Jestem w szoku, że ta książka jest tak niepopularna, a wręcz zapomniana, kiedy obok stoi zerżnięta niemalże 1 do 1 chałtura Dana Browna co się zowie "Anioły i Demony".

Lektura jest bardzo obszerna, a przy tym tak obfita w treść, że ciężko zwrócić uwagę na jeden konkretny fragment. Cała masa motywów, wierzeń, teorii, została doskonale upchnięta i przedstawiona. Niekiedy można się zgubić w nawale informacji, ale to kawał dobrej roboty historyczno-dziennikarskiej.

Historia Templariuszy? Przedstawiona bardzo zwięźle i dokładnie.
Mitologia Jezusa? Genialny fragment łączący wątki spiskowe, historyczne i religijne.
Wyjaśnienie czym może być potencjalny święty Graal? Autorzy wspaniale rozszerzają perspektywy.

Książka nie zmieniła mojego postrzegania, bo tak jak autorzy, uważam się za agnostyka. Nie powiem też, ażeby jakoś otworzyła mi oczy. Nieee! Jako amator historii byłem gotów na niektóre z przedstawionych scenariuszy. Niemniej muszę przyznać, że potrafili nie tylko wykrzesać iskry zainteresowania i rozpalić ogień ciekawości. Zrobili coś więcej. Pokazują uchylone drzwi i mówią, że tam jest cała historia świata, o której nie mamy pojęcia. Nieskończona ilość historii, o których dziś możemy jedynie spekulować i gdybać. I było to cudowne doświadczenie, bardzo wręcz, orzeźwiające.

Książkę polecam tym, którzy szukają swojej prawdy, nie biorą niczego za pewnik i są ciekawscy, a jednocześnie potrafią z dystansem ocenić pewne rzeczy. Czytając książkę, miałem miejscami w głowie "wow", po czym szukałem informacji na dany temat w Internecie. Wiele z teorii ma swoje wyjaśnienie, więc trzeba do treści podchodzić ostrożnie. Osobiście jestem lekturą zachwycony i pewnie nie raz jeszcze sięgnę do fragmentów w niej zawartych, gdyż miejscami stanowi dobrą pozycję naukową.

Jestem w szoku, że ta książka jest tak niepopularna, a wręcz zapomniana, kiedy obok stoi zerżnięta niemalże 1 do 1 chałtura Dana Browna co się zowie "Anioły i Demony".

Lektura jest bardzo obszerna, a przy tym tak obfita w treść, że ciężko zwrócić uwagę na jeden konkretny fragment. Cała masa motywów, wierzeń, teorii, została doskonale upchnięta i przedstawiona. Niekiedy...

Bardzo dobra książka, choć niektóre hipotezy brzmią niedorzecznie, np. ta o Barabaszu. Mimo to była to jedna z najbardziej fascynujących podróży czytelniczych mojego życia.

Bardzo dobra książka, choć niektóre hipotezy brzmią niedorzecznie, np. ta o Barabaszu. Mimo to była to jedna z najbardziej fascynujących podróży czytelniczych mojego życia.

Rzec można klasyka gatunku. Swego czasu panowie narobili trochę zamieszania tą publikacją. Mimo że nieco już przebrzmiałe i odsunięte na bok kwestie (niektóre) warte przemyślenia i poświęcenia chociaż kilku chwil. Może faktycznie nie wszystko jest oczywiste... zdecydowanie nie dla "słuchaczy" i "rodziny"...😉

Rzec można klasyka gatunku. Swego czasu panowie narobili trochę zamieszania tą publikacją. Mimo że nieco już przebrzmiałe i odsunięte na bok kwestie (niektóre) warte przemyślenia i poświęcenia chociaż kilku chwil. Może faktycznie nie wszystko jest oczywiste... zdecydowanie nie dla "słuchaczy" i "rodziny"...😉

Wysoka ocena wzięła się chyba głównie z faktu, że czytając książkę byłem zafascynowany tematem po lekturze Dana Browna, lat temu 14. Jako ciekawostkę warto przeczytać, bo napisana w sposób bardzo wciągający.

Wysoka ocena wzięła się chyba głównie z faktu, że czytając książkę byłem zafascynowany tematem po lekturze Dana Browna, lat temu 14. Jako ciekawostkę warto przeczytać, bo napisana w sposób bardzo wciągający.

Mam sentyment do tej książki. :) Specyficzny sentyment.
Książka aspiruje do bycia śledztwem historycznym ale z punktu widzenia historii jako nauki - to kompletny gniot :)
Podziw budzi natomiast konsekwencja autorów w budowaniu absurdalnej teorii spiskowej i warsztat literacki dzięki któremu naprawdę nieźle się czyta.
Do przeczytania w parze z "Wahadłem Foucaulta" Eco.
Szkoda tylko chłopaków - kasę za ich mozoły zgarnął rżnący z nich równo Don Brown.
Reasumując : 1- za wartość poznawczą , 7 - za wysiłek i warsztat. Średnia : 4

Mam sentyment do tej książki. :) Specyficzny sentyment.
Książka aspiruje do bycia śledztwem historycznym ale z punktu widzenia historii jako nauki - to kompletny gniot :)
Podziw budzi natomiast konsekwencja autorów w budowaniu absurdalnej teorii spiskowej i warsztat literacki dzięki któremu naprawdę nieźle się czyta.
Do przeczytania w parze z "Wahadłem Foucaulta"...

Książka była sensacją czterdziści lat temu. Zaskakuje jednak dokumentacja, jaką posługują się autorzy. Sporo pracy wykonali. Podoba mi się stawianie tez, próba dokumentowania, ale pozostawianie wniosków czytelnikowi. Parę rzeczy bardzo mnie zaskoczyło i postanowiłam to sprawdzić w innych źródłach.
Bardzo dobrze się czyta.
Nie jest to powieść, jak głosi ocena na obowolucie, ale praca, powiedzmy, popularnonaukowa dziennikarzy śledczych. Przy okazji weryfikujemy swoje zdanie na temat pracy takich dziennikarzy.
Mimo paru zaskakujących informacji, warto było przeczytać.
Polecm.

Książka była sensacją czterdziści lat temu. Zaskakuje jednak dokumentacja, jaką posługują się autorzy. Sporo pracy wykonali. Podoba mi się stawianie tez, próba dokumentowania, ale pozostawianie wniosków czytelnikowi. Parę rzeczy bardzo mnie zaskoczyło i postanowiłam to sprawdzić w innych źródłach.
Bardzo dobrze się czyta.
Nie jest to powieść, jak głosi ocena na...

Książkę "Święty Graal, Święta Krew" przeczytałam po raz pierwszy 21 lat temu. Byłam młodziutka, potraktowałam ją jak sensacyjną historyjkę. Na tyle jednak ciekawą, że w 2012 roku znów do niej wróciłam, a w 2013 roku zabrałam moją rodzinę do miejsc przedstawionych w książce, do kolebki Katarów, do Francji, a konkretnie Langwedocji. Dzięki tej książce spełniłam swoje marzenia. W dotychczasowym moim 47 letnim życiu miała na mnie największy wpływ. Jeśli lubicie książki pisane przez pasjonatów przeczytajcie ją. Michael Baigent historyk zmarły w 2013 roku, Richard Leigh oraz Henry Lincoln - prezenter tv próbują nam udowodnić pochodzenie Jezusa postaci historycznej, jego ślub z Marią Magdaleną, istnienie Zakonu Syjonu etc. Korzystają przy tym z bogatej bibliografii. Na podstawie tej książki napisano "Kod Leonarda da Vinci". Czy autorzy mnie przekonali? Nie powinniśmy do tej książki podchodzić, jak do pewnika, natomiast powinniśmy ją przeczytać, by móc zwątpić, lub zupełnie odrzucić. Jak już nadmieniłam, na mnie wywarła ogromny wpływ. Mimo całej masy informacji, jaką zawiera, napisana jest w sposób łatwo przyswajalny. Polecam :)

Książkę "Święty Graal, Święta Krew" przeczytałam po raz pierwszy 21 lat temu. Byłam młodziutka, potraktowałam ją jak sensacyjną historyjkę. Na tyle jednak ciekawą, że w 2012 roku znów do niej wróciłam, a w 2013 roku zabrałam moją rodzinę do miejsc przedstawionych w książce, do kolebki Katarów, do Francji, a konkretnie Langwedocji. Dzięki tej książce spełniłam swoje...

Książka dla zainteresowanych tym tematem. Ogólnie bardzo ciekawe rozważania, może nie zawsze poparte faktami, ale ciekawie się czyta.

Książka dla zainteresowanych tym tematem. Ogólnie bardzo ciekawe rozważania, może nie zawsze poparte faktami, ale ciekawie się czyta.

40 lat temu pewnie książka rozpalała, dziś to nic innego jak bajki dla dorosłych. Brak dowodów , brak dokumentów. Czyta się tą pozycje jednak z zaciekawieniem.

40 lat temu pewnie książka rozpalała, dziś to nic innego jak bajki dla dorosłych. Brak dowodów , brak dokumentów. Czyta się tą pozycje jednak z zaciekawieniem.

Świetna!

Świetna!