cytaty z książki "Smak dojrzałych owoców"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ktoś kiedyś powiedział, że szczęście człowieka to możliwość zaspokojenia pragnień. Niby tak. Sęk w tym, żeby tych pragnień nie było za dużo. Bo wtedy nigdy nie można uzyskać jakiej takiej równowagi.
Widzę ją jeszcze teraz wyraźnie, jak na zdjęciu, które zapadło w pamięci, zarysowało się swoimi niepowtarzalnymi liniami i pozostanie zapewne na zawsze czymś w rodzaju niezniszczalnej kliszy.
Z mojej strony było to więc coś w rodzaju powrotu do miejsc znanych, próba rozpoczęcia życia tam, gdzie je przerwałem, próba kontynuowania czegoś, co powinno było trwać, rozwijać się i żyć.
Więc jesteś rośliną. Może krzakiem tamtego jałowca rosnącego przy wzgórzu albo gałązką mocnej, niezniszczalnej wierzby. To nie jest znów takie pochlebne. Kto z myślących ludzi chciałby mieć coś wspólnego ze światem nierozumnych roślin?
To dziwna sprawa: czuć się szczęśliwym. Podobno tylko ludzie ograniczeni doznają pełni szczęścia.
Wybieram sobie ten świat myśli, który jest mi najbliższy, staję się w nim tym, kim chcę być, tym, który odczuwa właśnie takie doznania a nie inne. I znów jest mi dobrze.
Dziwny z ciebie facet, Adamie, nie bardzo wierzę w twoje możliwości. Zostałeś chyba przepołowiony, gdzieś w środku, taki człowiek o duszy zaopatrzonej w podwójne lustro.
Nie chciałbym być kimś innym, bo wtedy nie byłbym sobą, tym kimś, którego znam, który jest taki, jaki jest.
-Wstąpimy na jedną wódkę? – zagadnął. – Muszę podtrzymać tradycje artystycznej bohemy.
Kto to powiedział, że zmierzch prószy z nieba? To nieprawda. Niebo jest ciągle jeszcze jaśniejsze, to właśnie z ziemi rodzi się mrok i gęstnieje wszystkimi jej włóknami i zapachami.