- Staram się odkupić swoje winy - cicho odpowiedział, chowając ręce w kieszeniach.
Sein spojrzał w rozgwieżdżone niebo.
- Czy sumę wszystkich doświadczeń jednego utraconego człowieka, na które składałyby się wszystkie wzloty i upadki, miłości i rozczarowania, spełnione i niespełnione ambicje, dobro, jakim miałby szanse dzielić się z innymi... - urwał i prychnął. - Czy da się to wszystko odpokutować?
Gio zamknął oczy. Nie pomogło mu to jednak w pozbyciu się żałości, jaka spowiła jego umysł.
- Nie wiem...
- Staram się odkupić swoje winy - cicho odpowiedział, chowając ręce w kieszeniach.
Sein spojrzał w rozgwieżdżone niebo.
- Czy sumę wszystkic...
Rozwiń
Zwiń