cytaty z książek autora "Michi Ichiho"
-Tworzę, bo mam na to ochotę. Zawsze tak jest. Po prostu pojawia się myśl: „O, chcę zrobić coś takiego”. I tyle. Nie ma żadnego drugiego dna. Nie wplatam w filmy przesłania… Chyba że nieumyślnie. To widzowie mają interpretować, nie ja.
- Yyy... Szukasz czegoś?
- Jakiegoś tępego narzędzia.
- Hę?
- Żeby cię zamordować.
- Daj spokój, ja nie chcę umierać!
- Stul pysk!
Str. 175.
-A ty ciągle tylko o jednym. Kasa, kasa, kasa! Nie wstyd ci?
- Ani trochę! - Kei zerwał się na równe nogi, stukając się palcem wskazującym w pierś. -Dla twojej informacji, nie jestem jakimś pieprzonym milionerem!Dzień w dzień haruję, dając z siebie o wiele więcej niż przeciętni ludzie, więc zarabiam więcej niż oni! Nie ma nic złego w tym, że zamierzam użyć tej forsy, by, jak to mówisz, wziąć odpowiedzialność za swoje czyny! Co, może się mylę?! Więc, odpowiadając na twoje pytanie, nie, nie mam się czego wstydzić!
Gdybym tylko znalazł gdzieś Death Note'a, zapisałbym w nim twoje imię tu i teraz!
Str. 175.
- Przede mną nadal długa droga.
- Przede mną też.
- Żartujesz? - Kei wytrzeszczył oczy z udawanym zdumieniem. - Przecież masz na koncie tyle sukcesów…
- Nie, poważnie. Po skończonej robocie zawsze znajduję coś, co można było poprawić. Nigdy nie jestem usatysfakcjonowany. Już mi się wydaje, że zrobiłem postępy i nagle pojawia się kolejny problem. Jedyne, co pomaga, to stworzenie czegoś nowego.
-Ale to nie miało być publiczne wyjście z szafy. Po prostu powiedziałem, że jeśli ktoś jest w moim typie, to nieważne, czy to dziewczyna, czy facet… Ej, moment, bałeś się, że wpadłeś mi w oko? Nie no, szanujmy się! Nie zadowolę się byle czym. Nawet ja mam jakieś standardy. Miałbym lecieć na gościa, który wygląda, jakby właśnie szedł obrabować monopolowy?
- Zamknij się!
- Masz przy sobie ten słownik poprawnej wymowy?
- Tak, jest w torbie. Nie potrzebuje go na planie, ale działa trochę jak amulet. Lubię mieć go pod ręką, uspokaja mnie. Kiedy się stresuję, choćby przed występem na żywo, mam w zwyczaju go kartkować. W trudnych momentach ważne jest, by robić to, co zwykle. To pomaga.