rozwińzwiń

Dziewczyny do wynajęcia

Okładka książki Dziewczyny do wynajęcia Irena Matuszkiewicz
Okładka książki Dziewczyny do wynajęcia
Irena Matuszkiewicz Wydawnictwo: G+J Seria: Literatura na obcasach literatura piękna
262 str. 4 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Literatura na obcasach
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
262
Czas czytania
4 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
8389221527
Tagi:
Irena Matuszkiewicz dziewczyna wynajęcie
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
194
8

Na półkach:

Fajna książka, czyta sie ja lekko i szybko.

Fajna książka, czyta sie ja lekko i szybko.

Pokaż mimo to

avatar
2322
2306

Na półkach:

„Najczęściej dostajemy od losu to, na czym najmniej nam zależy.”

Mamy tu historię Zuzanny, magistra, dziewczyny lekarza, córki kochających rodziców. Wydaje się więc, że jest kobieta o idealnym życiu. Zdaje się, że ma wszystko i pełnię szczęścia.

Jest też Weronika, jej przyrodnia, siostra która nie ma aż takiego szczęścia i z którą tak dobrze się dogaduje.

Los bywa przewrotny. Gdy kobieta traci pracę i męża siostra zaprasza ja do siebie. I wtedy zaczyna się perfidna gra. Jak to jest że rodziną zamiast sir współpracy, działa przeciwko sobie? Dwie siostry które zamiast przyjaciółkami da wrogami.

To lekka książka pełne humoru, która miło się czyta.

„Najczęściej dostajemy od losu to, na czym najmniej nam zależy.”

Mamy tu historię Zuzanny, magistra, dziewczyny lekarza, córki kochających rodziców. Wydaje się więc, że jest kobieta o idealnym życiu. Zdaje się, że ma wszystko i pełnię szczęścia.

Jest też Weronika, jej przyrodnia, siostra która nie ma aż takiego szczęścia i z którą tak dobrze się dogaduje.

Los bywa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Zuzanna, młoda kobieta tuż po polonistyce, traci pracę, którą udało jej się zdobyć z łaski na pociechę. Traci również chłopaka, lekarza, który naciska na ślub, a Zuza na ślub nie czuje się gotowa. Chce korzystać jeszcze z życia. Wybiera się zatem do swojej przyrodniej siostry Weroniki, do Torunia. Nie spodziewa się jednak, że siostrzyczka wciągnie ją w niezłe tarapaty...

Lekka, zabawna i przyjemna historia. Tak w trzech słowach mogłabym podsumować tę książkę. Idealna na letnie popołudnie, bez zbędnego zagłębiania się w fabułę, bez analizowania. To opowieść trochę o przyjaźni, trochę o miłości, o utracie poczucia stabilizacji w życiu, o zemście, intrydze, ale też nadziei na lepsze jutro. Czyli nic dodać, nic ująć, życiowa historia.

Co do bohaterów, są jednak dość słabo wykreowani i nie wywołali we mnie większych emocji poza śmiechem i czasami irytacją. Jedynie pies, mopsik, zwany Cymbał zdobył moją sympatię. Nie wniosła ta historia za wiele do mojego życia, nie zostawiła za sobą refleksji i przemyśleń, ale sprawiła, że odpoczęłam od kryminałów i thrillerów, które ostatnio w moim czytelniczym czasie przodowały.

Ubawiłam się przednio podczas lektury tej książki za sprawą pełnych humoru i ironii dialogów. Choć to chyba styl pisania autorki ma w tym swoją zasługę. Lekki, trafiający do czytelnika, naszpikowany polskimi porzekadłami, sprawia, że czyta się tę historię przyjemnie. Pojawia się nawet wątek kryminalny, co jako fankę tego gatunku bardzo mnie ucieszyło. Były momenty, że z niecierpliwością czekałam jaki ta opowieść będzie miała dalszy bieg. Zakończenie nieco mnie zaskoczyło, za co duży plus.

Jeśli szukacie książki na odpoczynek od trudniejszych i bardziej wymagających gatunków, to ta pozycja powinna się świetnie sprawdzić. I niech Was nie zwiedzie tytuł, tak jak mnie. To nie historia o paniach lekkich obyczajów.

Zuzanna, młoda kobieta tuż po polonistyce, traci pracę, którą udało jej się zdobyć z łaski na pociechę. Traci również chłopaka, lekarza, który naciska na ślub, a Zuza na ślub nie czuje się gotowa. Chce korzystać jeszcze z życia. Wybiera się zatem do swojej przyrodniej siostry Weroniki, do Torunia. Nie spodziewa się jednak, że siostrzyczka wciągnie ją w niezłe tarapaty...

...

więcej Pokaż mimo to

avatar
689
141

Na półkach: , , ,

Książka „Dziewczyny do wynajęcia” pierwszy raz na rynku wydawniczym pojawiła się w 2003 roku, a Wydawnictwo Prószyński i S-ka wznowiło wydanie powieści Ireny Matuszkiewicz.
Sam tytuł wprowadza małe zamieszanie i wywołał u mnie sporo skojarzeń. Przyznaję, że zanim zaczęłam czytać, stworzyłam kilka teorii co do fabuły. Żadna się nie sprawdziła i z pewnością mogę uznać to za szczęśliwy traf.
Zuzanna to dyplomowana polonistka. Sama skończyłam polonistykę i tak jak główna bohaterka, boleśnie doświadczyłam, jak współczesny rynek podchodzi do wykształcenia humanistycznego. Zuza nie miała złudzeń, że kierunek studiów zagwarantuje jej nieprzebrane ilości ofert pracy i przyczyni się do rozwoju zawrotnej kariery. Zdecydowanie jednak nie widziała siebie jako osoby, która z poświęceniem niesie kaganek oświaty.
Miała też fajnego chłopaka, kochających rodziców i zwariowaną, tajemniczą siostrę Wiktorię, która wpakuje Zuzę (w dosłownie) niezłą kabałę. W wyniku przeróżnych splotów wydarzeń, o których przeczytacie w książce, Zuza traci kilka filarów życiowej stabilizacji i wprowadza to w jej życie zamęt. Od tego momentu akcja nabiera rozpędu. Intryga, zemsta, osobiste dramaty, ale też wielka miłość, wieczna przyjaźń i nadzieja na to, że jednak będzie dobrze. Z takich elementów składa się ta powieść. Pojawiają się tajemnice, ciągłe niedopowiedzenia i zwroty akcji, które mieszają tak, że do końca powieści niczego nie można być pewnym.
A zakończenie? Absolutnie zaskakujące i tak naprawdę nadal nie wiem, co mam o tym myśleć. Nie spodziewałam się zupełnie, że tak to wszystko się potoczy.

Jako polonistka z wykształcenia, ubawiłam się setnie gdy czytałam o „rozmowach polonistycznych” na temat bohaterów literackich. Same perypetie z pozycji czytelnika też wydają się być zabawne i momentami opisane na wyrost, jednak gdyby komuś w rzeczywistości przypadła taka kumulacja zdarzeń, raczej nikomu nie byłoby do śmiechu. Tylko siła charakteru i pewność, że ma się wsparcie w zaufanych osobach, pozwoliło Zuzannie przetrwać wszystko i jakoś się pozbierać.

Kreacja bohaterów jest bardzo barwna. Każda postać jest zupełnie inna, to takie zbiorowisko charakterów kolorowe niczym indyjski festiwal. Podobnie jest z językiem powieści. Lekki, ale treściwy, z dużą zawartością ironii w dialogach i wyszukanymi, wręcz poetyckimi porównaniami. To mi się bardzo podobało, bo to właśnie język nadał fabule lekkości.
Gdybym miała sklasyfikować jednoznacznie tę powieść, musiałabym powiedzieć, że jest to absolutnie literatura kobieca. Powieść obyczajowa, która zawiera w sobie elementy romansu, dramatu i może coś z kryminału, choć pozwolę sobie być ostrożna w tej opinii. Zdecydowanie jest to też książka dla relaksu po ciężkim dniu. Taki rodzaj literatury jest potrzebny. Nie wiem, czy w mojej pamięci fabuła „Dziewczyn do wynajęcia” zostanie na dłużej, ale zdecydowanie dołączam autorkę autorów do obserwowania i czytania.

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz książki.

Książka „Dziewczyny do wynajęcia” pierwszy raz na rynku wydawniczym pojawiła się w 2003 roku, a Wydawnictwo Prószyński i S-ka wznowiło wydanie powieści Ireny Matuszkiewicz.
Sam tytuł wprowadza małe zamieszanie i wywołał u mnie sporo skojarzeń. Przyznaję, że zanim zaczęłam czytać, stworzyłam kilka teorii co do fabuły. Żadna się nie sprawdziła i z pewnością mogę uznać to za...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
414
251

Na półkach:

Całkiem przyjemna lektura. Bawiłam się przy niej bardzo dobrze, aczkolwiek nie jest to ten rodzaj książki,o której pamięta się długo po przeczytaniu.

Całkiem przyjemna lektura. Bawiłam się przy niej bardzo dobrze, aczkolwiek nie jest to ten rodzaj książki,o której pamięta się długo po przeczytaniu.

Pokaż mimo to

avatar
4381
4196

Na półkach: , , , , ,

Fajna,przyjemna i z dużą dawką humoru,czyta się przyjemnie i wciąga do czytania!:)

Fajna,przyjemna i z dużą dawką humoru,czyta się przyjemnie i wciąga do czytania!:)

Pokaż mimo to

avatar
129
100

Na półkach:

Zuzanna ma dyplom magistra, kochających rodziców, chłopaka-lekarza, który ją uwielbia, niedrogo wynajętą kawalerkę, a nawet pracę. Żyć, nie umierać! Zwłaszcza że i urody Zuzie nie brakuje, a także rozumu, zasad – nawet cnót. Ma też przyrodnią siostrę, Weronikę, z którą jednak nie bardzo się dogaduje. Niestety, los bywa przewrotny. Dziewczyna traci pracę, chłopaka... Kiedy siostra zaprasza ją do siebie, Zuzanna nie spodziewa się, że Weronika właśnie rozpoczęła perfidną grę.

Zuzanna ma dyplom magistra, kochających rodziców, chłopaka-lekarza, który ją uwielbia, niedrogo wynajętą kawalerkę, a nawet pracę. Żyć, nie umierać! Zwłaszcza że i urody Zuzie nie brakuje, a także rozumu, zasad – nawet cnót. Ma też przyrodnią siostrę, Weronikę, z którą jednak nie bardzo się dogaduje. Niestety, los bywa przewrotny. Dziewczyna traci pracę, chłopaka... Kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
332

Na półkach: ,

Wariacje na temat niedomówień. Zdecydowanie moim faworytem w tej powieści jest piesek rasy mops , o wdzięcznym imieniu Cymbał.

Wariacje na temat niedomówień. Zdecydowanie moim faworytem w tej powieści jest piesek rasy mops , o wdzięcznym imieniu Cymbał.

Pokaż mimo to

avatar
321
253

Na półkach:

Zaczęłam czytać powieść obyczajową, a skończyłam thriller. Plus należy się autorce za pomysł, który prowadzi do naprawdę zaskakującego rozwiązania, a napięcie nie słabnie do ostatniej strony. Niestety, są i minusy. Irena Matuszkiewicz nie dała rady, moim zdaniem, dobrze naszkicować wszystkich głównych bohaterów. Prowadzi to czytelnika w ślepe uliczki i powoduje mętlik. Wątek dziennikarski, dotyczący reportażu dla toruńskiej, lokalnej gazety, na koniec się rozmywa. Być może to wszystko zabieg celowo zastosowany, mnie jednak tylko tylko irytował. Mimo wszystko nie zgadzam się z opiniami, że czytanie tej książki to strata czasu.

Zaczęłam czytać powieść obyczajową, a skończyłam thriller. Plus należy się autorce za pomysł, który prowadzi do naprawdę zaskakującego rozwiązania, a napięcie nie słabnie do ostatniej strony. Niestety, są i minusy. Irena Matuszkiewicz nie dała rady, moim zdaniem, dobrze naszkicować wszystkich głównych bohaterów. Prowadzi to czytelnika w ślepe uliczki i powoduje mętlik....

więcej Pokaż mimo to

avatar
684
375

Na półkach:

Dla mnie strata czasu. Takie rozciagniete. Jak zobaczylam jeszcze w pdf 1200 stron to zwatpilam. A tak na serio nie przypadla mi do gustu

Dla mnie strata czasu. Takie rozciagniete. Jak zobaczylam jeszcze w pdf 1200 stron to zwatpilam. A tak na serio nie przypadla mi do gustu

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    937
  • Chcę przeczytać
    360
  • Posiadam
    195
  • Ulubione
    12
  • 2013
    10
  • Literatura polska
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Z biblioteki
    5
  • 2012
    5
  • Polskie
    4

Cytaty

Więcej
Irena Matuszkiewicz Dziewczyny do wynajęcia Zobacz więcej
Irena Matuszkiewicz Dziewczyny do wynajęcia Zobacz więcej
Irena Matuszkiewicz Dziewczyny do wynajęcia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także