rozwiń zwiń
anjaelektra

Profil użytkownika: anjaelektra

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
256
Przeczytanych
książek
641
Książek
w biblioteczce
27
Opinii
112
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , , ,

"Trzynaście powodów" jest to książka, którą czytałam już około 2 lata temu. Pamiętam, że zrobiła na mnie wtedy piorunujące wrażenie. Dlatego niezmiernie się ucieszyłam że wychodzi serial, wznowione wydanie i że będę mogła jeszcze raz spędzić czas z bohaterami. I teraz, przy kolejnym przeczytaniu, ta książka zrobiła na mnie jeszcze bardziej piorunujące wrażenie, czułam się jeszcze bardziej wstrząśnięta tą całą historią

Cała narracja jest prowadzona dwutorowo. Z jednej strony mamy historię opowiedzianą przez Hannah. Możemy śledzić cały przebieg jej drogi do autodestrukcji, od wyśmiania, przez osamotnienie, aż do poddania się całkowicie bezsensowi. Jest to historia na pozór złożona z niegroźnych, mało znaczących epizodów. Ot, zwykłe robienie sobie żartów. Jednak, kiedy kolejne "robienie sobie żartów" doda się do poprzednich, w efekcie powstaje kula śnieżna, która ma zmieść wszystko z powierzchni ziemi, włącznie z życiem Hannah.

Z drugiej strony jesteśmy świadkami przeżyć i odczuć Claya. Najpierw jego zdezorientowania, dlaczego znalazł się w tym gronie, frustracji, bólu, złości na pozostałe osoby. Razem z nim próbujemy zrozumieć, dlaczego życie Hannah zakończyło się w taki sposób i co do tego doprowadziło.

Jest to historia niesamowicie smutna i chwytająca za serce. Z każdą kolejną osobą możemy obserwować, jak sens życia Hannah stopniowo się ulatnia, aż w końcu nie zostaje z niego nic. Przerażające jest to, że tak naprawdę nie zdajemy sobie sami sprawy z tego, jak nasze zachowanie oddziałuje na innych ludzi. I jak te nasze błahostki mogą być wszystkim dla kogoś innego. I mimo, że jakieś zdarzenie może nam się wydać bzdurą, nie wiemy, czy nie poprzedzało je inne. Które w połączeniu z kolejnym, bzdurą już nie jest.

Mimo, że bohaterami powieści są nastolatki, a akcja w wspomnieniach Hannah dzieje się w szkole i w innych miejscach, gdzie bywają ludzie młodzi, nie oznacza, że jest to powieść lekka. Wprost przeciwnie - opowiada ona o odrzuceniu, samotności, fałszywej reputacji i konieczności radzenia sobie z tym, mimo że jest to niemalże niemożliwe. I w końcu – o przegranej walce z samą sobą.

Nie mam zbytnio możliwości porównać całkowicie książki do serialu o tym samym tytule ponieważ za mną są dopiero 3 odcinki, jednak na ten moment wydaje mi się całkiem dobrze odwzorowany. Może kiedyś poświęcę osobny post/film na vlogu serialom a ich literackich pierwowzorom (jednak jeszcze nie teraz). Przede wszystkim cieszę się, że ktoś wpadł na pomysł nakręcenia serialu na podstawie powieści Jay Asher ponieważ "Trzynaście powodów" to idealny materiał na serial.

Jeżeli chodzi o mnie, to wrócę jeszcze kiedyś do tej pozycji, mimo że zostawia otwartą, bolącą ranę w sercu. Jest to książka, którą każdy powinien znać. Chociażby, ku przestrodze.

"Trzynaście powodów" jest to książka, którą czytałam już około 2 lata temu. Pamiętam, że zrobiła na mnie wtedy piorunujące wrażenie. Dlatego niezmiernie się ucieszyłam że wychodzi serial, wznowione wydanie i że będę mogła jeszcze raz spędzić czas z bohaterami. I teraz, przy kolejnym przeczytaniu, ta książka zrobiła na mnie jeszcze bardziej piorunujące wrażenie, czułam się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tuż po zakończeniu roku szkolnego, nauczycielka Ola, wraz ze swoją buntującą się córką Moniką wyjeżdża do małej wsi na urlop. Dla Oli jest to okazja do rozwiązania tajemnicy sprzed lat, jej osobistej tragedii. Nieświadomie znajdują się w samym środku przerażających wydarzeń, przez co zostają narażone na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Czy Oli uda się odkryć prawdę? I czy zazna przy tym spokoju?

"Grzech" jest to niezwykle skonstruowane połączenie kryminału z powieścią psychologiczną. Ukazuje ona w doskonały sposób społeczność wiejską, gdzie każdy każdego zna, a kiedy dochodzi do nieszczęścia – każdy każdego podejrzewa. I ja się zgadzam – mała, lokalna społeczność, do tego tajemnica jest to dosyć częste tło do różnego rodzaju kryminałów. Jednak rzadko kiedy zdarza się, że tak bardzo przenikamy w ten hermetyczny świat. Świat, w którym mimo – albo może dlatego – że wszyscy znają wszystkich, to każdy każdego podejrzewa o zbrodnie.

Styl autorki jest porównywalny z Camillą Lackberg. Jednak, atmosfera książki, świata nakreślonego na jej stronach od razu skojarzył się z Simonem Beckettem i serią o Davidzie Hunterze. To jest dokładnie ten sam zaduch małej, lokalnej społeczności. Dokładnie ten sam.

To, co wyróżnia "Grzech" spośród innych kryminałów o takim a nie innym tle, jest fakt, że nie mamy tutaj policjanta/dziennikarza śledczego/prokuratora/jakiegokolwiek innego śledczego, tylko zwykłą kobietę, która po prostu przyjeżdża na wakacje. Pragnie ona odkryć tajemnicę sprzed lat, jednak nadal to nie jest schematyczne i przemaglowane wiele razy. Jest to świeże, nowe.

Styl autorki wyróżnia się też tym, że mimo zbrodni, mimo tej całej kryminalnej intrygi mamy tutaj wiele humorystycznych nawiązań. Humor co prawda, nie jest aż tak wszechobecny, jednak znajduje się w takiej ilości, że dodaje książce polotu, "tego czegoś", a mimo wszystko, nie przyćmił całego tła intrygi i tajemnicy.

Także zakończenie ma "to coś". Czytelnik ma wrażenie, że przejrzał tą powieść, że wie, czego się spodziewać w finale. Ja też tak myślałam, i przyznam się, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Podsumowując, powieść Niny Majewskiej Brown jest niezłym thrillerem, z bardzo dobrze, autentycznie nakreślonym tłem. Jest to historia o polskiej wsi, która mimo upływu lat, nadal została hermetyczna, duszna, stojąca w miejscu. Jest to historia o tragedii rodzinnej, która rzuca cień na większość z wydarzeń.

Zdecydowanie sięgnę po coś autorstwa tej autorki w przyszłości.

Tuż po zakończeniu roku szkolnego, nauczycielka Ola, wraz ze swoją buntującą się córką Moniką wyjeżdża do małej wsi na urlop. Dla Oli jest to okazja do rozwiązania tajemnicy sprzed lat, jej osobistej tragedii. Nieświadomie znajdują się w samym środku przerażających wydarzeń, przez co zostają narażone na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Czy Oli uda się odkryć prawdę? I czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

anjaelektra.blogspot.com
Akcja powieści zaczyna się w momencie, kiedy cała Europa jest ogarnięta I Wojną Światową. W tej sytuacji Hiszpania zachowuje neutralność. I to właśnie tam, przed świętami Bożego Narodzenia, do pałacu królewskiego przychodzi pewien list. Mała Francuska, Sylvie, piszę w nim prośbę do króla, o dowiedzenie się, czy jej brat, który wyruszył na front przeżył, czy też nie. Król bardzo przejął się dziewczynką, i to właśnie wydarzenie zapoczątkowało zorganizowanie Urzędu do Ochrony Spraw Jeńców, który uratował tysiące istnień.
Całość powieści jest opowiadana z kilkunastu perspektyw. I właśnie ta mnogość wątków i bohaterów jest tutaj niezaprzeczalnym atutem. Jest to rzadko spotykane w powieściach, tym bardziej, że żaden wątek nie jest tutaj opowiedziany chaotycznie. Każda historia ma swój początek, rozwinięcie, koniec. Właśnie ta mnogość bohaterów sprawia, że ciężko się od tej pozycji oderwać, czytelnik bowiem chce się dowiedzieć, jak losy danego bohatera dalej się potoczą.
Skoro mowa o bohaterach i ich mnogości, muszę przyznać, że żadna postać tutaj nie jest napisana w sposób płaski. Są to ludzie z krwi i kości, którzy nas do siebie przekonują, w których historię wierzymy i którzy są dla nas autentyczni.
Na ten fakt najprawdopodobniej wpływa to, że całość ciągnie się przez całą I wojnę światową. Przez to całość akcji nie jest nużąca, nie ma za dużo wątków w jednym momencie. I przechodząc do Wojny - przez to, że w tej książce pojawiają się prawdziwe postaci, wydarzenia, fakty, tylko zyskuje na autentyczności i jest to dodatkowa wartość dla czytelnika.
Podsumowując, jest to historia o miłości w czasie wojny, o poświęceniach, trudnych, czasem wręcz niemożliwych decyzjach. Jest to powieść o człowieczeństwie w nieludzkich czasach.
Moim zdaniem, jest to najlepsza premiera tegoroczna, którą do tej pory czytałam.

anjaelektra.blogspot.com
Akcja powieści zaczyna się w momencie, kiedy cała Europa jest ogarnięta I Wojną Światową. W tej sytuacji Hiszpania zachowuje neutralność. I to właśnie tam, przed świętami Bożego Narodzenia, do pałacu królewskiego przychodzi pewien list. Mała Francuska, Sylvie, piszę w nim prośbę do króla, o dowiedzenie się, czy jej brat, który wyruszył na front...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika anjaelektra

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [5]

Joy Fielding
Ocena książek:
6,8 / 10
26 książek
0 cykli
376 fanów
Charles Bukowski
Ocena książek:
7,5 / 10
44 książki
1 cykl
Pisze książki z:
1984 fanów
Guillaume Musso
Ocena książek:
7,0 / 10
23 książki
1 cykl
2199 fanów

Ulubione

Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Insygnia Śmierci Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Zakon Feniksa Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Zakon Feniksa Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Insygnia Śmierci Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Zakon Feniksa Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
256
książek
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
112
razy
W sumie
wystawione
80
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
1 360
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
24
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]