-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
2024-04-30
2024-04-29
Poprzednia, debiutancka książka autorki była jedną z lepszych, które przeczytałam w zeszłym roku. Oczywistym było więc, że sięgnę po kolejną. Czy okazała się być równie dobra co pierwsza?
'Nie lubiłam siedzieć w domu. Tata mówił, że jestem jak woda. Wciąż coś się we mnie porusza.'
Na brzegu rzeki znalezione zostają zwłoki nastolatki. Sprawą nieoficjalnie zajmuje się inspektor Dominika Sajna, która wróciła do pracy po dłuższej przerwie. Okazuje się, że znała zamordowaną dziewczynę. Czy uda jej się odnaleźć sprawcę? I czy skłoni się ku ogólnej opinii, że winnym jest chłopak z zaburzeniami?
W książce poruszone są dwie tematyki: zaginięcie nastolatki przed laty i piętnowanie chłopaka, który różni się od wszystkich ludzi dookoła. W 1973 roku zaginęła Anna Janik, miała osiemnaście lat i odstawała od innych ludzi swoją lekkością i być może naiwnością? Teraz to jej siostrzeniec Piotr jest uznawany za wyrzutka. Do tego stopnia, że z racji braku innych podejrzanych to właśnie on zostaje oskarżony o morderstwo nastolatki znalezionej nad rzeką. Bo czy nie najłatwiej oskarżyć osobę bezbronną, inną od reszty? Stereotypy każą tak działać i wielu ludzi się im poddaje. Czy tym razem inspektor Dominika się im sprzeciwi i dowiedzie prawdy? A może ta prawda kryje się właśnie w stereotypach?
Historię poznajemy krok po kroku, zarówno tą z przeszłości, jak i teraźniejszą. Powoli odkrywane są wszystkie karty, a zakończenie wcale nie jest oczywiste. Jest wręcz zaskakujące.
'W każdym innym miejscu upewnienie się, czy ktoś jest bezpieczny, było takie proste. Jednak nie tutaj.'
To była naprawdę dobra i wciągająca historia. Momentami mroczna i nieoczywista. Autorka udowodniła, że nie bez powodu otrzymała nagrodę za najlepszy debiut, bo kolejna książka jest równie dobra. I tym samym z pewnością będę czekać i czytać kolejne. Naprawdę warto, przekonajcie się sami!
'W pewnym sensie zdawała sobie sprawę, że z tego właśnie składa się jej życie - z nagromadzonych sytuacji, których nie da się przewidzieć. Jednak dla osoby, które zawsze stara się mieć wszystko pod kontrolą, ostatnie dni były wyjątkowo koszmarne.'
Poprzednia, debiutancka książka autorki była jedną z lepszych, które przeczytałam w zeszłym roku. Oczywistym było więc, że sięgnę po kolejną. Czy okazała się być równie dobra co pierwsza?
'Nie lubiłam siedzieć w domu. Tata mówił, że jestem jak woda. Wciąż coś się we mnie porusza.'
Na brzegu rzeki znalezione zostają zwłoki nastolatki. Sprawą nieoficjalnie zajmuje się...
2024-04-24
Czytałam jedną książkę autora i jakoś nie wiedziałam po jaką sięgnąć w następnej kolejności. Ten tytuł dodałam w aplikacji do kolejki i przyszedł na nią czas. Czy było warto?
'Bo co to jest za wielka sztuka chodzić po ciemku, jak się ciemności nie boisz? Sztuka jest chodzić po ciemku, jak się od tego cały człowiek trzęsie. To jest wielkie szczęście, bać się. Tylko wtedy można pokazać, że się jest odważnym.'
Pewnego dnia siedmioletni Szymek dowiaduje się, że jego rodzice zginęli w wypadku. Dotychczasowe życie kończy się w mgnieniu oka, a od teraz chłopiec musi zamieszkać i żyć ze swoją babcią. Antonina w tym samym czasie wspomina i opowiada historię swojego życia. Czy te dwa skrajnie różne pokolenia dojdą do porozumienia i ułożą sobie wspólne życie na nowo?
Literatura piękna ma to do siebie, że od razu można ją poznać na tle innych. Wyróżnia się językiem, ale też poruszaną tematyką. W tym przypadku motywem przewodnim było po prostu życie i relacje międzyludzkie. I historia naprawdę mnie wciągnęła, nie mogłam przestać jej słuchać.
'Człowiek, który zabija w walce niedźwiedzia i człowiek, który nigdy z niedźwiedziem nie walczy, wyglądają na zdjęciu dokładnie tak samo i tak samo nic oprócz zdjęcia po nich nie zostaje.'
Piękna historia o życiu. Towarzyszymy Szymkowi od wczesnych lat dziecięcych i jesteśmy świadkami jego rozterek i podejmowanych decyzji. Jednocześnie poznajemy przeszłość jego babci i również jej towarzyszymy. Opowieść zostanie mi w głowie na dłużej. Wiem też, że jeśli chcę poznać piękną i wartościową historię to koniecznie muszę wtedy sięgnąć po kolejną z książek autora. Zdecydowanie warto!
'Teraz czuł, że zaczyna być kimś prawdziwym, że po raz pierwszy w życiu zrobił coś, do czego nie popchnęło go samo życie.'
Czytałam jedną książkę autora i jakoś nie wiedziałam po jaką sięgnąć w następnej kolejności. Ten tytuł dodałam w aplikacji do kolejki i przyszedł na nią czas. Czy było warto?
'Bo co to jest za wielka sztuka chodzić po ciemku, jak się ciemności nie boisz? Sztuka jest chodzić po ciemku, jak się od tego cały człowiek trzęsie. To jest wielkie szczęście, bać się. Tylko wtedy...
2024-04-22
Za każdym razem, kiedy wypada miesiąc, w którym muszę jeździć na rehabilitację, słucham więcej audiobooków. Tę książkę miałam w planach już od dłuższego czasu, więc idealnie się złożyło. Czy historia okazała się być warta poznania?
'Bardzo często jest tak, że kiedy uważam się za samowystarczalną, po prostu uczę się tylko żyć bez tego, co jest potrzebne.'
Lillian i Madison to przyjaciółki z dawnych lat. Ich drogi się jednak z wielu przyczyn rozeszły. Pewnego dnia Lillian otrzymuje list, w którym stara przyjaciółka prosi ją o pomoc. Chce, aby kobieta zajęła się dziećmi z pierwszego małżeństwa jej męża. Nie byłoby w tym nic niezwyczajnego gdyby nie fakt, że dzieci często znienacka płoną. Jakie będą konsekwencje decyzji Madison? I czy poradzi sobie ona z opieką nad tajemniczymi bliźniakami?
Historia w dużej mierze opiera się na relacji płonących dzieci zarówno z Lillian, jak i nową rodziną ojca. To jednak głównie nowa opiekunka bliźniaków próbuje zapewnić im życie, w którym przypadłość daje o sobie jak najmniej znać. Udaje jej się to raz lepiej, raz gorzej, ale oddanie i poświęcenie jest tym, czego najbardziej potrzeba w tej niezwykłej relacji. Książka jest bardzo ciepła i otwiera oczy na wiele spraw. A główną z nich jest przede wszystkim miłość do nie swoich dzieci. Bo czy naprawdę tak łatwo jest się przestawić z życia w pojedynkę do życia w poświęceniu dla dwóch bezbronnych istot?
'W tym momencie dotarło do mnie, że wyobraźnię, dzięki której życie jest w miarę znośne, powinno się ukrywać przed resztą świata. Ale jeśli coś się skrzętnie ukrywa i tłamsi, w razie potrzeby trudno to przywołać.'
To naprawdę wartościowa historia. Pokazuje nam, że czasami jedna decyzja może przewartościować nasze życie i pozwolić je ułożyć na nowo. I tylko od nas zależy czy będzie to dobry początek. Tak było w przypadku głównej bohaterki, z którą w łatwy sposób można się utożsamić. Dzieci, którymi postanowiła się zaopiekować są swego rodzaju metaforą. Sami przekonajcie się jak to wszystko się potoczyło i do jakiego finału doprowadziło. Ja naprawdę polecam, bo warto!
'Byłam wobec siebie na tyle szczera, by wiedzieć, że spokojnie mogę zacząć od zera, bo w moim życiu nie ma nic, za czym mogłabym tęsknić.'
Za każdym razem, kiedy wypada miesiąc, w którym muszę jeździć na rehabilitację, słucham więcej audiobooków. Tę książkę miałam w planach już od dłuższego czasu, więc idealnie się złożyło. Czy historia okazała się być warta poznania?
'Bardzo często jest tak, że kiedy uważam się za samowystarczalną, po prostu uczę się tylko żyć bez tego, co jest potrzebne.'
Lillian i Madison...
2024-04-17
Czy jakikolwiek wstęp jest tutaj potrzebny? Autor gości na moich półkach od dawna, a historie czytam w różnej kolejności, jednak chcę znać je wszystkie. W przypadku tego świata jestem na bieżąco, więc sięgnięcie po ten tytuł było oczywiste. Czy mi się podobało?
'Po raz kolejny potwierdzało się, że między ludźmi nie istnieje coś takiego jak bezpieczna inwestycja. Każdy związek obarczony jest ryzykiem, a ten okazał się wyjątkowo.'
W kraju raz do roku dochodzi do makabrycznych zbrodni, za które odpowiedzialność ponosi Rzeźnik znad Odry. Paderborn i Siarka próbują rozwiązać zagadkę i trafiają na teorię, że do morderstw dochodzi w konkretnych fazach gwiazd, planet i ogólnie w porozumieniu z astrologią. Czy to jest możliwe? Czy istnieją zbrodnie idealne?
Wierzycie w astrologię? Ja niekoniecznie, nigdy nie byłam fanką horoskopów, nie wspominając już o zagłębianiu się w to wszystko jeszcze bardziej. Autor z kolei pokazał, że na wszystko wpływ może mieć nie tylko układ gwiazd, ale też godzina narodzin. Pomiędzy charakterystycznymi dialogami i poczuciem humoru dowiedziałam się kilku naprawdę ciekawych rzeczy, które zostaną ze mną na dłużej. Bo widać wyraźnie, że autor zrobił w tej kwestii naprawdę duży research.
Sama historia tradycyjnie wciąga od pierwszych stron i nie odpuszcza do samego końca. Autor przyzwyczaił już czytelników do pewnego schematu i trzyma się go, ale nie sprawia to w żadnym stopniu, że książka staje się przewidywalna lub nudna. Wręcz przeciwnie, trzyma w napięciu i nie sposób jest domyślić się rozwiązania.
'W przypadku każdego innego człowieka miałaby błyskawiczną odpowiedź. Jeśli jednak chodziło o Langera, nic, co mogłaby powiedzieć, nie zrobiłoby na nim wrażenia. Żadna groźba w jego przypadku nie działała, na przestrzeni lat zadbał bowiem o to, by wszystkie okazały się bezpodstawne.'
Nie ma co ukrywać, książka mi się podobała. I to bardzo. Lubię wracać do bohaterów, których tak dobrze znam. Nieważne kto akurat gra pierwsze skrzypce, dla mnie cały ten prawniczy świat stworzony przez autora jest tym, do czego chcę wracać. Sama historia również mnie wciągnęła. Momentami nie mogłam ogarnąć całej tej astrologicznej nomenklatury, ale sama zagadka i jej rozwiązanie spięły wszystko w idealną całość. Czego chcieć więcej? Chyba po prostu kolejnych części i dalszego ciągu losów bohaterów!
'Nie można pozwolić temu człowiekowi przebywać na wolności. Nie można dopuścić, by pojawiały się kolejne ofiary.'
Czy jakikolwiek wstęp jest tutaj potrzebny? Autor gości na moich półkach od dawna, a historie czytam w różnej kolejności, jednak chcę znać je wszystkie. W przypadku tego świata jestem na bieżąco, więc sięgnięcie po ten tytuł było oczywiste. Czy mi się podobało?
'Po raz kolejny potwierdzało się, że między ludźmi nie istnieje coś takiego jak bezpieczna inwestycja. Każdy...
2024-04-03
Po Wronach wiedziałam, że chcę poznać kolejne książki autorki, jednak czekałam na moment, kiedy będą dostępne w formie audiobooków. W końcu się doczekałam i postanowiłam sięgnąć po ten tytuł. Czy było warto?
'Nie jest tragedią to, że człowiek zawiedzie i rozczaruje innych, ale to, że przestanie szanować własne granice. Że staną się one dla niego niegodne przestrzegania'
Wychowująca się w nie do końca szczęśliwej rodzinie dziewczynka wyrasta na kobietę, która zmaga się z zaburzeniami odżywiania. Zakłada swoją rodzinę i rodzi dzieci, jednak to nie rozwiązuje sprawy. Rozdziały informują czytelnika w jakim kobieta jest wieku, jaki ma wzrost i wagę. Pozwala to wyobrazić sobie jak chuda może być. I jednocześnie siedzimy w jej głowie i wiemy co nią kieruje i dlaczego podejmuje takie, a nie inne decyzje. Czy kobietę można zrozumieć? W pewnym względzie z pewnością tak. Jednak nie sprawia to, że czytelnik przestaje zauważać, że potrzebuje ona pomocy. I że nie radzi sobie sama ze sobą i swoim ciałem.
'W bólu najbardziej przerażała mnie niepewność tego, jak intensywny może się okazać.'
To była naprawdę mądra i wartościowa historia. Autorka w bardzo prosty, ale jednocześnie bezpośredni sposób przedstawiła problem anoreksji. To okropna i destrukcyjna choroba, a sama bohaterka opowiada o wszystkim wprost. Nie są to co prawda Wrony, które same w sobie były fenomenalne, ale tej historii też niczego nie brakuje. Nie można po prostu podchodzić do niej z ogromnymi oczekiwaniami po lekturze pierwszej książki. Może więc lepiej po prostu zacząć od tego tytułu? W każdym razie ja polecam!
'(…) nawet najgorsze chwile wydają się znośniejsze, jeśli człowiek ma poczucie, że bierze aktywny udział w czymś ważnym.'
Po Wronach wiedziałam, że chcę poznać kolejne książki autorki, jednak czekałam na moment, kiedy będą dostępne w formie audiobooków. W końcu się doczekałam i postanowiłam sięgnąć po ten tytuł. Czy było warto?
'Nie jest tragedią to, że człowiek zawiedzie i rozczaruje innych, ale to, że przestanie szanować własne granice. Że staną się one dla niego niegodne...
2024-03-27
Z książkami autorki mam takie love hate relationship. Coś mnie do nich ciągnie, ale po lekturze czuję rozczarowanie. Czy tym razem też tak było?
'Może ktoś tam na górze uznał, że jego życie jest zbyt łatwe i że trzeba je trochę schrzanić, stawiając go w sytuacji, w której nie ma wygranych, w której człowiek będzie przeklęty bez względu na to, czy coś zrobi, czy nie.'
Pewnego dnia na progu domu Iris i Gabriela staje ich przyjaciółka Laure. Informuje, że chce się u nich zatrzymać na jakiś czas ze względu na problemy w małżeństwie jej i Pierre'a. Oczywiście otrzymuje zaproszenie, jednak nikt się nie spodziewał, że pobyt będzie się wydłużał, a powodem jest rzekome dziecko Pierre'a z inną kobietą. Jaki będzie finał tej historii? I czy małżeństwom uda się odzyskać swoje dawne życia?
Historia prowadzona jest z kilku perspektyw w jednej głównej linii czasowej. Otrzymujemy więc codzienność i życie małżeństwa, do którego domu wprowadza się ktoś trzeci. Tym kimś jest ich długoletnia przyjaciółka. Faktem jednak jest, że dopóki się z kimś nie zamieszka to tak naprawdę nie poznaje się tego człowieka w pełni. Przekonali się o tym nasi bohaterowie. Tym bardziej, że Laure nie ma zamiaru wrócić do dawnego życia i do męża. W pierwszej kolejności chce poznać odpowiedzi na wiele dręczących ją pytań. Czy jej się to uda? I jaki wpływ na Iris i Gabriela będzie miał tak długi pobyt Laure w ich domu?
'Jeśli kłamie, w końcu na czymś się potknie. Kłamstwo ma krótkie nogi.'
W moim odczuciu to nie był thriller. Nie było napięcia ani oczekiwania na to, co będzie dalej. Dopiero epilog przyniósł swego rodzaju dreszczyk emocji, ale to niestety za mało. W dalszym ciągu będę próbować, bo może autorce uda się mnie jeszcze zaskoczyć, ale nie mam już żadnych oczekiwań. A wy? Przekonajcie się sami.
'Bez względu na to, jak bardzo tego chcemy, nie możemy zmienić przeszłości. Musimy przyznać się do popełnionych błędów, ale nie wolno nam pozwolić, by kładły się one cieniem na każdą chwilę naszego życia.'
Z książkami autorki mam takie love hate relationship. Coś mnie do nich ciągnie, ale po lekturze czuję rozczarowanie. Czy tym razem też tak było?
'Może ktoś tam na górze uznał, że jego życie jest zbyt łatwe i że trzeba je trochę schrzanić, stawiając go w sytuacji, w której nie ma wygranych, w której człowiek będzie przeklęty bez względu na to, czy coś zrobi, czy...
2024-03-25
Kolejna autorka, której książki biorę i czytam w ciemno. Dobrze jest mieć pulę twórców, którzy piszą regularnie i dostarczają najczęściej fenomenalnej rozrywki. Czy tym razem też tak było?
'Była nie do zatrzymania. Była siłą, z którą należało się liczyć. Została stworzona do tej roboty.'
Detektyw Tess Fox zjawia się na miejscu zbrodni, ale po jego weryfikacji dochodzi do wniosku, że jej popełnienie jest praktycznie niemożliwe. Zgłasza się więc po pomoc do swojej przyrodniej siostry, która jest zawodową oszustką. Czy te dwie skrajne profesje uda się połączyć aby rozwiązać to konkretne i kolejne niewyjaśnione morderstwa?
Autorka znana jest raczej z thrillerów, więc zdziwiłam się zapowiedzią serii kryminalnej. Mimo to miałam spore oczekiwania, bo poprzednie historie były naprawdę warte uwagi, więc i poprzeczka ustawiona dość wysoko. Po kilku rozdziałach wiedziałam już, że to jest to i inny gatunek nie odstaje od poprzednich pozycji.
Głównymi bohaterkami są przyrodnie siostry. Jedna z nich jest oszustką, a druga policjantką. Mamy więc dwa zupełnie różne światy, które są wzajemnie od siebie zależne. Rozwiązanie zagadki opiera się jednak na bezpośrednim połączeniu tych światów.
'Mamy zabite deskami drzwi i zabójcę, który rozpłynął się w powietrzu.'
Perfekcyjny początek nowej serii kryminalnej. Jestem usatysfakcjonowana i czekam na więcej! Wątek magii i iluzji to coś, co dało tej zagadce wiele tajemniczości i wręcz nie można domyślić się rozwiązania. Nawet po jego otrzymaniu jestem pewna, że sama nigdy bym na nie nie wpadła. Świetna historia i nie pozostaje mi nic innego jak czekać na kolejny tom. A wy koniecznie czytajcie!
'Jednego możesz być pewna: kanciarz jest zawsze najmądrzejszą osobą w pokoju.'
Kolejna autorka, której książki biorę i czytam w ciemno. Dobrze jest mieć pulę twórców, którzy piszą regularnie i dostarczają najczęściej fenomenalnej rozrywki. Czy tym razem też tak było?
'Była nie do zatrzymania. Była siłą, z którą należało się liczyć. Została stworzona do tej roboty.'
Detektyw Tess Fox zjawia się na miejscu zbrodni, ale po jego weryfikacji dochodzi do...
2024-03-15
Bardzo lubię książki autorki, więc to oczywiste, że po każdą kolejną sięgam z dużymi oczekiwaniami. Czy po lekturze jestem usatysfakcjonowana, a moje oczekiwania zostały spełnione?
'Najbardziej bał się wścibskich ludzkich oczu. Nikt go nie powinien teraz widzieć.'
William Kriger zarabia na życie pisząc początki książek dla ludzi, którzy szukają motoru napędowego do tego, aby zostać pisarzami. Pewnego dnia w jego domu pojawia się Wera, która jak inni chce skorzystać z usług mężczyzny. Ale nie tylko, bo chce ona poznać także dalsze losy wstępu, który zakupiła. Jakie będą tego konsekwencje? I jaką historię otrzyma kobieta?
Otrzymujemy dwie niezależne historie i ciężko stwierdzić, która z nich jest bardziej angażująca. Z jednej strony otrzymujemy nieznajomą kobietę, która swoim zachowaniem niejako zmusza Williama do napisania za nią książki. Z drugiej mamy opowieść, którą serwuje nam mężczyzna. Zaginięcie jednego dziecka i śmierć innego. Nic więc dziwnego, że Wera za wszelką cenę chce poznać jej zakończenie. Czy jej się to uda? I w jakim właściwie celu pojawiła się na progu domu mężczyzny?
'Co zrobić, gdy zaginie twoje dziecko? Najlepiej roztrzaskać sobie głowę na najbliższej ścianie. To jedyny sposób, żeby poradzić sobie ze strachem i bezradnością.'
Motyw książki w książce okazał się strzałem w dziesiątkę! Podczas lektury czułam się jakbym jednocześnie czytała dwie oddzielne książki. I to równie dobre! Bo obie historie miały nierozwiązaną zagadkę, którą chciałam poznać. Każda była inna, ale równie intrygująca. I oczywiście ani jednego rozwiązania nie udało mi się przewidzieć, więc podwójny plus dla autorki. Ja jestem zachwycona i myślę, że wy również będziecie. Polecam!
'W momentach wielkiego stresu odtworzenie najprostszych faktów bywa niewykonalne.'
Bardzo lubię książki autorki, więc to oczywiste, że po każdą kolejną sięgam z dużymi oczekiwaniami. Czy po lekturze jestem usatysfakcjonowana, a moje oczekiwania zostały spełnione?
'Najbardziej bał się wścibskich ludzkich oczu. Nikt go nie powinien teraz widzieć.'
William Kriger zarabia na życie pisząc początki książek dla ludzi, którzy szukają motoru napędowego do tego,...
2024-03-15
Przeczytałam wszystkie wydane przez Wydawnictwo Czwarta Strona książki autorki. Jedne były lepsze inne gorsze, ale ostatecznie sięgam po każdą kolejną. Czy w tym przypadku było dobrze czy wręcz przeciwnie?
'Wtedy jeszcze nie rozumiałam. (...) Nie rozumiałam, kiedy zobaczyłam smugi czerwieni na podłodze w korytarzu.'
Jack i Gabe są pen-testerami. Testują zabezpieczenia firm na ich zlecenia. Po jednym z nich Jack wraca do domu, gdzie znajduje zamordowanego męża. Policja uważa, że to kobieta dopuściła się zabójstwa, więc nie pozostaje jej nic innego jak uciec i samej odszukać winnego. Czy jej się to uda?
Głównym motywem historii jest ucieczka. Jack próbuje rozwiązać zagadkę śmierci Gabe'a i jednocześnie ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. Lubię tego typu historie, ponieważ często do samego końca trzymają w napięciu. I tak było w tym przypadku. Kobiecie nie wszystko się udawało i szło gładko, jednak pomimo przeciwności robiła wszystko, aby udowodnić, że jest niewinna. I odnaleźć tego, kto zabił.
Książka jest zupełnie inna niż poprzednie. Mamy tu powiew świeżości, a autorka udowodniła, że nie musi ograniczać się wyłącznie do thrillerów. W tym przypadku mamy powieść sensacyjną w najlepszym tego słowa znaczeniu!
'Ale to nie była prawda. Nie było dobrze. Nigdy nie miało już być ze mną dobrze.'
To była naprawdę dobra książka. Mogę nawet stwierdzić, że jedna z lepszych autorki, które przeczytałam. Wciągająca akcja nie pozwalała mi oderwać się od lektury nawet na chwilę. Jak najszybciej chciałam poznać zakończenie, a jednocześnie nie chciałam rozstawać się z historią i bohaterami. Jeśli jeszcze nie znacie tego tytułu to koniecznie czytajcie, bo naprawdę warto!
'Cóż, nie miałam juz domu. I nie było sensu z tego powodu płakać. Musiałam po prostu iść dalej.'
Przeczytałam wszystkie wydane przez Wydawnictwo Czwarta Strona książki autorki. Jedne były lepsze inne gorsze, ale ostatecznie sięgam po każdą kolejną. Czy w tym przypadku było dobrze czy wręcz przeciwnie?
'Wtedy jeszcze nie rozumiałam. (...) Nie rozumiałam, kiedy zobaczyłam smugi czerwieni na podłodze w korytarzu.'
Jack i Gabe są pen-testerami. Testują zabezpieczenia...
2024-03-13
Postanowiłam poznać szczegółowo historię, której finał miał miejsce w tym roku. Chciałam wiedzieć, co przyczyniło się do wyroku skazującego i jakie wydarzenia miały miejsce w przeszłości. Czy książka zaspokoiła moją ciekawość?
'Żyje bo wciąż kogoś kocha. Nie można żyć gdy nikogo się nie kocha.'
Czternastoletnia dziewczynka rzuca się pod pociąg. Okazuje się, że przed śmiercią spotykała się z dorosłym, dużo starszym od siebie mężczyzną. Kim był? I dlaczego doprowadził do samobójstwa nastolatki?
W książce poznajemy historię Krystka i klubu o nazwie Zatoka sztuki. O jednym i drugim swego czasu było głośno, a w telewizji można było zobaczyć wiele reportaży. Poznajemy wiele wątków i relacji z wydarzeń z przeszłości.
'(...) Zakończyłem ten tekst słowami: "Z zebranych przez śledczych dowodów wynika, że w większości przypadków ich [czyli ofiar] jedyną winą było to, że były dziećmi".'
W moim odczuciu książka skierowana jest do osób, które naprawdę są zainteresowane tematem. Ja sięgnęłam po nią z ciekawości i faktycznie w jakimś stopniu poszerzyłam wiedzę, jednak wiele treści wydawało mi się niepotrzebne. Nie zniechęcam, ale też szczególnie nie polecam. Przekonajcie się sami!
'(...) Pojawiły się pierwsze opinie sugerujące, że dziewczynka mogła zostać wcześniej zgwałcona. Powoli zaczynało do nas docierać, że ta sprawa kryje w sobie coś więcej. Że to nie jest, jak mogłoby się wydawać, kolejny wypadek na torach na Oruni.'
Postanowiłam poznać szczegółowo historię, której finał miał miejsce w tym roku. Chciałam wiedzieć, co przyczyniło się do wyroku skazującego i jakie wydarzenia miały miejsce w przeszłości. Czy książka zaspokoiła moją ciekawość?
'Żyje bo wciąż kogoś kocha. Nie można żyć gdy nikogo się nie kocha.'
Czternastoletnia dziewczynka rzuca się pod pociąg. Okazuje się, że przed...
2024-03-05
Na co dzień nie sięgam po tego typu literaturę, jednak zachęciła mnie akcja z wspólnym czytaniem książek autorki w lutym i postanowiłam wziąć udział. Co prawda przeczytałam tylko pierwszy tom, ale wiem już czy było warto. Jesteście ciekawi?
'Sprzątałam lęki brata tak samo jak swoje. Przypominało to grę w tetrisa. Klocki trafiały w odpowiednie miejsca odpędzając wszelkie próby myślenia o czymś innym.'
Jana wraca do rodzinnej wsi, aby pomóc bratu. Zatrudnia się jako pomoc osobom starszym i wdaje się w romans z sąsiadem. Jednocześnie wracają do niej demony i sprawy z przeszłości. Jak potoczą się losy kobiety?
Powrót do rodzinnego domu często wiąże się z silnymi emocjami. Tym bardziej, kiedy dzieciństwo nie było kolorowe i usłane różami. Jana i Bror są bliźniakami, którzy wywodzą się właśnie z takiego domu. Kobieta uciekła, ale podjęła decyzję o powrocie. Tym samym wraca do niej przeszłość, wszystkie wydarzenia i nierozwiązane sprawy.
Historia jest bardzo specyficzna. Przez całą książkę nie ma znaków interpunkcyjnych poza kropkami. Wielkie i małe litery nie mają znaczenia, a dialogi są zapisane tak samo jak pozostały tekst. Powoduje to konieczność skupienia i wolniejszego przejścia między stronami.
'Zalatywało od niego smutkiem i potem. Objęłam go ramieniem i pogłaskałam po głowie tak jak za dawnych lat. Będzie dobrze powiedziałam. Będzie dobrze.'
Trzeba się naprawdę skupić podczas lektury, ale wystarczy kilka stron, aby przyzwyczaić się do specyficznego stylu i braku interpunkcji. Ja jestem zachwycona i nie mogę się doczekać kiedy poznam dalsze losy bohaterów. Szczerze cieszę się, że jeszcze dwa tomy przede mną i absolutnie nie żałuję ani chwili spędzonej z tą książką. Bo musicie mieć na uwadze, że czyta się ją odrobinę wolniej niż standardowe powieści. Ale warto, polecam!
'Poniedziałkowy poranek to poniedziałkowy poranek bez znaczenia gdzie się mieszka na tym świecie. Żadna to pociecha.
Na co dzień nie sięgam po tego typu literaturę, jednak zachęciła mnie akcja z wspólnym czytaniem książek autorki w lutym i postanowiłam wziąć udział. Co prawda przeczytałam tylko pierwszy tom, ale wiem już czy było warto. Jesteście ciekawi?
'Sprzątałam lęki brata tak samo jak swoje. Przypominało to grę w tetrisa. Klocki trafiały w odpowiednie miejsca odpędzając wszelkie...
2024-03-01
Już jakiś czas temu dodałam tę książkę do przesłuchania i w końcu nadszedł czas, aby się z nią zapoznać. Czy było warto?
W 2018 roku po podróży służbowej nagle zaginęła kobieta w ciąży i jej dwie małe córeczki. Mąż kobiety po zgłoszeniu zaginięcia zaczął udzielać wywiadów i prosić, aby jego rodzina wróciła do domu. Okazało się jednak, że to on był sprawcą tragedii i zamordował całą swoją rodzinę. Dlaczego? Co nim kierowało?
Reportaż prowadzi nas przez całe życie małżeństwa. Jak każde miało swoje wzloty i upadki, ale wydawało się być normalnym związkiem. Na świecie pojawiły się dwie córki pary i nagle coś zaczęło się psuć. Ostatnie chwile życia Shanann Watts i jej dwóch córek, Belli i Celeste znamy z opowieści mężczyzny winnego ich śmierci. Ojca i męża. I ta opowieść jest druzgocąca.
Historia naprawdę mną wstrząsnęła. Cały czas miałam z tyłu głowy, że to wydarzyło się naprawdę. To nie jest fikcja literacka. Zamordowaną kobietę i jej dzieci można znaleźć w internecie, można sprawdzić jak wyglądały. Straszna zbrodnia, której nie potrafię zrozumieć. Polecam ten tytuł każdemu, warto poznać tę historię.
Już jakiś czas temu dodałam tę książkę do przesłuchania i w końcu nadszedł czas, aby się z nią zapoznać. Czy było warto?
W 2018 roku po podróży służbowej nagle zaginęła kobieta w ciąży i jej dwie małe córeczki. Mąż kobiety po zgłoszeniu zaginięcia zaczął udzielać wywiadów i prosić, aby jego rodzina wróciła do domu. Okazało się jednak, że to on był sprawcą tragedii i...
2024-02-28
Britney Spears chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Wychowałam się z jej muzyką w tle i towarzyszyła mi przez długi czas, dlatego ta autobiografia to był taki mój must have. Czy warto było ją przeczytać?
'Przez całe dzieciństwo śpiewałam. Śpiewałam do wtóru samochodowego radia w drodze na zajęcia taneczne. Śpiewałam, gdy czułam smutek. Śpiew był dla mnie przeżyciem duchowym.'
Britney od najmłodszych lat związana była ze śpiewem i tańcem. Jednak im bardziej sławna się stawała tym rodzice chcieli mieć nad nią większą kontrolę. Doprowadziło to do tego, że jako dorosła już kobieta nie mogła o sobie decydować, bo sądownie wszystkie decyzje podejmował za nią ojciec. Nie mogła nawet wyjść na spacer kiedy chciała, albo zjeść to na co miała ochotę. Dodajmy, że z tyłu głowy kobieta miała głównie to, że nie może sama zajmować się dwójką swoich synów.
W tym stanie tkwiła przez 13 lat. Wydaje się dużo i wręcz niemożliwe, aby w dzisiejszych czasach do tego doprowadzić. Ale czytając słowa i wyjaśnienia artystki wszystko staje się bardziej zrozumiałe. Jednak w dalszym ciągu nierealne.
'Dlaczego nawet kiedy byłam nastolatką, traktowano mnie, jakbym była niebezpieczna?'
Lektura mocno mną wstrząsnęła, nie wiedziałam, że artystka miała aż tak ciężkie życie. Wszystko to, co się działo jest nie do zrozumienia. Mam w sobie wiele współczucia, tym bardziej kiedy widzę, jak teraz po wyzwoleniu zachowuje się ona w internecie. To jest po prostu nierealne. Myślę, że każdy powinien zapoznać się z tą książką i poznać historię światowej artystki. Polecam!
'W taki sposób działała moja rodzina - obchodziła się ze mną, jakbym była złym człowiekiem.'
Britney Spears chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Wychowałam się z jej muzyką w tle i towarzyszyła mi przez długi czas, dlatego ta autobiografia to był taki mój must have. Czy warto było ją przeczytać?
'Przez całe dzieciństwo śpiewałam. Śpiewałam do wtóru samochodowego radia w drodze na zajęcia taneczne. Śpiewałam, gdy czułam smutek. Śpiew był dla mnie przeżyciem...
2024-02-26
Postanowiłam w miarę możliwości w tym roku dokończyć serie, które mam już rozpoczęte. Idzie mi póki co całkiem nieźle, bo z tym tomem kończę kolejną serię (na tę chwilę ewentualne kolejne tomy nie są jeszcze wydane). Czy było warto?
'Czas ani okoliczności nie zmieniają ludzi. Sprawiają tylko, że inaczej wyglądają w cudzych oczach.'
Po półtora roku Gocha wraca do Opola, ponieważ ma przygotować materiał o ofierze gwałtu, która nie została prawidłowo potraktowana przez służby. Jedyną osobą, która może jej pomóc jest Gerard, z którym kobieta nie miała kontaktu od przeprowadzki do Warszawy. Jest jednak ktoś jeszcze, kto angażuje się w sprawę - jasnowidz zwany Kabalistą. Czy w takim towarzystwie uda się rozwiązać sprawę?
Udział jasnowidzów w sprawach kryminalnych jest kwestią dość kontrowersyjną. Z mojego punktu widzenia nie ma osoby, która byłaby w stanie siłami nadprzyrodzonymi odszukać zaginioną osobę. Są jednak ludzie, którzy wierzą w takie zdolności. W przypadku tej historii mamy zetknięcie profesjonalnego jasnowidza z profesjonalnym behawiorystą, którym jest Gerard. Jest to naprawdę ciekawe zestawienie i udało mi się wyciągnąć kilka naprawdę interesujących zagrywek.
Historia jest bezpośrednią kontynuacją poprzednich tomów, jednak sama zagadka jest zupełnie nowa. Niewielkie powiązania z poprzednimi nie przeszkadzają w lekturze, jeśli ktoś chciałby rozpocząć od tego tomu. Niemniej zachęcam do czytania od początku.
'Jedna zła decyzja, jedno przypadkowe znalezienie się w takim, a nie innym miejscu, w takim, a nie innym czasie…. i wszystko przepada.'
To nie jest już nic niespotykanego, że autor zaskakuje z każdą książką. W tym przypadku również tak było, nie mogłam się oderwać, a plot twisty tylko wzmagały moje zainteresowanie. Zakończenie jest bardzo jednoznaczne, chociaż mam nadzieję, że jednak nie. Autor przecież lubi wpuszczać czytelnika w maliny. W każdym razie polecam każdemu zarówno ten tytuł, jak i całą serię. Nie zawiedziecie się!
'Przemknęło mu przez głowę, że ma wobec niego podobne odczucia jak wobec polityków. Nigdy nie mógł jednoznacznie rozstrzygnąć, czy ci tak świetnie udają, czy może po prostu wierzą w to, co mówią.'
Postanowiłam w miarę możliwości w tym roku dokończyć serie, które mam już rozpoczęte. Idzie mi póki co całkiem nieźle, bo z tym tomem kończę kolejną serię (na tę chwilę ewentualne kolejne tomy nie są jeszcze wydane). Czy było warto?
'Czas ani okoliczności nie zmieniają ludzi. Sprawiają tylko, że inaczej wyglądają w cudzych oczach.'
Po półtora roku Gocha wraca do Opola,...
2024-02-23
Jako, że mam abonament Legimi to staram się regularnie wyczytywać książki, które dodaję do wirtualnej półki. Tym razem padło na ten tytuł, z polecenia. Czy było warto?
'Teraz mam życie, o którym marzyłam. Próbuję czuć się wdzięczna za wszystko, co tutaj mam, ale nie potrafię. Po prostu nie daję rady.'
Claire wraz z mężem i małą córeczką wprowadzają się do domu na wsi. Kobieta jednak nie potrafi znaleźć sobie miejsca, boryka się z depresją i widmem przeszłości. Czy uda jej się ułożyć swoje życie i zadbać o bezpieczeństwo dziecka? Czy może wręcz przeciwnie?
Myślę, że każdy człowiek, który zmaga się z jakąkolwiek formą depresji przede wszystkim potrzebuje pomocy i wsparcia. Główna bohaterka nie do końca je otrzymała, a przez to wydaje jej się, że w każdym aspekcie życia jest niewystarczająca. To też prowadzi do wielu konfliktów z mężem i późniejszych wydarzeń. Dodatkowo wraca do niej przeszłość, z którą nie do końca się uporała. Jakie będą konsekwensje, kiedy wszystkie ścieżki połączą się w jedną?
'Czy strach to uczucie, czy sposób na funkcjonowanie?'
Przede wszystkim, nie czytajcie opisu z tyłu książki przed lekturą. Jest tam spojler, który faktycznie ma miejsce dopiero pod koniec historii. Najlepiej poznawać ją strona po stronie, bo wtedy dowiadujemy się wszystkiego w swoim czasie. Sama historia jest dość powolna, ale jednocześnie wciągająca. Kilka elementów mnie zaskoczyło, jednak sam finał był dość przewidywalny. Niemniej polecam!
'Czego ode mnie chce? I do czego się teraz posunie? Ten ktoś musiał być w moim domu podczas mojej nieobecności.'
Jako, że mam abonament Legimi to staram się regularnie wyczytywać książki, które dodaję do wirtualnej półki. Tym razem padło na ten tytuł, z polecenia. Czy było warto?
'Teraz mam życie, o którym marzyłam. Próbuję czuć się wdzięczna za wszystko, co tutaj mam, ale nie potrafię. Po prostu nie daję rady.'
Claire wraz z mężem i małą córeczką wprowadzają się do domu na wsi....
Kilka razy przemknęła mi przed oczami ta powieść graficzna i postanowiłam się nią zainteresować. Czy okazała się warta uwagi?
Autorka opisuje swoje zmagania z chorobą psychiczną. Bo depresja jest takim właśnie schorzeniem. Dzieli się swoimi doświadczeniami, ale także próbami poradzenia sobie z sytuacją przed i po pójściu na profesjonalną terapię. Czy udało jej się wypędzić z głowy wszystkie demony?
Kreska jest bardzo przystępna i nieskomplikowana. Jest świetnym uzupełnieniem treści, nie przytłacza jej swoją szczegółowością i drobiazgami. Co więcej, kiedy w życiu bohaterki dzieje się lepiej, na rysunkach widzimy kolory. Jest to świetne rozwiązanie, obrazujący cały proces choroby i życia z nią. Wiemy kiedy bohaterka czuje się kiepsko, a kiedy ma w sobie pokłady nadziei, że może być lepiej.
Lektura dobra na start. Jeśli nie wiece za dużo o samej depresji to jest to dobre wprowadzenie w temat. Jeśli jednak macie już jakiekolwiek pojęcie o chorobie to historia może się wydawać infantylna i momentami zbyt uproszczona. Znajdziemy oczywiście kilka wartych uwagi cytatów i momentów, jednak dla mnie to było za mało. Temat potraktowany bardzo pobieżnie, ale tak jak wspomniałam, dla laika będzie okej. Przekonajcie się sami!
Kilka razy przemknęła mi przed oczami ta powieść graficzna i postanowiłam się nią zainteresować. Czy okazała się warta uwagi?
więcej Pokaż mimo toAutorka opisuje swoje zmagania z chorobą psychiczną. Bo depresja jest takim właśnie schorzeniem. Dzieli się swoimi doświadczeniami, ale także próbami poradzenia sobie z sytuacją przed i po pójściu na profesjonalną terapię. Czy udało jej się wypędzić...