Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Każda religia posiada tendencję do skupiania się na sobie, budowania swoich własnych wyłącznych praw i autorytetu, a także – co wydaje się paradoksem, a jest konsekwencją takiego stanu rzeczy – do zamykania się na działanie Boga. (...) Takie niebezpieczeństwo grozi dziś każdej religii. Kiedy wśród jej wyznawców rośnie poczucie zagrożenia, religia trwa przy swoich tradycjach i skupia się wyłącznie na sobie. Staje się przez to niezdolna do dalszego rozwoju, zamyka się również na wszelkie posunięcia Ducha (s. 112).

Każda religia posiada tendencję do wznoszenia ścian, które dzielą ją od innych wyznań. Z pewnych względów jest to nieuniknione; religia musi chronić swe własne wartości. Ale jednocześnie musi ona nauczyć się szanować prawa innych. Kościoły chrześcijańskie zbudowały swe własne mury separacji i wykluczyły resztę ludzkości spośród "ludu Bożego", dzieląc się nawet między sobą. Podobne mury wznieśli również muzułmanie, a także wyznawcy hinduizmu i buddyzmu. Chociaż są oni dużo bardziej tolerancyjni niż przedstawiciele religii semickich, również mają własne i wyłączne prawa. Poszukujemy dziś drogi, dzięki której każda religia mogłaby utrzymać swe własne wyjątkowe duchowe i moralne wartości, pozostając jednocześnie otwartą na duchowe i moralne wartości innych wyznań (s. 113-114).