cytaty z książki "Lekcje oddychania"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
macierzyństwo stanowczo zbyt wiele kosztuje i jeśli się poważnie nad tym zastanowić, być może nie jest warte zachodu.
Przecież nie jesteśmy niewolnikami losu. A jeżeli nawet nimi jesteśmy, potrafimy się uwolnić, kiedy tylko zechcemy.
Pamiętam, jak opuszczałam szpital z Jessem i myślałam:Chwileczkę. Pozwolą mi z nim tak po prostu odejść? Przecież nie mam zielonego pojęcia o chowaniu niemowląt. Nie mam na to papierów. Jesteśmy z Irą tylko amatorami. Chodzi mi o to, że pobieramy w życiu te wszystkie nieużyteczne lekcje - gry na fortepianie, maszynopisania. Przez całe lata uczymy się, jak rozwiązywać równania, choć i tak nigdy nie będziemy musieli robić tego w normalnym życiu. A rodzicielstwo? Czy też, no właśnie, małżeństwo. Nim siądziemy za kierownicę samochodu, musimy odbyć kurs, a przecież jazda samochodem jest niczym w porównaniu z mieszkaniem pod jednym dachem z mężem i wychowywaniem małego człowieka.
Zrezygnował przecież z jednego poważnego marzenia w swoim życiu. Trudno chyba być większym marnotrawcą.
Mam już dosyć randek! Mam powyżej uszu robienia się na bóstwo! Chcę siedzieć na kanapie ze zwykłym, normalnym mężem i oglądać telewizję przez tysiąc lat. To będzie jak zrzucenie elastycznego pasa – tak właśnie sobie to wyobrażam.
Gdy wyszła za mąż, zakładała, że Ira zawsze będzie na nią patrzył tak, jak tej pierwszej nocy, gdy stała przed nim w ślubnym negliżu[…] Ira patrzył jej prosto w oczy i wydawało się, że wcale nie oddycha. Zakładała, że tak będzie zawsze.