Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Milczanowski
5
7,0/10
Pisze książki: historia, czasopisma
Urodzony: 1971 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
92 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Układ Sił 10/2019
Maciej Milczanowski, Rafał Brzeski
Cykl: Układ Sił (tom 10)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Taktyka, strategia i przywództwo Aleksandra Wielkiego
Maciej Milczanowski
7,0 z 11 ocen
25 czytelników 0 opinii
2017
W cieniu boskiego Juliusza
Maciej Milczanowski
Cykl: Mediterraneum (tom 9)
7,5 z 2 ocen
23 czytelników 1 opinia
2013
Podboje Aleksandra Wielkiego 336-323 p.n.e.
Maciej Milczanowski
6,5 z 11 ocen
25 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Filippi 23 X 42 p.n.e. Maciej Milczanowski
7,0
Pozycja, która bardzo zachęciła mnie do serii ,,Pola bitew" wydawnictwa Inforteditions. To w pełni kompletne przedstawienie konfliktu pomiędzy Oktawianem i Markiem Antoniuszem po jednej stronie, a zabójcami Cezara z drugiej. Akcja zaczyna się w dniu śmierci Cezara i przedstawia polityczne i propagandowe działania które doprowadziły do wojny. Następnie autor w wojskowym skrócie opisał armię rzymską okresu schyłku republiki (sporą zaletą tego autora są bardzo czytelne schematy organizacyjne) i właściwą kampanię. Zasadniczo, żadnemu elementowi nie mogę nic zarzucić. Lektura nie była wprawdzie porywająca, ale to wina przebiegu samych działań (kopanie wałów, przeprawa przez bagna, budowa muru i krótkie, krwawe starcie) które były bardzo monotonne.
Są również pomyłki w opisie armii późnej republiki. O ile sama organizacja legionów została opisana w miarę porządnie (chociaż pewne kwiatki się zdarzają - np. kohortami mieli dowodzić trybuni, mimo że było ich w legionie 6, a kohort 10),to już sama geneza tego stanu rzeczy nie odpowiada rzeczywistości. Wiele reform przypisanych Cezarowi, a nawet Mariuszowi sięga znacznie wcześniejszych czasów. Ale to akurat drobiazg, bo ktoś szukający informacji o reformach ,,Mariusza" (cudzysłów nie bez powodu) będzie ich szukał w innych pozycjach. Zadaniem tej było opisanie wojny o spadek po Cezarze, i to zadanie zostało wykonane.
Filippi 23 X 42 p.n.e. Maciej Milczanowski
7,0
M. Milczanowski napisał pracę doktorską na temat funkcjonowania imienia Cezara w propagandzie okresu III wojny domowej w Republice Rzymskiej (44-40 p.n.e.) i książka o bitwie pod Filippi powstała niejako przy okazji. Obejmuje ona okres między zamordowaniem Cezara a tytułowym starciem, a więc Autor przedstawia w niej burzliwe dwa lata po śmierci Boskiego Juliusza, gdy ważyły się losy rzymskiego imperium. Książka nie jest może bardzo obszerna, ale pamiętajmy, że M. Murawski w "Akcjum 31 p.n.e." przedstawił w podobnej objętości losy konfliktu z lat 44-30 p.n.e. M. Milczanowski dobrze pisze i o polityce tej doby i o sprawach wojskowości. Bardzo podobał mi się opis obu bitew pod Filippi, klarowne przedstawienie posunięć obu stron i wskazanie na błędy w dowodzeniu popełnione przez Brutusa. Zastanawiające, jak bardzo zagrożeni byli cezarianie w październiku 42 r. p.n.e., a jak mimo to udało im się obronną ręką wyjść z poważnych tarapatów, w jakich znajdowali się wówczas w Tracji. Mapy są dobre, za to ilustracje - moim zdaniem - niezbyt udane. Ogólnie rzecz biorąc solidna książka, która w pewnym stopniu przywraca starciu pod Filippi miano jednej z ważniejszych bitew starożytnego świata.
Tomasz Babnis
P.S.
A co by było, gdyby Brutus jednak wygrał?