cytaty z książki "Łańcuch z żelaza"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ktoś, kto złamał ci serce, często nie jest tą osobą, która pomoże je uleczyć.
Wiedziałem, że z twojego powodu będę w stanie znaleźć drogę do domu. Że doprowadzisz mnie z powrotem. Jesteś moją gwiazdą stałą.
To znaczy, że miłość jest skomplikowana. Że zajmuje miejsce obok gniewu i nienawiści, bo tylko ci, których kochamy, potrafią nas naprawdę rozczarować.
Tak, tak, w Paryżu z tobą nie będe musiał zapominać.
- Alastairze, tylko tchórz potrzebuje, by ratowała go młodsza siostra- powiedział.
Alastair uniósł wymownie brew.
- A tylko bałwan stawia innych w sytuacji, w której potrzebują ratunku.
Nadzieja to więzienie, a prawda to klucz, który je otwiera.
- Jesteś piękna jak gwiazdy, ale jesteś od nich lepsza, bo masz kawę.
Bo kiedy cierpimy, otwieramy się na oścież, a wtedy nie potrafimy ukryć prawdy na nasz temat.
- Wiesz, co się mawia- odparł James- Wszyscy najlepsi mężczyźni albo już się ożenili, albo są Cichymi Braćmi.
Nie angażuj się emocjonalnie w romans. Kiedy oddajesz ludziom serce, dajesz im okazję, by cię zranili, a to prowadzi do zgorzknienia. Nie chcesz, żeby pojawiła się między nami gorycz, prawda?
Ghame acharetun baszeh- Niech to będzie wasz ostatni smutek.
Nie możesz uratować ludzi, którzy nie chcą ratunku. Możesz tylko stać przy nich i mieć nadzieję, że gdy się obudzą i zdadzą sobie sprawę, że potrzebują pomocy, będziesz pod ręką, żeby im ją udzielić.
Rozeszli się – Matthew by zatańczyć z Lucie, a James by porozmawiać z rodzicami.
Cordelia wyczuwszy na sobie spojrzenie Jamesa, pospiesznie odwróciła głowę, ale nie była zdziwiona kiedy po chwili stanął naprzeciwko niej, błyskając olśniewającym uśmiechem w stronę jej rodziców.
- Panno Carstairs – powiedział z lekkim ukłonem w stronę Cordelii. – Czy mógłbym dostąpić tego zaszczytu i zatańczyć z tobą?
- Grają teraz walca – odezwała się matka Cordelii nim ta zdążyła cokolwiek odpowiedzieć. – Moja córka nie ma pojęcia, jak tańczy się walca.
Cordelia zagryzła wargę. Oczywiście wiedziała jak i co się tańczy – matka zatrudniła specjalistę, który uczył ją techniki tańca kadryla oraz lansjera, majestatycznego menueta i kotyliona*.
Ale walc był tańcem uwodzicielskim, jednym z tych niewielu rodzajów tańców, w których możesz poczuć bliskość ciała swojego partnera. Nic więc dziwnego, że jego początki były niezwykle trudne i źle postrzegane.
Tak bardzo chciała zatańczyć walca z Jamesem.
Kochać to znaczy zbliżyć się do aniołów tak bardzo, jak to tylko dla nas możliwe.
Musisz dać ludziom trochę czasu. Nikt z nas nie jest idealny i od nikogo nie oczekujemy idealności, ale kiedy ranisz ludzi, musisz pozwolić im na gniew. Inaczej to będzie kolejna rzecz, którą spróbujesz im odebrać.
Ponieważ, kiedy pragniesz czegoś bardzo mocno, jesteś gotowa zaakceptować nawet cień tego. Nawet jeśli to tylko cień.
Wiem, jak to jest ukrywać swoje uczucia - powiedział. - Wiem, jak to jest cierpieć i nie móc wyjaśnić powodów. Wiem, dlaczego nie jesteś tego wieczoru z Jamesem. Bo kiedy cierpimy, otwieramy się na oścież, a wtedy nie potrafimy ukryć prawdy na nas temat. A nie zniosłabyś myśli, że on wie o twoje miłości.
Wiem, ale czasem myślę, że o wiele trudniej jest stracić kogoś, z kim się nie dogadujesz, niż kogoś, z kim łączą cię dobre stosunki.
Możesz bać się tego, co się stanie, kiedy będziesz mówił prosto z serca. Możesz chcieć ukrywać różne rzeczy, bojąc się kogoś zranić. Jednak sekrety niszczą związek, Jamie. W miłości, w przyjaźni podkopują i niszczą, aż ostatecznie zostajesz zgorzkniały i sam na sam ze swoimi sekretami.
-Zwątpiono we mnie ! Upokorzono! O, okrucieństwo, imię twoje: kobieta!- zerknął na nią, mrużąc oczy- Czy to znaczy, że nie chcesz wiedzieć, o czym rozmawiają?
-Serdecznie im współczuje- odparł współczująco James- Po co tyle śmierci?
Cordelia odłożyła książkę.
- Pewnie dlatego, że Lucie nie wie, co się dzieje po pocałunkach.
-Całkiem sporo- odpowiedział z roztargnieniem James i nagle w pokoju zrobiło się duszno.
Nie ma sensu być upartym, gdy żyjesz wiecznie. Wtedy uczysz się, że lepiej się ugiąć niż złamać.
-Nie jestem wobec ciebie nie uczciwa. Powiedziałam dokładnie, co Ci oferuje. Jeśli to Ci nie wystarcza, nie będę cię winić, gdy odejdziesz.
Ariadne weszła w półhalkę
-Nie odchodzę.
Anna spojrzała na nią z nieskrywanym zaciekawieniem.
-Czemu nie?
- Ponieważ, kiedy pragniesz czegoś bardzo mocno, jesteś gotowa zaakceptować nawet cień tego. Nawet jeśli to tylko cień.
Dał nam ogromną zdolność kochania, oddawania naszych serc, aby raz za razem napełniały się miłością, która nas uświęca. Kochać to znaczy zbliżyć się do aniołów tak bardzo, jak to tylko dla nas możliwe.
Słysząc ją, me serce zaczęłoby bić, choćby prochem było w ziemnym grobie.
Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu.
Nie szukałem ognia, lecz me serce płonie. Lajlo, ta miłość jest nie z tej ziemi.
Niech zamilkną rozmowy. Niech ucichnie śmiech. Oto jest miejsce, gdzie umarli z radością uczą żywych.
Zdała sobie z pewnym zdumieniem sprawę, że wystarczy udawać, a pozostali też podejmują swoją rolę i udają razem z tobą.
Kocham go, a on zawsze był wszystkim, czym ja nie jestem.