Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Artur Jasiński
1
8,8/10
Pisze książki: bajki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,8/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Baśń o dębowym sercu Artur Jasiński
8,8
Tak! To małe Arcydzieło tych czasów, w których już mało kto pamięta o klasycznych baśniach. Książka napisana bardzo przystępnym językiem, z myślą o najmłodszych. Nie straszy :),a uczy, bawi i wzrusza zarówno dzieci i dorosłych.
Nasze były zachwycone (7 i 12 lat). Piękne ilustracje. Bardzo polecam! Książka jest Wyjątkowa!
Baśń o dębowym sercu Artur Jasiński
8,8
Nie od dzisiaj wiadomo, że jeśli na horyzoncie pojawi się bajka dla młodych czytelników, ja na pewno wsadzę do niej nos. Z czego to się bierze? Nie mam zielonego pojęcia, ale każda historia, która jest napisana dla malucha to coś, co pozwala wrócić na beztroskie łąki wyobraźni! Tym razem nie mogło być inaczej!
Pan Artur zabiera nas w świat, do krainy, „której nazwy nikt już nie pamięta”, gdzie Stary Dąb uważany jest za powód klęski owej miejscowości. Ziemia nie rodzi nowych roślin, zapasy w wiosce się kończą, jedynie studia nadal jest pełna wody, dzięki której życie jeszcze się tli. Kiedy Starszyzna zapowiada wyzwanie, które ma polegać na „rozmowie” z Dębem, nikt prócz Antosia nie ma odwagi wyruszyć przygodzie naprzeciw. Jak można się domyśleć, nasz mały chłopiec, pod osłoną nocy postanawia rozwikłać zagadkę i co więcej – zamierza pomóc sąsiadom jak i roślinom!
Pozwolę sobie zacząć od sprawy, która tutaj rozkochała mnie w sobie doszczętnie. Ilustracje jakie są zamieszczone raptem na pięćdziesięciu stronach są przepiękne! Nie które z nich są wkomponowane w tekst co potęguje mój zachwyt! Każda jedna strona jest zaznaczona obrazkiem żołędzia z listkami. Zresztą sami zerknijcie!
Co do samej historii, autor stworzył coś czemu nie sposób się oprzeć. Opowieść o przygodzie, której podjął się mały chłopiec, który swoim prostym myśleniem i bez żadnej agresji czy też przemocy pomógł swoim pobratymcom przed porzuceniem wsi. Mamy magię, mamy utożsamienie, mamy bohatera – czy potrzeba nam coś więcej? Język jakim posługuje się pan Jasiński jest prosty, płynny i zrozumiały (testowałam na moich sąsiadkach 6 i 8 lat),więc nie ma najmniejszego problemu w przyswajaniu czytanego tekstu. Przesłanie i baśń to zdecydowanie udany duet, koło którego nie można przejść obojętnie! Polecam!