cytaty z książki "O wilkach i ludziach"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Boleśnie mało wiemy o wilkach. Możemy tylko zadawać pytania i snuć domysły.
Zarozumienie jest naszą wrodzoną i pierworodną chorobą. Najbardziej opłakanym i kruchym ze wszystkich stworzeń jest człowiek, a zarazem najpyszniejszym. Czuje się i widzi pomieszczonym na śmietnisku i gnoju świata, przykutym i przywiązanym do najgorszej, najbardziej umarłej i zmurszałej jego części, na najniższym piętrze domu, najbardziej oddalonym od sklepienia niebios, wraz ze zwierzętami najpodlejszej kondycji; i oto w urojeniu swoim stawia się nad krąg księżyca i niebo kładzie sobie pod stopy!
Nie należy bowiem mierzyć zwierzęcia miarą człowieka. W świecie starszym i pełniejszym niż nasz zwierzęta poruszają się swobodnie, skończone i doskonałe, korzystając z dobrodziejstwa zmysłów, które my sami albo zatraciliśmy, albo ich nigdy nie mieliśmy; żyją dzięki głosom, których nigdy nie usłyszymy. Nie są naszymi braćmi i nie są naszymi podwładnymi; są innymi narodami, schwytanymi, jak my, w sieć życia i czasu; podobnie jak my są więźniami wspaniałości i znoju tej ziemi.
Wilk jest połączony delikatną siatką powiązań z lasami, które przemierza. W swoim futrze przenosi nasiona, które strząśnie z siebie gdzieś po drodze, skutecznie rozsiewając je daleko wzdłuż szlaku...
Umiejętność dostrzegania, że inne organizmy żyją w odrębnych rzeczywistościach, nie dość, że nie stanowi najmniejszego zagrożenia dla naszej własnej rzeczywistości, ale jest nadto źródłem pewnej podstawowej radości.
Dzikie zwierzęta, które żyją wolne od fiskalnych konieczności gospodarczych, nie są zainteresowane istnieniem państwa narodowego, nie potrzebują rozwoju techniki ani wzrostu poziomu konsumpcji, aby przeżyć i się rozmnażać, a mimo to przeżywają stany emocjonalne bardzo przypominające nasze własne, przypominają nam, że wszyscy potrzebujemy, w sposób bezwarunkowy, dobrej wody do picia, czystego powietrza i niezanieczyszczonej żywności. A także, nie przypadkiem, potrzebujemy różnorodności.
Niewykluczone, że wilki są wyjątkowe pod względem wyraźnie zróżnicowanych osobowości indywidualnych. Ujmując to w kategoriach ludzkich, można powiedzieć, że jedne osobniki są agresywniejsze, inne bardziej nieśmiałe, jeszcze inne mają zmienne nastroje, a życie w stadzie pozwala tym jednostkom i temperamentom dojrzewać.
Po uwzględnieniu wszystkich zastrzeżeń nasuwa się spostrzeżenie, że najważniejszym i najniebezpieczniejszym związkiem wilka z innym stworzeniem jest jego relacja z człowiekiem.
Innymi słowy, pod względem sposobu postrzegania świata Eskimos przypuszczalnie bardziej przypomina wilka niż człowieka Zachodu.
Wilk cieszył się także dużym poważaniem z powodu tego, że – niezależnie od jego niezwykłej lojalności wobec własnej rodziny – dbał również o zaspokojenie potrzeb większej społeczności... ...Indianie żyjący w grupach plemiennych rozumieli to bardzo dobrze, ponieważ w ciężkich czasach na mężczyźnie spoczywała podwójna odpowiedzialność: za wykarmienie zarówno własnej rodziny, jak i innych.
W potocznej socjologii panuje przekonanie, że współczesny człowiek wiedzie frustrująco niezadowalające życie, w którym polowanie staje się zarówno wymierną rekompensatą za utracone poczucie znaczenia, jak i próbą ponownego zakorzenienia się w świecie przyrody.
Najbardziej obłąkani strzelali nawet do małych ptaszków, po czym starannie wcierali im pod skórę na klatce piersiowej cienką warstwę roztworu strychniny i rozrzucali je na prerii. Ginęły psy ranczerów. Umierały dzieci. Ginęło każde stworzenie, które spróbowało takiego mięsa. Chciwość, powszechna dostępność trucizny oraz niechęć do myślenia o konsekwencjach doprowadziły do prawdziwego holokaustu.