Fajny pomysł i główna myśl książki. Za dużo jednak przy okazji chęci sprzedaży swoich usług i zachęt do wejścia na swoją stronę. Stosunkowo mało też konkretów. Jestem raczej zawiedziony.

Fajny pomysł i główna myśl książki. Za dużo jednak przy okazji chęci sprzedaży swoich usług i zachęt do wejścia na swoją stronę. Stosunkowo mało też konkretów. Jestem raczej zawiedziony.

Jedna z lepszych książek o marketingu, jakie przeczytałam.

Zwięzła i bardzo praktyczna. Ciekawie opowiedziana. Uważam, że sama w sobie doskonale oddaje temat, który porusza. A mówi o skutecznej komunikacji i efektywnych działaniach marketingowych. Co jest kluczem? Precyzja, prosty język i postawienie klienta w roli bohatera.

Mnóstwo praktycznych wskazówek, które mają szansę ulepszyć działania marketingowe. Ale nie tylko marketingowcy, contentowcy i copywriterzy znajdą tu sporo treści dla siebie. Jest także rozdział, który został poświęcony onboardingowi i employer brandingowi, a nawet wytyczne, jak skutecznie prowadzić działania email marketingowe. No po prostu kopalnia wiedzy!

Niech potwierdzi to fakt, że podczas lektury robiłam notatki!

Jedna z lepszych książek o marketingu, jakie przeczytałam.

Zwięzła i bardzo praktyczna. Ciekawie opowiedziana. Uważam, że sama w sobie doskonale oddaje temat, który porusza. A mówi o skutecznej komunikacji i efektywnych działaniach marketingowych. Co jest kluczem? Precyzja, prosty język i postawienie klienta w roli bohatera.

Mnóstwo praktycznych wskazówek, które mają...

Teoria zawarta w książce, opiera się na koncepcji, że skuteczny marketing (w tym teksty) oparte są na zasadach scenariusza filmowego i szerzej - snucia fascynującej opowieści. Takiej, w której marka jest przewodnikiem, a klient bohaterem. To idealna lektura dla każdego przedsiębiorcy i początkującego marketingowca. Będę polecać ją klientom.

Teoria zawarta w książce, opiera się na koncepcji, że skuteczny marketing (w tym teksty) oparte są na zasadach scenariusza filmowego i szerzej - snucia fascynującej opowieści. Takiej, w której marka jest przewodnikiem, a klient bohaterem. To idealna lektura dla każdego przedsiębiorcy i początkującego marketingowca. Będę polecać ją klientom.

GE-NIAL-NA!

GE-NIAL-NA!

Praktyczna, Konkretna, pomocna, bez lania wody. Dobra dla małych biznesów.

Praktyczna, Konkretna, pomocna, bez lania wody. Dobra dla małych biznesów.

Ile razy na stronach internetowych czytaliście opisy firm, które były nudne, oklepane i w żaden sposób nie wyjaśniały, jak i w czym dana organizacja może Wam pomóc? Zapewne mnóstwo! Choć wiele z tych firm ma imponujący dorobek i ugruntowaną pozycję na rynku, to niestety nie potrafi opowiedzieć o sobie we wciągający i angażujący sposób, stawiając w centrum Ciebie (zamiast siebie). Mówi się wiele o klientocentryczności, ale nadal w wielu miejscach w sieci jest to tylko wydmuszka. Jak to zmienić?

Z propozycją przychodzi Donald Miller – autor książki „Model Story brand”. To poradnik dla właścicieli firm, marketingowców, brand managerów, osób ze sprzedaży, ale i osób, które chcą stworzyć silną markę osobistą. Na 200 stronach przedstawia swój pomysł na napisanie historii, bazującej na wyróżnikach Twojej marki, w roli bohatera opowieści stawiając potencjalnego klienta.

Donald Miller stworzył narzędzie, które znane jest wielu marketingowcom. Zrobił to na schemacie wykorzystywanym… w produkcjach filmowych! Wszak każdy niemal film (pomijając kino alternatywne) wykorzystuje jeden schemat snucia opowieści. Zmieniają się tylko bohaterowie, przewodnicy bohaterów, okoliczności i przeciwności losu, którym czoła stawić muszą owi bohaterowie.

Rozkładając na czynniki pierwsze wyżej wspomniany schemat, Donald Miller prowadzi nas krok po kroku, przez tworzenie opowieści o marce, opatrując każdy z nich przykładami z jego zawodowego dorobku. Powoduje to, że czytelnik lepiej rozumie narzędzie, które nam rekomenduje.

Książka jest przyjazna w odbiorze, napisana prostym i lekkim językiem, dzięki czemu będzie jasna dla osób niemających wiele do czynienia z marketingiem. Matrycę story brand możecie znaleźć na jego stronie internetowej: mystorybrand.com, ale wypełnić ją warto w trakcie lektury książki lub zaraz po. Bez wskazówek, które przedstawia autor, matryca ta najpewniej nie będzie dla Was zrozumiała.

Oprócz gotowego narzędzia Donald Miller po prostu inspiruje wielością przykładów i pomysłów, rozkładając na czynniki pierwsze przekazy wielu znanych marek. Powoduje to, że w trakcie lektury książki, w głowie czytelnika naturalnie rodzą się jego własne pomysły. Już sama inspiracja jest wartością z tego poradnika.

Marka to oczywiście nie tylko słowa, ale i obrazy. Stąd polecam połączenie książki Millera z lekturą pozycji „Wizualny młotek” Laury Ries. To ważne, bo przekaz wizualny jest równie istotny, co przekaz słowny (choć różni marketingowcy mogą tym obszarom działań nadawać inne wagi). Im bardziej przekrojowa będzie Wasza wiedza na temat elementów składowych marki, tym bardziej świadomie będziecie podchodzić do jej budowania.

PS. Polecam Wam wiedzę, którą zyskacie z ów książek od razu postarać się przełożyć na praktykę. Nauka „Just in time, a nie just in case” jest dużo bardziej efektywna i więcej elementów zostanie w Waszej głowie na dłużej 🙂

Ile razy na stronach internetowych czytaliście opisy firm, które były nudne, oklepane i w żaden sposób nie wyjaśniały, jak i w czym dana organizacja może Wam pomóc? Zapewne mnóstwo! Choć wiele z tych firm ma imponujący dorobek i ugruntowaną pozycję na rynku, to niestety nie potrafi opowiedzieć o sobie we wciągający i angażujący sposób, stawiając w centrum Ciebie (zamiast...

Genialna książka! Żałuję że nie przeczytałem jej na początku swojej drogi jako przedsiębiorca, popełniłbym o wiele mniej błędów. Obowiązkowa lektura dla przedsiębiorcy.

Genialna książka! Żałuję że nie przeczytałem jej na początku swojej drogi jako przedsiębiorca, popełniłbym o wiele mniej błędów. Obowiązkowa lektura dla przedsiębiorcy.

Konkretna, ciekawa, z pomysłami jak rozwinać swoją komunikację w firmie. Wdrażam porady podane przez autora i wydaje się to wszystko spójne i sensowne. Może i okażą się opłacalne?:)

Konkretna, ciekawa, z pomysłami jak rozwinać swoją komunikację w firmie. Wdrażam porady podane przez autora i wydaje się to wszystko spójne i sensowne. Może i okażą się opłacalne?:)

Czyta się lekko, a wynotowałam z niej dużo przydatnych treści, podsunęła mi też konkretne rozwiązania. Polecam!

Czyta się lekko, a wynotowałam z niej dużo przydatnych treści, podsunęła mi też konkretne rozwiązania. Polecam!

To chyba najlepsza książka na temat marketingu, jaką przeczytałam. A przeczytałam ich naprawdę sporo, bo w marketingu pracuję od 7 lat i ogólnie sporo czytam. W tej chwili od 3 lat rozwijam własną firmę, więc tym bardziej jestem zmotywowana, by jak najlepiej dotrzeć do swojej grupy docelowej.

Ta książka... wgniotła mnie w fotel. Pokazała strukturę za wszystkim co robię, a do tego podała wiele ciekawych sposobów na dotarcie do gości. Zainspirowana treścią kupiłam notes i zaczęłam robić notatki, jak na studiach! To kopalnia wiedzy ułożona w przejrzysty i prosty sposób. Po przeczytaniu sprezentowałam tę książkę mojej kuzynce, która za chwilę otwiera swoją pierwszą firmę. Kupiłam jeszcze dwa dodatkowe egzemplarze, które zamierzam sprezentować koleżankom "po fachu".

Powiem tak: jeśli ktoś chce przeczytać tylko jedną książkę w życiu o marketingu, to niech to będzie właśnie ta.

To chyba najlepsza książka na temat marketingu, jaką przeczytałam. A przeczytałam ich naprawdę sporo, bo w marketingu pracuję od 7 lat i ogólnie sporo czytam. W tej chwili od 3 lat rozwijam własną firmę, więc tym bardziej jestem zmotywowana, by jak najlepiej dotrzeć do swojej grupy docelowej.

Ta książka... wgniotła mnie w fotel. Pokazała strukturę za wszystkim co robię,...