rozwiń zwiń
Aladdin-Sane

Profil użytkownika: Aladdin-Sane

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
183
Przeczytanych
książek
270
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
59
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Mam piętnaście lat i postanowiłam się zabrać za tę powieść, ponieważ jest ona uznawana za klasykę literatury. Na ogół książki opierające się na wymianie opinii i światopoglądzie bohaterów są nużące. Ale nawet nie spostrzegłam kiedy ideologia Harry'ego mnie zafascynowała!
Chyba zacznę od oceny postaci, ponieważ jest o czym mówić.
Pierwszy będzie tytułowy Dorian. Na początku jego historii jest on około dwudziestoletnim młodym mężczyzną. Pochodzi z bogatej rodziny, ale mimo tego jest on dobry i czysty, nieskalany jeszcze złem tego świata. W czasie tej opowieści obserwujemy zmiany, jakie zachodzą w Dorianie na przestrzeni lat. Staje się on bezwzględny, okrutny, traci wszelką wrażliwość, grzeszenie daje mu radość, a jedyny problem Doriana stanowi portret. Albowiem wedle jego życzenia obraz starzeje się, widać na nim całe zło wyrządzone przez głównego bohatera. Natomiast sam Dorian pozostaje z zewnątrz piękny i młody. Jest to postać niezwykle dynamiczna i w czasie trwania książki możemy zauważyć jego powolny upadek.
Teraz kolej na Harry'ego. Ten człowiek miał bardzo zły wpływ na Doriana. Pokazał mu czym jest grzech i pokusa. Jego niemoralne i gorzkie wypowiedzi, zawierały jednak ziarno prawdy. Harry słynął z zamiłowania do piękna i chyba właśnie w ten sposób narodziło się jego zainteresowanie Dorianem. Według mnie Harry nie miał złych intencji, ponieważ chciał żeby jego przyjaciel był szczęśliwy, ale doprowadził go tym do zguby. Mimo wszystkich złych cech lorda, bardzo się z nim utożsamiam.
Basil... Ach, Basil... Była to chyba najbardziej pozytywna postać w tej książce. Niezwykle utalentowany malarz był bardzo dobrym człowiekiem i robił co mógł, żeby uratować Doriana przed upadkiem, ale nie udało mu się to. Moim zdaniem Basil również przyczynił się do przemiany Doriana, ponieważ ukazał mu jego piękno, które go zaślepiło... Zarówno portret, jak i uczucie Basila, okazało się dla nich obydwu zgubne...
Warto też wspomnieć o uczuciach między bohaterami. Jest tutaj bardzo subtelnie zarysowany trójkąt miłosny pomiędzy Harrym, Basilem a Dorianem. Czego dowodem są ataki zazdrości Basila, czy nadmierne uwielbienie Harry'ego. Osobiście nie lubię wątków homoseksualnych w literaturze, ale ten jest tak delikatny i zarazem odważny (pamiętajmy, że w tamtych czasach homoseksualizm był skandalem), że nie sposób nie zaintesresować się nim.
Teraz kilka zdań o zakończeniu. O ile akcja całej książki toczy się bardzo powoli, to w zakończeniu następuje punkt kulminacyjny, który wyrywa z butów! Wydaje mi się, że zepsucie Doriana było już tak wielkie, że mało co było w stanie go poruszyć, a jednak obraz go przerażał, ponieważ ukazywał stan jego duszy. Moim zdaniem portret symbolizował sumienie Doriana. Kiedy postanowił zniszczyć dzieło, czyli sumienie, które było jedyną dobrą rzeczą, która w nim pozostała, zniszczył też siebie...
Piwieść jest doskonała! Przekaz jest bardzo silny i wielopłaszczyznowy. Polecam.

Mam piętnaście lat i postanowiłam się zabrać za tę powieść, ponieważ jest ona uznawana za klasykę literatury. Na ogół książki opierające się na wymianie opinii i światopoglądzie bohaterów są nużące. Ale nawet nie spostrzegłam kiedy ideologia Harry'ego mnie zafascynowała!
Chyba zacznę od oceny postaci, ponieważ jest o czym mówić.
Pierwszy będzie tytułowy Dorian. Na początku...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dzisiaj skończyłam czytać... Mówiąc szczerze, książka mnie nie zaskoczyła...
Mare bywała momentami irytująca. Jej otępienie i depresyjne stany poprzedzone atakami furii, były nużące...
Teraz kolej na Cala... Wiem, że niektóre czytelniczki go uwielbiają, ale ja nie należę do tego grona. Cal jest wyjątkowo nijaką postacią, a jego niezdecydowanie strasznie działało mi na nerwy. Nie spodobała mi się jego decyzja na końcu książki, ale niczego innego się po nim nie spodziewałam. Bardzo nie lubię związku Cala i Mare. Nie wiem na jakiej podstawie opierała się ich relecja. Co prawda obydwoje zostali zdradzeni przez Mavena i oszukani, ale na tym podobieństwa się kończą. Poza tym NIC ich nie łączyło.
I chyba ostatnia kwestia, na którą chciałabym ponarzekać, to tempo akcji. Zdecydowanie za wolne. Momentami książka była po prostu nudna.
Teraz czas na plusy. Według mnie zdecydowanie największym plusem tej serii jest postać Mavena. Jest on bardzo złożonym charakterem. Bardzo mu kibicowałam i chciałam żeby on i Mare byli razem, ale...

*SPOILER*


ponoć Maven zostanie zabity w kolejnej części, przez Mare! Jestem WŚCIEKŁA! Naprawdę uwielbiam tę postać! Autorko, jak mogłaś to zrobić?!

*KONIEC SPOILERA*

Kolejnym plusem jest Evangeline. Ta silna dziewczyna zdecydowanie wie czego chce i osiąga swoje cele, pomimo wielu poświęceń. Jednakże pod tą stalową skorupą drzemią uczucia...
Kolejną postacią, która podbiła moje serce jest Farley. Pomimo kłód, które los rzuca jej pod nogi, ona stoi prosto i nie da się złamać.
Wciąż głęboko liczę na to, że informacje zawarte w spojleprze nie będą prawdą...
Książka przyjemna. Dobra dla zabicia czasu... Momentami ogromnie przypomina mi "Dotyk Julii", "Igrzyska Śmierci" czy "Rywalki", ale mimo to polecam! Warto przeczytać tę serię dla Mavena...

Dzisiaj skończyłam czytać... Mówiąc szczerze, książka mnie nie zaskoczyła...
Mare bywała momentami irytująca. Jej otępienie i depresyjne stany poprzedzone atakami furii, były nużące...
Teraz kolej na Cala... Wiem, że niektóre czytelniczki go uwielbiają, ale ja nie należę do tego grona. Cal jest wyjątkowo nijaką postacią, a jego niezdecydowanie strasznie działało mi na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam ten dramat do szkoły. Byłam ogromnie ciekawa tego romansu wszech czasów i ogromnie się zawiodłam. Być może jestem za młoda na tego typu dzieła...
Według mnie charaktery postaci są przerysowane. Ich melodramatyczne, nieprzemyślane i porywcze zachowania powodują tragedię za tragedią. Ponadto uczucie Romea i Julii jest bardzo powierzchowne. Tak na prawdę, nie znają się zbyt dobrze, ale zapałali do siebie ogromnym uczuciem ponieważ uważali siebie nawzajem za atrakcyjnych.
Niestety historia mi się dłużyła i nie umiałam dobrnąć do końca... Ale na pewno dam drugą szansę Szekspirowi!

Przeczytałam ten dramat do szkoły. Byłam ogromnie ciekawa tego romansu wszech czasów i ogromnie się zawiodłam. Być może jestem za młoda na tego typu dzieła...
Według mnie charaktery postaci są przerysowane. Ich melodramatyczne, nieprzemyślane i porywcze zachowania powodują tragedię za tragedią. Ponadto uczucie Romea i Julii jest bardzo powierzchowne. Tak na prawdę, nie...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Aladdin-Sane

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
183
książki
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
59
razy
W sumie
wystawione
181
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
1 155
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
27
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]