Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Na wstępie chcę zaznaczyć, że moja opinia będzie prawdopodobnie niezwykle chaotyczna - ze względu na ilość emocji, jakie wykrzesała ze mnie ta historia.

Na sam tytuł natknęłam się przy buszowaniu w Internecie; odnalazłam informacje i zdjęcia z planu ekranizacji właśnie tej książki. Szczególnie mnie zainteresowały, ponieważ w rolach Willa i Louise obsadzono (mojego ulubionego) Sama Claflina i Emilię Clarke. Nie czekałam długo, sprawdziłam czy "Me Before You" jest już wydane w języku polskim, a gdy okazało się, że tak, zabrałam się za e-booka.

Czytałam cały czas, pomijając przerwy na jedzenie i inne potrzeby fizjologiczne. "Położyłam" całość w okrągłą dobę - od 4 rano do 4 rano. Wciąż zastanawiałam się co dalej, nie dawało mi to spać, a wewnętrzne napięcie utrzymywało się do ostatniego rozdziału.

Jeżeli to jeszcze Was nie zachęciło - powieść porusza niezwykle ważne i przejmujące tematy, jest przepełniona naturalną mądrością i głębokimi uczuciami, a z drugiej strony jest niesamowicie ciepła i pełna humoru (szczególnie w wykonaniu Willa, raczącego nas co chwila autotematycznymi i zabarwionymi czarnym humorem żartami).


Książka pokazuje czytelnikowi, że miłość ubarwia życie, że kochać może każdy, w każdym stanie. Że prawdziwa miłość potrafi odnaleźć piękno i dobro nawet we wraku człowieka. Jest w stanie przełamać wszelkie uprzedzenia, wstyd i bariery ciała, bo tak naprawdę w kochaniu nie chodzi o nie.

Wszystkie postacie, jednak w szczególności właśnie Will i Lou (być może dlatego, że to z nimi stykamy się najbliżej), są idealnie wykreowane. Każdy bohater jest inny, charakterystyczny, ma swoje szczególne usposobienie, niejednokrotnie poparte psychologicznym wpływem wydarzeń z przeszłości.

Zarówno w Willu, jak i w Louise, odnalazłam siebie. Początkowy stosunek Willa do świata przypomina mój sam, Will tak samo jak ja był na wszytko na "nie", gardził sobą i otoczeniem, na wszystko znajdował sarkastyczne docinki i pogrążał się we własnym bólu, odpychając każdą z bliskich mu osób.
Louise natomiast podziela ze mną strach przed życiem pełnią sił, przed ryzykiem i spełnianiem się. Jednak jedynie po przeczytaniu dowiecie się czy wyzbyli się do końca tychże wad.


Podsumowując: Jest to historia, która wycisnęła ze mnie łzy, uśmiech, a nawet gniew. Nie przestaje się o niej myśleć po przeczytaniu, zadziwia i robi w głowie istną rewolucję. Do bólu piękna, prawdziwa i szczera, ujmująca prostotą i subtelnością uczucia budującego się cierpliwie między bohaterami.

Na wstępie chcę zaznaczyć, że moja opinia będzie prawdopodobnie niezwykle chaotyczna - ze względu na ilość emocji, jakie wykrzesała ze mnie ta historia.

Na sam tytuł natknęłam się przy buszowaniu w Internecie; odnalazłam informacje i zdjęcia z planu ekranizacji właśnie tej książki. Szczególnie mnie zainteresowały, ponieważ w rolach Willa i Louise obsadzono (mojego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Thirty Seconds to Mars to mój ulubiony zespół, więc przeczytałam (no cóż - cieniutką) książeczkę w zaledwie kilka godzin. Ta formacja poniekąd uratowała mi życie i wiem o niej prawie wszystko, dlatego lektura biografii nie dostarczyła mi wielu nowin na temat muzyków. Dla mniej zaawansowanych fanów ta pozycja może być niezmiernie ciekawa. Jej bardzo dużym minusem jest to, że większość tekstu kręci się wokół Jareda, a przecież nie tylko on tworzy zespół. Kolejną wadą jest nagminne cytowanie wypowiedzi frontmana z różnych wywiadów. Oczekiwałam od autora raczej "ubrania" tego w własne słowa, jakiejś głębszej analizy i refleksji. Biografia do najlepszych nie należy, ale jest pierwszą książką o Marsach na naszym polskim rynku, więc następna na pewno będzie lepsza. :)

Thirty Seconds to Mars to mój ulubiony zespół, więc przeczytałam (no cóż - cieniutką) książeczkę w zaledwie kilka godzin. Ta formacja poniekąd uratowała mi życie i wiem o niej prawie wszystko, dlatego lektura biografii nie dostarczyła mi wielu nowin na temat muzyków. Dla mniej zaawansowanych fanów ta pozycja może być niezmiernie ciekawa. Jej bardzo dużym minusem jest to, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Pewnego razu żyła sobie wdowa, która miała trzech synów: Czarnego, Brązowego i Błękitnego. Najstarszy, Czarny miał skłonność do zmiennych nastrojów i agresji. Średni, Brązowy, był nieśmiały i nudny. Ale to Błękitny stał się ulubieńcem matki. Błękitny, który był mordercą." - wprowadzenie do części pierwszej pt. "Błękit"

Oczekujecie przyjemnej, trochę zabawnej literatury grozy z fantastycznymi postaciami na czele? Tak? W takim razie nie sięgajcie po tę lekturę. Będziecie w niej musieli zmierzyć się z realnym niebezpieczeństwem wywołanym przez pozornie zwyczajnych ludzi o chorych i zatrutych umysłach...

Już jakiś czas temu natknęłam się w bibliotece na interesującą książkę autorstwa Joanne Harris. Sam tytuł mnie zaintrygował, zawsze miałam słabość do błękitnookich chłopców. Z okładki wyzywająco spoglądała na mnie drobna postać otoczona mroczną poświatą. Opis, oprawa graficzna i niebieskie tęczówki głównego bohatera niemal do mnie krzyczały.

Narratorem jest Benjamin Green, postać pierwszoplanowa, która już dawno (wbrew sugestiom tytułu)wyrosła z wieku chłopięcego, bowiem zbliża się do czterdziestych trzecich urodzin. Mimo to, wiąż mieszka ze swoją matką - Glorią.
Relacja rodzicielki i syna jest wybitnie toksyczna. B.B, jak nazywa go rodzina, zakłada portal internetowy o nazwie "Niegrzecznichlopcyrzadza". Na blogu publikuje swoje opowiadania, których główną bohaterką jest jego ukochana mama... obsadzana w roli ofiary okrutnego morderstwa.
Ze strony korzysta również Albertyna; dziewczyna w czerwonym płaszczu, którą Benjamin zna osobiście. Zaciekawiony twórczością młodej kobiety, postanawia zgłębić zagadki przeszłości, które wiążą go z Albertyną. Wkrótce fikcja tworzona przez użytkowników serwisu i rzeczywistość zaczynają się mieszać.Trudno odróżnić jawę od fantazji i wszystko sprawia wrażenie zupełnie poplątanego... do czasu.

Książka porusza także temat synestezji i styl pisarki wiele na tym zyskał. Soczyste opisy różnych doznań zmysłowych połączonych w jeden receptor mnie zachwyciły. Są one tak autentyczne, że czasem czułam smak omawianych owoców czy zapach kwiatów.
Mocnym punktem pozycji, aczkolwiek niezbyt istotnym, jest zwrócenie uwagi na ciekawe zjawisko w medycynie, zwane syndromem znikającego bliźniaka. Bardzo mnie to wzruszyło, gdyż sama jestem niegdysiejszym bliźniakiem, który musiał rozstać się ze swoim rodzeństwem jeszcze przed narodzeniem.
Problematyka utworu skupia się przede wszystkim na ludzkich żądzach oraz ich cenie. Tych najpiękniejszych, takich jak pragnienie dziecka, a także tych przerażających, na przykład chęci zabicia drugiego człowieka.

Jak najbardziej polecam tę powieść wszystkim, którzy lubią literackie układanki przypominające kostkę Rubika, która finalnie staje się logicznie spójna.
Jedno ostrzeżenie: o historii napisanej przez panią Joanne Harris myśli się jeszcze przez długi czas po przeczytaniu ostatniej strony. Bez wątpienia jest to jedna z najlepszych opowieści, które przeczytałam w ciągu swojego krótkiego życia. Nie mogłam się oderwać!

"Pewnego razu żyła sobie wdowa, która miała trzech synów: Czarnego, Brązowego i Błękitnego. Najstarszy, Czarny miał skłonność do zmiennych nastrojów i agresji. Średni, Brązowy, był nieśmiały i nudny. Ale to Błękitny stał się ulubieńcem matki. Błękitny, który był mordercą." - wprowadzenie do części pierwszej pt. "Błękit"

Oczekujecie przyjemnej, trochę zabawnej literatury...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pochłonęłam tę książeczkę w godzinę. Niezwykle mnie zaciekawiła, uwielbiam panią Wojciechowską za bezpośredniość i autentyczność :3

Pochłonęłam tę książeczkę w godzinę. Niezwykle mnie zaciekawiła, uwielbiam panią Wojciechowską za bezpośredniość i autentyczność :3

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Wybrana Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,7
Wybrana Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: ,

Nie wiem czy mam prawo do oceniania całej serii, skoro znowu przeczytałam tylko pierwsze trzy części. Przez dalsze musiałabym brnąć w pocie czoła, dławiąc się własnym śmiechem lub płaczem. Książka jest beznadziejna. Rozumiem - kierowana do młodzieży, język może być luźny i potoczny, ale trzeba mieć jakiś umiar. Nie dość, że panie Cast prezentują styl godny słabego fanfiction, to jeszcze skupiają całą uwagę na tym "jak to fajnie jest być dziw*ą", przykre.

Nie wiem czy mam prawo do oceniania całej serii, skoro znowu przeczytałam tylko pierwsze trzy części. Przez dalsze musiałabym brnąć w pocie czoła, dławiąc się własnym śmiechem lub płaczem. Książka jest beznadziejna. Rozumiem - kierowana do młodzieży, język może być luźny i potoczny, ale trzeba mieć jakiś umiar. Nie dość, że panie Cast prezentują styl godny słabego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Zdradzona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,6
Zdradzona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: ,

Drugi tom "Domu Nocy" charakteryzuje się ciekawymi zwrotami akcji, ale niczym innym nas nie zachwyci.

Drugi tom "Domu Nocy" charakteryzuje się ciekawymi zwrotami akcji, ale niczym innym nas nie zachwyci.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam pierwsze trzy tomy "Nieśmiertelnych" i na więcej naprawdę nie mam siły. Przygody Ever byłyby całkiem interesujące, gdyby nie ciągłe narzekanie na nieśmiertelność albo zachwycanie się nią oraz niezmiernie irytujące wywody na temat tego, jak idealny jest Damen. Styl pani Alyson jest bardzo przyjemny, jednakże forma przerasta treść. Tragedia.

Przeczytałam pierwsze trzy tomy "Nieśmiertelnych" i na więcej naprawdę nie mam siły. Przygody Ever byłyby całkiem interesujące, gdyby nie ciągłe narzekanie na nieśmiertelność albo zachwycanie się nią oraz niezmiernie irytujące wywody na temat tego, jak idealny jest Damen. Styl pani Alyson jest bardzo przyjemny, jednakże forma przerasta treść. Tragedia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to