-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "systematyczność" [11]
[ + Dodaj cytat]
Najprostszą drogą do osiągania rezultatów jest systematyczne
powtarzanie. Jeśli na początku coś nie wychodzi, to
nieudane próby są źródłem cennych doświadczeń. Jednak najtrudniej polubić codzienną pracę nad czymś, co niekoniecznie od razu sprawia nam przyjemność.
W świetle krytycznego namysłu nie istnieje żaden system jako punkt wyjścia, lecz tylko jako cel, jako postulat (Desiderat). System nie jest początkiem, lecz końcem poznania filozoficznego. Koniec ten nie jest nigdy dany, nigdy skończony; bowiem poznanie filozoficzne nie jest nigdy skończone.
Wielkość wielkich myślicieli w dziejach można poznać jednoznacznie po odwadze, z jaką obnażali bez skrupułów taki zawód sprawiony im w poznaniu przez własną myśl, zwłaszcza tam, gdzie sami nie uważali go za zawód pozorny. W takich punktach siła ich dążenia do prawdy przechodzi próbę ogniową. Blednie wobec niej metafizyczne oszukaństwo. Wielkość wielkich polega na sprawie niepozornej: na niezawodnym wytrwaniu przy problemach, na podejmowaniu trudności, na trzeźwym decydowaniu się [na to] w obliczu niemożliwości. Małość małych polega na braku umiaru w twierdzeniach i niesumienności spekulacji.
Nie było żadnego powodu, by zakwestionować realność świata. Dopiero sam system stworzył po temu podstawę, on sam sprawił pojawienie się trudności. Teoria była sprzeczna z podstawowym fenomenem. Albowiem naturalna świadomość realności jest fenomenem podstawowym, którego w ogóle nie można zakwestionować. Fenomeny są zawsze silniejsze od teorii. Fenomenów człowiek nie zmieni; świat pozostanie, jaki jest, cokolwiek by człowiek o nim myślał. Człowiek może tylko uchywcić go trafnie lub błędnie.
Ale na ogół przecież właśnie systemy są wytworem z góry przyjętych koncepcji, przesądów i konstrukcji, czyli w istocie one właśnie są błędami filozofii, tym, co w niej przemija lub co najmniej jest wątpliwe. (...) Jest to stara tendencja. (...). Nie wywodzi się zatem dopiero z zainteresowań właściwych badaniom historycznym, lecz z pewnego popularnego nastawienia wobec filozofii, które trzyma się tego, co jest krzykliwe, barwne, co wszyscy cenią i o czym wszyscy mówią, co osiąga rozgłos. Nie jest to nigdy cicha, ezoteryczna praca nad problemami, której wyniki przeważnie wyglądają bardzo skromnie; natomiast jest to przede wszystkim doktryna, rozstrzygnięcie, obraz świata, system.
Systematyczność, podobnie jak i pobożność, ludzie często fałszywie pojmują.
Jeśli nie wiesz, za co się zabrać, sprzątaj - mawiał jego ojciec, mistrz systematyczności.
Rano przed odjazdem uporządkował dokładnie planetę. Pieczołowicie przeczyścił wszystkie wulkany. Miał dwa czynne wulkany. To się bardzo przydaje do podgrzewania śniadań. Miał też jeden wulkan wygasły. Ponieważ powtarzał zwykle: - Nic nigdy nie wiadomo - więc przeczyścił także wygasły wulkan. Jeśli wulkany są dobrze przeczyszczone, palą się powoli i równo, bez wybuchów. Wybuchy wulkanów są tym, czym zapalenie sadzy w kominie. Oczywiście my, na naszej Ziemi, jesteśmy za mali, aby przeczyszczać wulkany. Dlatego też sprawiają nam tyle przykrości.
Zamykanie ludzi to najbardziej ostateczne wyjście (...). Zamkniemy stu, a morderca będzie na wolności. Nic nam nie pozostaje jak tylko uparta, systematyczna robota.
Brak systematyczności to ZMORA, bo właśnie systematyczność jest kluczem do sukcesu.