cytaty z książki "Rozwód"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wiele małżeństw, które poznali przez te lata, rozpadło się po miesiącu miodowym jak domek z kart, a ich miłość przetrwała, chociaż była wystawiana na różne próby.
Czas płynie powoli, a ona nie potrafi nad nim zapanować. Jeszcze nie wie, że już wkrótce będzie odmierzała dni i lata według innej rachuby czasu, a ta doba zdefiniuje całe jej przyszłe życie na nowo.
Błędy to ludzka rzecz, nawet wśród lekarzy, ale kiedy ich konsekwencją jest śmierć dziecka, nie ma usprawiedliwień.
To bez znaczenia, dokąd się uda. Najważniejsze jest to, żeby znaleźć się jak najdalej stąd. Każdy kolejny krok przynosi mu ulgę.
– Nadal mnie kochasz, prawda? – mówi Niklas z uroczo
przechyloną głową i patrzy na nią błagalnym wzrokiem.
Bea odpowiada, że tak, chociaż jego zachowanie ją irytuje.
Bea uświadamia sobie, że ostatnio dość często jest na
niego zła. Nie cierpi tego uczucia, bo nadal go kocha.
Wprawdzie nie jest to już ta sama namiętność co na początku
ich związku, ale za to miłość do męża z każdym rokiem staje
się trwalsza. Zbudowali wspólne życie, mają fantastyczną
rodzinę i dwie cudowne córki. Alexia nie jest może aż tak cudowna, ale któregoś dnia, kiedy przestanie być nastolatką
i jej płat czołowy przestanie rosnąć, zacznie się inaczej
zachowywać.
Czasem się zastanawia, na ile ta irytacja osłabia jej miłość do męża.
Kiedyś jej ciało atakowały skurcze i miesiączka, teraz dopadło ją bezwzględne klimakterium. Mokro pod pachami i sucho w kroczu. Wcale jej się to nie podoba.
Jeśli chodzi o humory i nastroje, matka i córka pasują do siebie idealnie. Obie są poirytowane, chociaż funkcjonują na dwóch przeciwległych krańcach kobiecej podróży przez okres dojrzewania. Alma jest od nich inna. Jakimś dziwnym
zrządzeniem losu zachowuje się tak, jakby hormony wpływały
na nią inaczej niż na nie. Nadal jest delikatna i łagodna.