Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony kocham tę serię, ale z drugiej zaś mam wrażenie, że z każdym tomem idziemy coraz bardziej w dół i poziom z tego tomu nie dorównuje pierwszemu. Humor robi się bardziej żenujący, a wydarzenia - w znacznym stopniu absurdalne. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to literatura dziecięca, która rządzi się swoimi prawami, no ale kurczę, jeśli początki tej serii były dla mnie takie ekscytujące to dlaczego jej dalsza część już taka nie jest??? Mam wrażenie, że łatwiej byłoby mi uwierzyć w te wszystkie sytuacje gdyby Lottie nadal miała 12 lat albo gdyby uczyła się na błędach.
Teraz tak z zupełnie innej beczki - dlaczego tom 5 został wydany w Polsce przed tomem 4? Rozumiem, że znajomość wydarzeń z 4 tomu nieszczególnie wpływa na odbiór tego, ale nadal pozostaje pytanie - dlaczego??
Uwielbiam ten cykl książek całym sercem, więc na pewno będę kupować i czytać następne tomy, które mam nadzieję (oby nie złudną),że nie będą zawodziły mnie tak jak ten.

Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony kocham tę serię, ale z drugiej zaś mam wrażenie, że z każdym tomem idziemy coraz bardziej w dół i poziom z tego tomu nie dorównuje pierwszemu. Humor robi się bardziej żenujący, a wydarzenia - w znacznym stopniu absurdalne. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to literatura dziecięca, która rządzi się swoimi prawami, no ale kurczę, jeśli...

Książka jest pamiętnikiem Chalotte, która pisze o swoich przeżyciach oraz odczuciach. Znajdziemy tutaj bardzo ciekawe rysunki, które uważam za fantastyczne. Nadają pewnego uroku. Lottie prowadzi dość ciekawe życie. Czytając książkę, mogę wam zagwarantować dobrą zabawę podczas czytania. W tej części opisuje okres świąt. Lottie zastanowię się, czy z byłym chłopakiem może się przyjaźnić. Rodzina Brooks jest zabawna. Niejednokrotnie sprawili, że się uśmiałam.

Książka młodzieżowa, która podbije każde serce. Bardzo dużo słyszałam o tej serii. Chciałam się sama przekonać czy mi się zachwycają czytelnicy. Więc sięgnęłam po książkę, którą otrzymałem od Wydawnictwa znak Emotikon. Nie zawiodłem się. Jest to świetna seria, którą polecam.

Książka jest pamiętnikiem Chalotte, która pisze o swoich przeżyciach oraz odczuciach. Znajdziemy tutaj bardzo ciekawe rysunki, które uważam za fantastyczne. Nadają pewnego uroku. Lottie prowadzi dość ciekawe życie. Czytając książkę, mogę wam zagwarantować dobrą zabawę podczas czytania. W tej części opisuje okres świąt. Lottie zastanowię się, czy z byłym chłopakiem może się...

Pomijając fakt, że piąty tom z serii o Lottie pojawił się przed czwartym, co jak dla mnie jest niezrozumiałe i trochę nieuprzejme (kto czytał ten wie) to bardzo spodobała mi się ta książka. W tradycyjny dla siebie sposób Lottie wpada w niemałe tarapaty i próbuje jakoś opanować sytuację, z różnym rezultatem. Urzekł mnie wątek miłosny w tej książce choćby ze względu na to, że pokazano jak Lottie z biegiem czasu dojrzała i zaczęła do pewnych aspektów życia podchodzić bardziej poważnie. Polecam ten tom wszystkim fanom Lottie, a wszystkim którzy jeszcze nie zaczęli serii polecam zacząć od początku, ponieważ mimo tego, że każda następna książka przypomina wydarzenia poprzedniej to jednak lepiej znać je bardziej szczegółowo dla lepszego odbioru.

Pomijając fakt, że piąty tom z serii o Lottie pojawił się przed czwartym, co jak dla mnie jest niezrozumiałe i trochę nieuprzejme (kto czytał ten wie) to bardzo spodobała mi się ta książka. W tradycyjny dla siebie sposób Lottie wpada w niemałe tarapaty i próbuje jakoś opanować sytuację, z różnym rezultatem. Urzekł mnie wątek miłosny w tej książce choćby ze względu na to, że...

"Totalnie chaotyczne święta Lottie Brooks" to książka, przy któej baaaaaaardzo się uśmiałam.

Książka to tak naprawdę pamiętnik tytułowej Lottie, która opisuje śmieszne wydarzenia ze swojego życia. Właśnie zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, które zapowiadają się być naprawdę szalone! Lottie zauważa, że czuje coś więcej do Daniela. Jej nieznośny młodszy brat znowu robi jej psikusy a malutka siostra Bella robi strasznie dużo hałasu. Lottie jako jedyna próbuje zachować spokój ale trudno jej nie wychodzić z równowagi gdy brat daje jej do wypicia sok jabłkowy, który tak naprawdę okazuje się czymś baaaardzo obleśnym :P (fuj!).

Moim zdaniem powieść ta jest czymś super jeśli po ciężkim dniu potrzebujecie odrobiny rozrywki, lub jeśli macie ochotę po prostu się pośmiać. Oczywiście zamierzam kontynuować serię o Lottie :) Daję 7/10⭐

"Totalnie chaotyczne święta Lottie Brooks" to książka, przy któej baaaaaaardzo się uśmiałam.

Książka to tak naprawdę pamiętnik tytułowej Lottie, która opisuje śmieszne wydarzenia ze swojego życia. Właśnie zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, które zapowiadają się być naprawdę szalone! Lottie zauważa, że czuje coś więcej do Daniela. Jej nieznośny młodszy brat znowu robi...

Dzisiaj zapraszam was na totalnie chaotycznie święta Lottie!

„Kochany Święty Mikołaju,
w tym roku na święta chciałabym:
– żeby moja siostra Bella nie zwymiotowała na prezenty jak rok temu,
– 200 kitkatów (ale tych normalnych, nie w multipaku),
– nowego brata, który nie będzie puszczać bąków (nazywa je „ciasteczkowym smrodkiem”, ohyda!),
– żeby megaciacho Antoine (to ten chłopiec z Francji) zrobił mi meganiespodziankę w stylu komedii romantycznych z Netfliksa,
– superbłyszczący cień do powiek z brokatem,
– nowy pamiętnik (zdecydowanie za szybko się kończą).

XOXO
Lottie Brooks

PS Czy do świątecznej skarpety zamiast pomarańczy możesz wrzucić czekoladę?”

Znacie już Lottie? To moje kolejne spotkanie z tą uroczą dziewczynką i muszę wam powiedzieć, że jak do tej pory najlepsze. Jest zabawnie, są rysunki naszej bohaterki, ja jestem kupiona, pomimo tego, że jest to książka dla nastolatek, a ja nastolatką dawno nie jestem. Tym razem nasza dziewczynka w swoim pamiętniku opisuje okres od listopada aż do końca roku. Możemy razem z nią obserwować ten gorący, rodzinny okres przygotowań do świąt, samego świętowania i jak się okazuje, nie tylko w gronie rodzinnym! Dowiadujemy się, że Lottie do Wigilijnego stołu zaprosiła rodzinę Antoine, a Francuzi zaproszenie przyjęli, niestety, rodzice dziewczynki nie mają o tym pojęcia. Sami rozumiecie, może być ciekawie i gwarantuję wam, że tak właśnie jest.

Uwielbiam Lottie, to jak wyolbrzymia problemy, jej porady, kłótnie z rodzeństwem, no wszystko! To jedna z tych pozycji, przy których śmiałam się pod nosem i od której ciężko było mi się oderwać. Spędziłam z nią miły wieczór i już nie mogę doczekać się, kiedy ponownie będę mogła czytać o przygodach tej zwariowanej dziewczynki.

Polecam wam sięgnąć nie tylko po tę książkę, ale także po całą serię. Jest świetna, warta poznania.

Dzisiaj zapraszam was na totalnie chaotycznie święta Lottie!

„Kochany Święty Mikołaju,
w tym roku na święta chciałabym:
– żeby moja siostra Bella nie zwymiotowała na prezenty jak rok temu,
– 200 kitkatów (ale tych normalnych, nie w multipaku),
– nowego brata, który nie będzie puszczać bąków (nazywa je „ciasteczkowym smrodkiem”, ohyda!),
– żeby megaciacho Antoine (to ten...

"Totalnie chaotyczne święta Lottie Brooks" autorstwa Katie Kirby to książka, która epatuje humorem i oryginalnością. Czytając ją możemy się poczuć jakbyśmy czytali pamiętnik Lottie. Opowiada ona o czasie wigilijnym oraz o "wypadkach" które wtedy miały miejsce np. przypadkowe zaproszenie obcej francuskiej rodziny na Kolację Wigilijną.
Książka była zabawna a dodatkowo przypomniała mi o pewnej książce z czasów dzieciństwa, więc moja ocena to 9/10 ✨

"Totalnie chaotyczne święta Lottie Brooks" autorstwa Katie Kirby to książka, która epatuje humorem i oryginalnością. Czytając ją możemy się poczuć jakbyśmy czytali pamiętnik Lottie. Opowiada ona o czasie wigilijnym oraz o "wypadkach" które wtedy miały miejsce np. przypadkowe zaproszenie obcej francuskiej rodziny na Kolację Wigilijną.
Książka była zabawna a dodatkowo...

„𝑇𝑜𝑡𝑎𝑙𝑛𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑎𝑜𝑡𝑦𝑐𝑧𝑛𝑒 ś𝑤𝑖ę𝑡𝑎 𝐿𝑜𝑡𝑡𝑖𝑒 𝐵𝑟𝑜𝑜𝑘𝑠” - 𝐾𝑎𝑡𝑖𝑒 𝐾𝑖𝑟𝑏𝑦

🎄🎁✨

Q: Jak Wam minęły Święta?

Mi osobiście bardzo szybko i nie czułam ich jakoś w tym roku. Chciałabym wrócić do dzieciństwa, gdzie każde Święta były czymś wyczekiwanym i magicznym.

A w temacie dzieciństwa i Świąt, przychodzę dziś do Was z recenzją przeuroczej Świątecznej historii dla najmłodszych i nie tylko! Myślę, że większość już kiedyś słyszała o Lottie i jej ciekawych przygodach. Tym razem w świąteczno-sylwestrowym dzienniku bohaterka opisuje nam swoje perypetie.. a są dość.. niespodziewane. W skrócie mówiąc sytuacja się komplikuje, a nasza królowa żenady trochę narozrabiała.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Lottie i już zdecydowanie wiem, że nie ostatnie. Książka pisana młodzieżowym językiem, jednak nie uważam aby była przeznaczona tylko dla najmłodszych. Myślę, że wielu dorosłych będzie się przy niej świetnie bawić, a dziewczyna nie raz Was rozbawi.

Ocena: 4/5⭐️
Współpraca @znakemotikon

„𝑇𝑜𝑡𝑎𝑙𝑛𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑎𝑜𝑡𝑦𝑐𝑧𝑛𝑒 ś𝑤𝑖ę𝑡𝑎 𝐿𝑜𝑡𝑡𝑖𝑒 𝐵𝑟𝑜𝑜𝑘𝑠” - 𝐾𝑎𝑡𝑖𝑒 𝐾𝑖𝑟𝑏𝑦

🎄🎁✨

Q: Jak Wam minęły Święta?

Mi osobiście bardzo szybko i nie czułam ich jakoś w tym roku. Chciałabym wrócić do dzieciństwa, gdzie każde Święta były czymś wyczekiwanym i magicznym.

A w temacie dzieciństwa i Świąt, przychodzę dziś do Was z recenzją przeuroczej Świątecznej historii dla najmłodszych i nie tylko!...

Miło było wrócić do domu Lottie. Bawiłam się rewelacyjnie .

Miło było wrócić do domu Lottie. Bawiłam się rewelacyjnie .

Lottie Brooks powraca ze swoim zwariowanym dziennikiem i tym razem opisuje okres od końca listopada aż do sylwestra!

Lottie to niewątpliwa entuzjastka zimowych świąt.
Szkopuł w tym, że młodsze rodzeństwo nie ułatwia życia, przyjaciółki mają szalone pomysły, a chłopaki pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach.
Sama Lottie też troszkę napsociła...
Święta miały być czasem wytchnienia i odpoczynku w ścisłym gronie najbliższych osób.
Jak możecie się domyślić, nic nie idzie tak,p jak powinno.

"Totalnie chaotyczne święta Lottie Brooks" to lekka i zabawna książka dla młodszych czytelników (polecam tym, którzy już sami płynnie czytają).
Główna bohaterka wzbudza sympatię, jej urok osobisty pomaga jej wyjść cało nawet z najgorszych tarapatów.
Bardzo podoba mi się jej relacja z rodzicami i to jak potrafią być dla siebie wsparciem.
To proste życie najbardziej ujmuje w książce.
Lottie nie ma wydumanych problemów, jest całkiem przeciętną trzynastolatką.

Autorka stworzyła świetną bohaterkę, która dzielnie idzie przez świat, nawet jeśli serce łopocze jej w piersi z przejęcia.
Całość opiera się na humorze sytuacyjnym i słownym.
Jest to więc idealna propozycja dla dziewcząt z podstawówki, które lubią nieskomplikowane fabuły.
Polecam również jako prezent!

Lottie Brooks powraca ze swoim zwariowanym dziennikiem i tym razem opisuje okres od końca listopada aż do sylwestra!

Lottie to niewątpliwa entuzjastka zimowych świąt.
Szkopuł w tym, że młodsze rodzeństwo nie ułatwia życia, przyjaciółki mają szalone pomysły, a chłopaki pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach.
Sama Lottie też troszkę napsociła...
Święta miały być...

super książka idealna dla dorastających dziewczyn

super książka idealna dla dorastających dziewczyn