Pepe i spółka znowu na tropie

Okładka książki Pepe i spółka znowu na tropie Jean Philippe Arrou-Vignod
Okładka książki Pepe i spółka znowu na tropie
Jean Philippe Arrou-Vignod Wydawnictwo: Znak emotikon literatura dziecięca
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Enquete au college. Integrale 2
Wydawnictwo:
Znak emotikon
Data wydania:
2014-10-06
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-06
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324029648
Tłumacz:
Magdalena Talar
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
859
844

Na półkach:

Remi:
Nigdy nie bałem się przygód.
To chyba kwestia charakteru, jak przypuszczam. Niektórzy po prostu rzucają się na oślep w wir przygód
przy pierwszej nadarzającej się okazji. A zwłaszcza gdy ta okazji nadarza się z końcem sierpnia,
gdy zbliża się szkoła, a ty nazywasz się Remi Faramon i jesteś uczniem w szkole im. Chateaubrianda
oraz notorycznym leniem.
(...) Nie wahałem się długo. Spakowałem do plecaka trzy pary skarpet, czyste spodnie,
scyzoryk z ośmioma ostrzami i byłem gotowy.
Być może powinienem zastanowić się dwa razy.*

Pepe:
(...) miałem czas, by rozważyć swoją niedolę i samotność. Brutalnie wepchnięty w ten niesprawiedliwy świat,
zdałem sobie sprawę z bezużyteczności wiedzy, która organizowała dotąd moje życie. Moich porywaczy
nie interesowały reguły następstwa czasu, twierdzenie Pitagorasa oraz narzędnik absolutny, które zawsze
wydawały mi się kluczem do cywilizowanej egzystencji. Miałem dziesięć lat, okulary z podwójnym szkłem,
znałem wysokość Mount Everestu, liczbę mnogą od łacińskiego 'templum' i monolog Harpagona,
ale żadna z tych rzeczy nie mogła mnie wyciągnąć z gniazda os, w którym się znalazłem.*



Pepe, Remi i Matylda przyciągają przygody (i kłopoty) jak magnes.
Oni się nigdy nie nudzą, przynajmniej nie na kartach książek, których są bohaterami.
Mówię o dwóch tomach autorstwa Jeana-Philippe'a Arrou-Vignoda:
"Pepe i spółka" oraz "Pepe i spółka znów na tropie".

Pierwsza książka to trzy przygody, opowiedziane różnymi głosami.
Najpierw ktoś porwał profesora-opiekuna naszej trójki, jadącej pociągiem do Wenecji.
Potem ktoś zrobił rozgardiasz w szkolnej pracowni biologicznej i pobił laboranta.
A później chłopcy mieszkali u Angielki, którą podejrzewali o trucicielstwo i kradzież klejnotów.

Drugi tom zaczyna się poszukiwaniem złotej salamandry według wskazówek pewnej gazety.
Potem nasi bohaterowie próbują znaleźć potwora z Loch Ness.
A na koniec mierzą się ze złodziejem wynalazku jednego z nich.

Każde kolejne opowiadanie jest lepsze od poprzedniego.
Czy to autor doskonali swój warsztat z przygody na przygodę,
czy to czytelnik lepiej poznaje bohaterów i daje się wodzić za nos? ;-)


Co nieco o bohaterach:
Najciekawszą, najbardziej wyrazistą (i najbardziej denerwującą) postacią jest tytułowy Pepe.
10-latek Pepe Kulka tak naprawdę nazywa się Pierre-Paul Louise de Culbert.
To inteligentny, zarozumiały, pulchny krótkowidz, gotowy podjąć każde wyzwanie intelektualne
(i nie tylko).
Równie inteligentna i odważna, ale zupełnie niezarozumiała jest 12-letnia Matylda Blondin.
Remi to Remigiusz Faramon kończący właśnie 13 lat. Jego atutem są mięśnie i sprawność fizyczna.

Pepe, Remi i Matylda są uczniami tej samej klasy.
Matylda i Remi nie mają zbyt dobrego zdania o Pepe,
ale lubią go i nie stronią od jego towarzystwa.

Remi o Pepe:
Dwa lata młodszy od reszty klasy, z małym okrągłym brzuchem i grubymi okularami, w których wyglądał
jak jakiś płaz, Pepe Kulka jest niekwestionowanym geniuszem naszej szkoły. To także mój najlepszy kumpel,
nie wiem dlaczego. Przynajmniej dwanaście razy na dzień mam ochotę mu przywalić, jest tak napompowany pychą,
że mógłby odlecieć jak balon, ale jednego jestem pewny - jeśli ktoś ośmieli się tknąć choćby jeden włosek na jego
dużej głowie, będzie miał ze mną do czynienia, słowo Remiego Faramona!*
(...)
Nie dość, że Pierre-Paul de Culbert, dla znajomych Pepe Kulka, jest największym mózgiem klasy Vb, to jeszcze
należy do rodziny tak bardzo szlacheckiej, że mógłby figurować na znaczkach pocztowych zamiast królowej angielskiej.
To także najbardziej nieznośna osoba, jaką znam. Wyobraźcie sobie grubaska na krótkich nóżkach tak przekonanego
o swojej wielkości, że wygląda jak balon napompowany helem. Lista jego wad zajęłaby cała księgę rekordów:
od A jak apodyktyczny do Z jak złośliwy.
Ale mimo to trzymamy się razem. Nie pytajcie mnie dlaczego. Po tych wszystkich przygodach, które nam się przydarzyły, Matylda, Pepe i ja tworzymy nierozłączne trio, mimo ciągłych kłótni i życia w szkole, które nie jest wcale takie różowe.*

Matylda o Pepe:
Jedną z najbardziej irytujących cech Pepe Kulki jest jego upodobanie do sekretów.
(...) Jeszcze gorsza niż sekrety Pepe jest jego skłonność do dramatyzowania*


Pepe, Remi i Matylda pakują się w różnego rodzaju kłopoty,
przeżywają razem przygody, pokonują trudności, rozwiązują zagadki detektywistyczne.
Niektóre z wydarzeń zostały przez nich zaplanowane, inne nie,
ale i tak wszystko zwykle najpierw wymyka im się spod kontroli,
by - dzięki ich wysiłkom i przyjaźni - dotrzeć do szczęśliwego zakończenia.

Czyta się o nich przyjemnie i lekko.
Polecamy! :-)


https://bajdocja.blogspot.com/2018/02/pepe-remi-i-matylda.html

Remi:
Nigdy nie bałem się przygód.
To chyba kwestia charakteru, jak przypuszczam. Niektórzy po prostu rzucają się na oślep w wir przygód
przy pierwszej nadarzającej się okazji. A zwłaszcza gdy ta okazji nadarza się z końcem sierpnia,
gdy zbliża się szkoła, a ty nazywasz się Remi Faramon i jesteś uczniem w szkole im. Chateaubrianda
oraz notorycznym leniem.
(...) Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
362
359

Na półkach: ,

Niesamowite poczucie humoru autora, błyskotliwe dialogi, przezabawne monologi (Pepe jest w tej kwestii mistrzem!) oraz detektywistyczne wątki, sprawiały że bardzo chętnie wracaliśmy do lektury. Pomimo tego, że książka jest dość obszerna bardzo szybko uwinęliśmy się z jej treścią, mało tego chętnie sięgnęlibyśmy po więcej! Szczerze polecam wszystkim, którzy lubią przygody, zagadki, detektywów przy akompaniamencie dobrej zabawy.

Recenzja: http://mamao.pl/pepe-spolka-tropie-idealna-ksiazka-milosnikow-przygod/

Niesamowite poczucie humoru autora, błyskotliwe dialogi, przezabawne monologi (Pepe jest w tej kwestii mistrzem!) oraz detektywistyczne wątki, sprawiały że bardzo chętnie wracaliśmy do lektury. Pomimo tego, że książka jest dość obszerna bardzo szybko uwinęliśmy się z jej treścią, mało tego chętnie sięgnęlibyśmy po więcej! Szczerze polecam wszystkim, którzy lubią przygody,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , ,

Książki dla młodzieży bywają rozmaite, jednak większość z nich skupia się na jednym, bądź kilkorgu charakterystycznych bohaterach, którzy zdominują całą opowieść. Tego typu powieścią, jest również „Pepe i spółka znowu na tropie”, w której rolę główną gra trio postaci, z tytułowym Pepe na czele. Co od pierwszej chwili mi się spodobało, nie jest to książka dedykowana którejkolwiek płci i podejrzewam, że równie chętnie sięgną po nią dziewczęta i chłopcy.

Historię rozpoczyna wydarzenie cieszące większość uczniów- koniec roku szkolnego, jednak dla Matyldy, Remiego i Pepe nie jest to aż tak pasjonująca perspektywa. Wraz z wakacjami nadciąga nuda, a to stan, który ciężko znieść trójce żywiołowych nastolatków. Na szczęście dla Matyldy i Remiego jest wśród nich Pepe, który zawsze ma nadmiar pomysłów i to właśnie dzięki niemu paczka przyjaciół przeżyje niejedną pasjonującą historię.

Trójka bohaterów to uczniowie piątej klasy, połączyło ich zamiłowanie do przygód oraz przyjaźń, dzięki której bez większych problemów radzą sobie z różnicami w charakterach. A te są dość wyraźne, wyważona i w miarę spokojna Matylda lubi czasem poczuć dreszczyk emocji a jako jedyna dziewczyna w grupie ma czasem typowo dziewczęce zachcianki. Remi, stonowany i nieco tchórzliwy chłopiec, stara się być ostrożny, jednak nie ma żadnych problemów by przełamać strach, gdy chodzi o przyjaciół. Pepe jest z nich wszystkich najbardziej wyrazistą postacią, młodszy od kolegów z klasy, prymus o ogromnym poczuciu własnej wartości i z przekonaniem o swej intelektualnej wyższości nad resztą. Z drugiej strony jest nieopanowanym żarłokiem, dla którego pokusy podniebienia są niezmiernie ważne. Wszyscy troje zostali tak dobrani, by każdy czytelnik znalazł swojego ulubieńca.

W książce znajdziemy trzy opowieści, kolejne intrygi prowadzą nas po zamkach nad brzegami Loary, w ponurym grodzie nad jeziorem Loch Ness, aż w końcu bohaterowie znajdą się w równie malowniczej i nieco strasznej warowni nieopodal szkoły do której uczęszczają. Historie opowiedziane najpierw przez Matyldę, następnie przez Remiego są pełne nagłych zwrotów akcji i zaskakujących wydarzeń, choć, niestety, dość mocno oderwane od rzeczywistości. Tempo każdej z nich nie pozwala nudzić się w trakcie lektury, a fabuła odpowiednio trzyma w napięciu, by z niecierpliwością wypatrywać rozwiązania zagadki.

Powieść czyta się bardzo dobrze, wystarczająco mocno przykuwa uwagę, nie pozwalając się oderwać, a liczne ilustracje sprawią, że młody czytelnik nie będzie czuł się przytłoczony jednorodną masą tekstu. Język książki jest niewymagający, ale bardzo płynny, co również ułatwia lekturę. Klimatem zaś przypomniała mi nieco moje ulubione pozycje z dzieciństwa, takie jak „Szatan z siódmej klasy”, czy „Wakacje z duchami”, choć w tej opowieści nieco przeszkadzał mi brak realizmu. Sprawił, że wiadomym było iż jest to tylko wyimaginowana historia i czytelnik nie ma najmniejszych szans na przeżycie takowej.

Uważam tę powieść za naprawdę dobrą propozycję dla młodego czytelnika. Jest zabawna i wciągająca, a trójka niebanalnych bohaterów bez problemu zdobędzie sympatię. Okraszona tajemnicą fabuła powinna przyciągnąć czytelników obojga płci i dlatego polecam ją każdemu dziecku między dziesiątym a czternastym rokiem życia.

Książki dla młodzieży bywają rozmaite, jednak większość z nich skupia się na jednym, bądź kilkorgu charakterystycznych bohaterach, którzy zdominują całą opowieść. Tego typu powieścią, jest również „Pepe i spółka znowu na tropie”, w której rolę główną gra trio postaci, z tytułowym Pepe na czele. Co od pierwszej chwili mi się spodobało, nie jest to książka dedykowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
679
457

Na półkach: , ,

Książki o przygody Mikołajka oraz „Jaśki” zajmują sporo miejsca na moim „młodzieżowym” regale. Przede wszystkim ze względu na wielką sympatię do tych chłopców, ale i też przez solidne wydania. Książki mają twardą okładkę, są bogato ilustrowane, a rysunki świetnie uzupełniają fabułę, co jest dość istotne w odbiorze lektury przez młode pokolenie. Cztery lata temu miałam okazję przeczytać o przygodach „Jaśków”. Potem pojawiała się kolejna książka tego autora o perypetiach Pepe. „Pepe i spółka znowu na tropie” to druga część losów małego geniusza i jego przyjaciół. To teraz może nieco o bohaterach.
Pepe, czyli Pierre-Paul Louis de Culbert, zwany czasami Pepe Kulką chodzi do francuskiej szkoły. Wyróżnia się wśród rówieśników niskim wzrostem i puszystą sylwetką, ale przede wszystkim swoją genialną inteligencją. Uważa się przy tym za najmądrzejszego chłopca chodzącego po tej planecie, do tego stopnia, że marzy mu się umieszczenie swojego pomnika na szkolnym dziedzińcu. Poza tym nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Często zamyka się w swoim laboratorium, gdzie próbuje testować swoje wynalazki. Matylda i Remi to chyba jedyni rówieśnicy, którzy z jednej strony podziwiają wielkość jego geniuszu, a z drugiej mają ochotę sprać go na kwaśne jabłko, gdyż wynalazki, które próbuje opatentować Pepe zawsze pakują całą trójkę w tarapaty. Jednak mimo tego, że przyjaciele wciąż się kłócą, uwielbiają spędzać ze sobą czas. Dlatego, gdy rozpoczęły się wakacje, Pepe od razu zaproponował wyprawę w celu poszukiwania skarbu na terenie Francji. Przemierzanie Francji na motorowerach... Przygoda... Niebezpieczeństwo... Wyścig po skarb... Złota Salamandra o nieoszacowanej wartości... Spanie pod gołym niebem... Zwiedzanie tajemniczych zamków... Tak wyglądała pierwsza część wakacji grupy przyjaciół.
Kolejną przygodę Pepe, Matylda i Remi przeżywają w Szkocji, gdzie polują na potwora z Loch Ness. Nowy wynalazek Pepe - podwodna kobza, która jego zdaniem ma zwabić potwora, jest wynalazkiem na skalę światową. Wystarczy teraz jednie uwiecznić potwora na zdjęciach. Stare zamczysko... Ekscentryczny stryjek Pepe, do tego miliarder... Małpka "Sherlock"... Zebry, pawie, lwy w mglistej Szkocji... Ot, to tylko namiastka, tego, czego doświadczy Pepe i spółka. Pojawi się potem jeszcze inny wynalazek Pierre-Paula Louis de Culbert - Culbertdaktyl, a Pepe będzie odgrywał rolę bułgarskiego szpiega. Wronowisko... Klub Wynalazców... Zrujnowana wieża... w takich klimatach będą obracać się przyjaciele.
Po lekturze „Pepy i spółki” stałam się wielką fanką bohaterów. Pan Jean Philippe Arrou-Vignod ma świetny styl pisania. Przygody całej spółki są zabawne i niebezpieczne, zatem z twarzy nie znika uśmiech, a po plecach przechodzą ciary. Pepe, Matylda i Remi są świetnie scharakteryzowani, a ich odmienność charakterów, upodobań sprawa, że każdy młody człowiek może doszukać się w nich swoich wad i zalet. Polecam.

Książki o przygody Mikołajka oraz „Jaśki” zajmują sporo miejsca na moim „młodzieżowym” regale. Przede wszystkim ze względu na wielką sympatię do tych chłopców, ale i też przez solidne wydania. Książki mają twardą okładkę, są bogato ilustrowane, a rysunki świetnie uzupełniają fabułę, co jest dość istotne w odbiorze lektury przez młode pokolenie. Cztery lata temu miałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
37

Na półkach: , ,

Nastawiłam się na nią bardzo bo poprzednia część mnie zachwyciła i wcale się nie zawiodłam. Czekałam na nią długo ponieważ od wakacji. Kupiłam ją nawet kilka dni przed premierą... Warto było czekać. Hmmm co więcej pisać po prostu świetna, wciągająca, idealna. I nawet doczekałam się tego że pomiędzy Remim a Matyldą zaczęło się coś dziać...(przepraszam że zdradzam ale musiałam o tym wspomnieć). Może jak będzie następna część to nawet będą ze sobą chodzić chociaż wątpię. Właśnie oby była następna część naprawdę liczę na Jeana. Polecam tę serię i drugą serię Jeana "Jaśki" (choć ja jestem bardziej oddana tej serii). Pozdrawiam

Nastawiłam się na nią bardzo bo poprzednia część mnie zachwyciła i wcale się nie zawiodłam. Czekałam na nią długo ponieważ od wakacji. Kupiłam ją nawet kilka dni przed premierą... Warto było czekać. Hmmm co więcej pisać po prostu świetna, wciągająca, idealna. I nawet doczekałam się tego że pomiędzy Remim a Matyldą zaczęło się coś dziać...(przepraszam że zdradzam ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

,,Pepe i spółka znowu na tropie” i znowu mamy świetnie opowiedzianą historię z pełnokrwistymi postaciami ukochanymi przez nasze dzieciaki. To jedyna pozycja, którą po tym, jak moja młodzież przeczyta, biorę do ręki i nadrabiam zaległości. Także jest dobra chyba nie tylko dla młodzieży, bo mimo że wiekowa, miałam dużą przyjemność z jej czytania.

,,Pepe i spółka znowu na tropie” i znowu mamy świetnie opowiedzianą historię z pełnokrwistymi postaciami ukochanymi przez nasze dzieciaki. To jedyna pozycja, którą po tym, jak moja młodzież przeczyta, biorę do ręki i nadrabiam zaległości. Także jest dobra chyba nie tylko dla młodzieży, bo mimo że wiekowa, miałam dużą przyjemność z jej czytania.

Pokaż mimo to

avatar
12
7

Na półkach:

Książki Jeana Philippe’a Arrou-Vignod , to pozycje, które bez wahania polecam znajomym. Są inteligentnie zabawne, porządnie wydane, pełne cieszących oko obrazków. Nie ma tu głupoty i banału. Autor ,,Jaśków” pisze świadomie, tym samym zwiększając świadomość świata dzieci.

Książki Jeana Philippe’a Arrou-Vignod , to pozycje, które bez wahania polecam znajomym. Są inteligentnie zabawne, porządnie wydane, pełne cieszących oko obrazków. Nie ma tu głupoty i banału. Autor ,,Jaśków” pisze świadomie, tym samym zwiększając świadomość świata dzieci.

Pokaż mimo to

avatar
27
25

Na półkach:

,,Pepe i spółka” śmiało może być zaliczana do bezcennej klasyki literatury dziecięcej. Napisana pogodnym, przyjemnym do czytania i słuchania językiem. Kryminalne zagadki wciągają dzieciaki i dorosłych, dlatego korzyść jest obopólna. ,,Pepe i spółka” stoją ramię w ramię z kultowymi ,,Jaśkami”.

,,Pepe i spółka” śmiało może być zaliczana do bezcennej klasyki literatury dziecięcej. Napisana pogodnym, przyjemnym do czytania i słuchania językiem. Kryminalne zagadki wciągają dzieciaki i dorosłych, dlatego korzyść jest obopólna. ,,Pepe i spółka” stoją ramię w ramię z kultowymi ,,Jaśkami”.

Pokaż mimo to

avatar
43
40

Na półkach:

,,Pepe i spółka”, ładnie wydana, przyjemna w odbiorze, mądra i zabawna. W formie i treści niebanalna, pełna zwrotów akcji, miejscami przypominała mi dobry kryminał. Dzieciaki, kiedy im to czytałem w pełnym skupieniu przeżywały kolejne perypetie. Korzyść obopólna a to rzadko się zdarza.

,,Pepe i spółka”, ładnie wydana, przyjemna w odbiorze, mądra i zabawna. W formie i treści niebanalna, pełna zwrotów akcji, miejscami przypominała mi dobry kryminał. Dzieciaki, kiedy im to czytałem w pełnym skupieniu przeżywały kolejne perypetie. Korzyść obopólna a to rzadko się zdarza.

Pokaż mimo to

avatar
499
219

Na półkach: ,

Bardzo ucieszyłam się, kiedy wyciągnęłam z koperty książkę Pepe i spółka. Znowu na tropie. Serio, ucieszyłam się niczym dziecko, że będę mogła kolejny raz spędzić miło czas z trójką detektywów. Pierwsza część bardzo przypadła mi do gustu i byłam ciekawa co Jean-Philippe Arrou-Vignod tym razem przygotował swoim młodym czytelnikom.

Autor mnie nie zawiódł i to mogę przyznać na samym początku. O ile w pierwszej części zdarzyły się rzeczy, które nie do końca mi się spodobały (jak palenie Remiego),to tutaj takich rzeczy nie było. Także bardzo dobrze. W tej książce, tak jak w poprzedniej, mamy trzy historie, trzy niezwykłe przygody Pepe, Remiego no i Matyldy.

W Na tropie Salamandry przyjaciele wyjeżdżają z miasta, aby szukać tytułowej Salamandry. Skończył się rok szkolny, jednak dzieciaki chcą spędzić aktywnie wakacje, dlatego właśnie decydują się na wzięcie udziału w konkursie organizowanym przez jedną z gazet, w którym to trzeba znaleźć Salamandrę. Oczywiście Pepe marzy o sławie, jednak reszta tylko pragnie wrażeń. Jest niby zwyczajnie, bez niespodzianek, ale Pierre-Paul ma wrażenie, że ktoś ich śledzi od samego wyjazdu z domu. Ponadto przez przypadek są świadkami rozmowy dwóch mężczyzn, która wydaje im się podejrzana. Jednak zbagatelizowali to ostatnie, zbyt zajęci nowymi tropami oraz tajemniczym nieznajomym. Druga część jest bardzo fantastyczna. Remi oraz Matylda dostają zaproszenia do Szkocji, gdzie przebywa Pepe Kulka. Tam razem z Pierre-Paulem będą szukać Potwora z Loch Ness, jednak ich uwagę przykuje pewien nieznajomy i jego nagłe i jakże niespodziewane pojawienie się w Keays, gdzie przebywają przyjaciele. Jakie są intencje mężczyzny? I ostatnia, najkrótsza opowieść mówi o chęci przystąpienia Pepe Kulki do klubu wynalazców. Remi i Matylda zostają zatrudnieni przez tego małego grubaska do ochrony przed wrogami, którzy to, według de Culberta, chcą ukraść mu wynalazek. Pepe jest przewrażliwiony? A może faktycznie jego geniusz czeka niebezpieczeństwo?

Jestem pod wrażeniem tego, jak autor z łatwością oddaje charakter Matyldy oraz sposób myślenia dziewczynki. Te momenty, kiedy Matylda jest narratorem powieści czyta się bardzo przyjemnie, także duży plus dla Jean-Philippe Arrou-Vignod. Również rozdziały opowiadane przez Remiego są niczego sobie, czyta się je lekko i z zaciekawieniem. Zdziwiło mnie, że nic nie zostało napisane z punktu widzenia Pepe albo z trzech różnych perspektyw, jednak ten zabieg mi w ogóle nie przeszkadzał. Styl autora jest naprawdę dobry, dostosowany do wymogów młodszego czytelnika. Historie stworzone przez niego mają odpowiedni klimat i charakter raczej dziecięcy, chociaż bohaterowie są dojrzali jak na swój wiek. Poszczególnym rozdziałom nie brakuje humoru oraz wrażeń, akcja jest prowadzona dynamicznie, niczym w najlepszych kryminałach. W tej części co prawda nie ma tak wielu porwań jak w pierwszej, ale prędkości i mocnych wrażeń nam nie zabraknie. Także zaletami tej książki jest świetny język i styl autora, jak i wspaniałe i zarazem zabawne ilustracje zdobiące poszczególne strony.

Reasumując, uważam że książka Pepe i spółka. Znowu na tropie jest naprawdę ciekawą pozycją dla młodszych czytelników. Muszę przyznać, że sama dobrze bawiłam się podczas lektury i była to dla mnie forma rozrywki, także żaden rodzic, dziadek czy też ciocia nie powinni nudzić się podczas czytania powieści Jean-Philippe Arrou-Vignod. Z czystym sumieniem polecam ten tytuł jak i pierwszą część przygód trójki detektywów.

Bardzo ucieszyłam się, kiedy wyciągnęłam z koperty książkę Pepe i spółka. Znowu na tropie. Serio, ucieszyłam się niczym dziecko, że będę mogła kolejny raz spędzić miło czas z trójką detektywów. Pierwsza część bardzo przypadła mi do gustu i byłam ciekawa co Jean-Philippe Arrou-Vignod tym razem przygotował swoim młodym czytelnikom.

Autor mnie nie zawiódł i to mogę przyznać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    6
  • Dla dzieci
    2
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2015
    2
  • 2014
    2
  • Typ A: Literatura piękna
    1
  • Dziecinstwo
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pepe i spółka znowu na tropie


Podobne książki

Przeczytaj także