cytaty z książki "Wzgórze Młynarza"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Może to nie miłość? Może tylko strach przed samotnością? Przecież w twoim, naszym wieku, życie niczego już nie daje, co najwyżej odbiera.
- Wiesz, co znaczy carpe diem? Ciesz się chwilą. To właśnie teraz robię, a co będzie dalej, zobaczymy.
Jeśli jest miłość, to nie ma poczucia ograniczenia wolności, nie ma więc w człowieku ani buntu, ani myśli o nim. Wierzy się, że zmieniając „ja” na „my” zrobiło się milowy krok ku szczęściu.
Młynarzowym marzeniom i biedzie, spychającej te marzenia w krainę niemożności i rozpaczy, od dłuższego czasu przyglądał się łowca okrutny i cierpliwy – szatan. To on od wielu lat sprawiał, że rzeka stworzona do pracy dla człowieka nie była w stanie tej pracy wykonywać.
Patrzył wówczas na wzgórze tkwiące niemal pośrodku jego posiadłości i wyobrażał sobie, że na jego szczycie stoi wiatrak, a jego skrzydła wirują popychane podmuchami wiatru i poruszają żarna, spod których sypie się mąka i pieniądze dla niego. Tylko to sobie jednak wyobrażał, bo żyjąc w biedzie nie miał dość pieniędzy, by to marzenie zrealizować. Nie widział sposobu, by przerwać ten zaklęty krąg niemocy.
Ojciec, który to kiedyś kupił za bezcen, traktuje Wzgórze Młynarza jak swoją ostoję, miejsce, gdzie może, gdy tylko chce, zaszyć się samotnie w ciszy lub podejmować bliskich przyjaciół. Teraz to także i moja ostoja i niech tak pozostanie. Moja i, wierzę w to głęboko, tego, z kim podzielę życie. Wówczas to miejsce w pełni ożyje.