepotrzebnie. Potencjał wykreowanego świata Sandman-a wydaje się na tyle duży, że mógłby spokojnie pomieścić własnych adwersarzy lub postaci poboczne bez konieczności posiłkowania się istniejącym uniwersum.
Rysunek w tym komiksie jest bardzo nierówny, poza nielicznymi przypadkami nie da się na te rysunki patrzeć. Kreska jest brzydka, bohaterowie są upraszczani i niewyraźni. Te same postaci na kilku kadrach są od siebie bardzo różne, wręcz nie do poznania. Wiem, że specyfika świata komiksu wręcz dopuszcza taką formę, mimo wszystko uważam, że jest to błąd rysownika wynikający z niekonsekwencji. Niechlujność rysowników w warstwie graficznej wpływa na kompozycję i tym samym na odbiór. Wielokrotnie cofałem się do poprzednich kadrów żeby dopatrzeć się znaczenia przekazywanej obrazem treści.
Fabuła: 7/10
Scenariusz: 7/10
Kompozycja: 6/10
Ilustracje: 4/10
Wydanie: 8/10
Jest to mój pierwszy kontakt z twórczością Neila Gaimana. Konstrukcja komiksu jest fajna, główny wątek jest bardzo ciekawy, zmiana narratora sprawia, że czytelnik nie nudzi się sztywną perspektywą tej samej postaci. Tom jest podzielony na zeszyty, które wspólnie tworzą zamkniętą historię. Zeszyty są w miarę równie pod kątem jakości treści. Bardzo dobry początek "Sen...
więcej Pokaż mimo toJest tylko jeden komiks, który został przy mnie do dziś, mimo iż pierwsze tomy czytałam prawie 20 lat temu. Niektóre wręcz tylko wtedy, więc pamięć o nich wyblakła. Gdy Netflix ogłosił datę premiery serialu o Morfeuszu, postanowiłam więc nadrobić długo odkładany reread znanych tomów oraz uzupełnić swoją biblioteczkę. Tym razem chcę chronologicznie poznać lub przypomnieć sobie wszystkie tomy.
21 lat - tyle minęło od pierwszego wydania tych opowieści a każdy kto po nie sięgnie będzie w szoku, że ma do czynienia z historią z tego samego uniwersum co Batman czy Liga Sprawiedliwości. Jednak to Neil Gaiman, nie uświadczycie tu więc superbohaterów z majtkami ma spodniach. Tutaj Arkham Asylum jest przedsionkiem piekła, realistyczna autodestrukcja, narkomania, bieda i samotność niweczy szanse na dobre zakończenie a chciwość i żądza władzy ostatecznie zawsze krzywdzą tych najbardziej niewinnych.
„Sandman” to ciężka i bardzo emocjonalna historia, która - jak odkryłam po wielu latach, bo wcześniej twierdziłam inaczej - wcale nie opowiada o nieśmiertelnych. To historia o nas, naszych słabościach, żądzach, ciemnych stronach naszej duszy i w końcu o naszej wierze lub innej relacji ze światem, który być może rozciąga się gdzieś po drugiej stronie tego, co nazywamy śmiercią. I choć poszczególne opowiadania układają się w jedną fabularną całość, w każdym z nich znajdziemy coś innego: a to rasowy i bardzo mocny horror, niepokojące historie o - żądnych wiedzy - tajnych stowarzyszeniach, nostalgiczne opowieści o umieraniu (takim jakie chcielibyśmy żeby było) czy nawet mroczne fantasy, nasycone judeochrześcijańskimi motywami religijnymi.
Choć zupełnie się tego nie spodziewałam, „Preludia” nigdy mną tak bardzo nie wstrząsnęły jak teraz. Trzeba bowiem było wielu wydarzeń w moim życiu, abym zrozumiała jak głęboka jest ta opowieść i jak personalne przeżycie. Bardzo osobiste i bardzo duchowe.
Jest tylko jeden komiks, który został przy mnie do dziś, mimo iż pierwsze tomy czytałam prawie 20 lat temu. Niektóre wręcz tylko wtedy, więc pamięć o nich wyblakła. Gdy Netflix ogłosił datę premiery serialu o Morfeuszu, postanowiłam więc nadrobić długo odkładany reread znanych tomów oraz uzupełnić swoją biblioteczkę. Tym razem chcę chronologicznie poznać lub przypomnieć...
więcej Pokaż mimo toNie sądziłam, że aż tak spodoba mi się coś od Gaimana, bo dotychczas wszystkie jego książki miały dla mnie super zamysł, ale słabe wykonanie. Forma komiksu zdecydowanie bardziej mu odpowiada. Miłą niespodzianką było dla mnie też to, że „Sandman” osadzony jest w uniwersum DC.
Nie sądziłam, że aż tak spodoba mi się coś od Gaimana, bo dotychczas wszystkie jego książki miały dla mnie super zamysł, ale słabe wykonanie. Forma komiksu zdecydowanie bardziej mu odpowiada. Miłą niespodzianką było dla mnie też to, że „Sandman” osadzony jest w uniwersum DC.
Pokaż mimo toSięgnęłam z palącej potrzeby zobaczenia Zła pokonanego i ukaranego. Czy spełniły się moje oczekiwania? To już byłby spoiler. Na pewno Sandman skutecznie odciągnął moją uwagę od rzeczywistości. Należy mu się cała lista superlatyw. Fabuła jest nieoczywista. Szczypta czarnego humoru. Okładka wręcz zjawiskowa. Mocna ekspresyjna grafika kadrów przykuwa oko. Niektóre plansze z Morfeuszem to samoistne cacka. No i koncepcja Śmierci… niezapomniana.
A później ponoć jest jeszcze lepiej. Jestem kupiona.
Sięgnęłam z palącej potrzeby zobaczenia Zła pokonanego i ukaranego. Czy spełniły się moje oczekiwania? To już byłby spoiler. Na pewno Sandman skutecznie odciągnął moją uwagę od rzeczywistości. Należy mu się cała lista superlatyw. Fabuła jest nieoczywista. Szczypta czarnego humoru. Okładka wręcz zjawiskowa. Mocna ekspresyjna grafika kadrów przykuwa oko. Niektóre plansze z...
więcej Pokaż mimo toGrupa kultystów pragnie przywołać i uwięzić Śmierć. Działanie to nie kończy się powodzeniem - w jej miejsce do niewoli trafia król snów, tytułowy Sandman. Tak rozpoczyna się niezwykła historia opowiedziana w "Preludiach i nokturnach", w trakcie której główny bohater wyrusza przez rozmaite, niekiedy makabryczne, innym razem absurdalne wątki w celu odzyskania swoich skradzionych atrybutów. Ciężko jest napisać cokolwiek bez spoilerowania, dlatego ograniczę się do stwierdzenia, że fabuła, przepełniona fantastyką, abstrakcją i przeróżnymi nawiązaniami kulturowymi robi ogromne wrażenie. Nie sposób oderwać się od kolejnych historii składających się na ten tom. Pozytywny odbiór potęgują ilustracje, które pozostawiają jeszcze dość pola manewru dla wyobraźni czytelnika. Gorąco polecam
Grupa kultystów pragnie przywołać i uwięzić Śmierć. Działanie to nie kończy się powodzeniem - w jej miejsce do niewoli trafia król snów, tytułowy Sandman. Tak rozpoczyna się niezwykła historia opowiedziana w "Preludiach i nokturnach", w trakcie której główny bohater wyrusza przez rozmaite, niekiedy makabryczne, innym razem absurdalne wątki w celu odzyskania swoich...
więcej Pokaż mimo toPierwszy tom serii "Sandman" Neila Gaimana, to zbiór pierwszych ośmiu zeszytów oryginalnej serii, która ukazywała się w odcinkach. Jest też częścią uniwersum Ligii Sprawiedliwości DC. A to wszystko oznacza, że jest to powieść graficzna, która rządzi się swoimi prawami.
Może się wydawać chaotyczna, a nawet pozbawiona sensu, do tego bardzo brutalna w swojej absurdalności. Pamiętajmy jednak, że scenariusz tego komiksu tworzył Neil Gaiman i stanowi on zaledwie początek większej historii.
Fabuła tutaj wciągnęła mnie bez reszty. Zaczyna się od tego, że grupa fanatyków pragnie uwięzić Śmierć, aby pozyskać jej moc. I się im to udaje, przynajmniej tak im się wydaje. Więzią tajemniczą istotę, aż do momentu, kiedy udaje mu się uwolnić. Okazuje się, że jest to tytułowy Sandman, władca snów, który teraz musi odzyskać swoją moc i królestwo.
Jak już wspominałam, ten tom to dopiero początek, nie mam co do tego wątpliwości. Ale jest to naprawdę dobry początek, brutalny, pozbawiony wszelkiego piękna i naprawdę intrygujący. A wszystko to zaklęte w surowych rysunkach Sama Kietha.
Polecam nie tylko fanom komiksów i DC!
Pierwszy tom serii "Sandman" Neila Gaimana, to zbiór pierwszych ośmiu zeszytów oryginalnej serii, która ukazywała się w odcinkach. Jest też częścią uniwersum Ligii Sprawiedliwości DC. A to wszystko oznacza, że jest to powieść graficzna, która rządzi się swoimi prawami.
więcej Pokaż mimo toMoże się wydawać chaotyczna, a nawet pozbawiona sensu, do tego bardzo brutalna w swojej absurdalności....
Pierwsze spotkanie z poważnym komiksem w życiu. Czyta się szybciej niż książki, ale kadry zostawiają swoje wyobraźni, historia ciekawa. Nie ma jeszcze czegoś, co ludzie określają jako obcowanie z kulturą wyższą, ale jest oniryzm, klimat i styl. Opinia może się zmienić wraz z poznaniem kolejnych tomów.
Pierwsze spotkanie z poważnym komiksem w życiu. Czyta się szybciej niż książki, ale kadry zostawiają swoje wyobraźni, historia ciekawa. Nie ma jeszcze czegoś, co ludzie określają jako obcowanie z kulturą wyższą, ale jest oniryzm, klimat i styl. Opinia może się zmienić wraz z poznaniem kolejnych tomów.
Pokaż mimo toRewelacyjny komiks. Od razu zaznaczam - tylko dla dorosłych a i to nie dla każdego, ale ja bawiłam się fantastycznie. Dość powiedzieć, że zarwałam dokumentnie noc, a następnego dnia miałam na rano do pracy.
Historia młodszego brata Śmierci jest zakręcona, wciąga jak odkurzacz i nie pozostawia obojętnym. Duże wrażenie zrobiła na mnie strona graficzna. Zwłaszcza poetyckie i niepokojące kraty tytułowe rozdziałów. Ale i kreska w środku jest niczego sobie. Nie wybitna, ale robiąca wielkie wrażenie pomysłami i sposobem operowania barwą. Zwłaszcza Kraina Snów i Piekło zupełnie mnie zachwyciły - choć to może nie najlepsze określenie.
Nie mniej trzeba powiedzieć, że ze względu na sporą dawkę makabry i obrazoburczych treści trzeba mieć dość mocną psychikę, by to czytać. Albo po prostu lubić klimaty z pogranicza fantastyki i horroru. Ja szczerze polecam.
Rewelacyjny komiks. Od razu zaznaczam - tylko dla dorosłych a i to nie dla każdego, ale ja bawiłam się fantastycznie. Dość powiedzieć, że zarwałam dokumentnie noc, a następnego dnia miałam na rano do pracy.
więcej Pokaż mimo toHistoria młodszego brata Śmierci jest zakręcona, wciąga jak odkurzacz i nie pozostawia obojętnym. Duże wrażenie zrobiła na mnie strona graficzna. Zwłaszcza poetyckie i...
Długo się wahałem czy go kupić. Zupełnie niepotrzebnie. Mega świetna historia!!! Naprawdę znakomita!!! Polecam wszystkim z czystym sumieniem.
Długo się wahałem czy go kupić. Zupełnie niepotrzebnie. Mega świetna historia!!! Naprawdę znakomita!!! Polecam wszystkim z czystym sumieniem.
Pokaż mimo toCała seria jest świetnia. Postaci, fabuła, wykonanie, cudo
Cała seria jest świetnia. Postaci, fabuła, wykonanie, cudo
Pokaż mimo to