Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u

Okładka książki Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u Daniela Lamas Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u
Daniela Lamas Wydawnictwo: Seria: Seria z Linią reportaż
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Seria z Linią
Wydawnictwo:
Data wydania:
2019-02-25
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-25
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323345701
Tłumacz:
Grzegorz Ciecieląg
Tagi:
medycyna OIOM intensywna terapia
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
929
558

Na półkach: ,

https://www.kawaiksiazki.pl/2022/06/robimy-wszystko-co-w-naszej-mocy.html

https://www.kawaiksiazki.pl/2022/06/robimy-wszystko-co-w-naszej-mocy.html

Pokaż mimo to

avatar
19
8

Na półkach:

Dziwnie mi się czytało tę książkę. Po przerobieniu lektury "Oznaki życia", myślałem, że ta książka będzie kolejną fascynującą pozycją. Niestety trochę się zawiodłem, męskie pragmatyczne podejście w poprzedniej, jest zastąpione tutaj historiami bez puenty, z ogromną ilością detali otaczających.

Dziwnie mi się czytało tę książkę. Po przerobieniu lektury "Oznaki życia", myślałem, że ta książka będzie kolejną fascynującą pozycją. Niestety trochę się zawiodłem, męskie pragmatyczne podejście w poprzedniej, jest zastąpione tutaj historiami bez puenty, z ogromną ilością detali otaczających.

Pokaż mimo to

avatar
735
218

Na półkach: ,

Dla mnie słabo. Kilka historii bez puenty. Książka napisana takim językiem, że męczyłam się podczas lektury.

Dla mnie słabo. Kilka historii bez puenty. Książka napisana takim językiem, że męczyłam się podczas lektury.

Pokaż mimo to

avatar
255
79

Na półkach:

Bardzo skłaniała do refleksji, jednak wychodzi na to, że trzeba korzystać z życia, bo nigdy nie wiemy, kiedy może się ono skończyć albo drastycznie zmienić.
Nie ma w książce żadnych drastycznych przypadków, ale może ja miałam złe wyobrażenie o OIOMie. Nie jest podkolorowana ani nie ma w niej jakiejś dramaturgii, bardzo fajna, polecam.

Bardzo skłaniała do refleksji, jednak wychodzi na to, że trzeba korzystać z życia, bo nigdy nie wiemy, kiedy może się ono skończyć albo drastycznie zmienić.
Nie ma w książce żadnych drastycznych przypadków, ale może ja miałam złe wyobrażenie o OIOMie. Nie jest podkolorowana ani nie ma w niej jakiejś dramaturgii, bardzo fajna, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
757
650

Na półkach:

Autorka (sama będąca lekarzem) przedstawia historie kilku osób, które trafiają na tytułowy OIOM. Opowiada nie tylko o walce o każdy dzień, ale także opisuje różnorodne emocje pacjentów, jakie towarzyszą im zarówno na oddziale jak i po powrocie do domu / ośrodka opiekuńczo-rehabilitacyjnego. Nawiązuje bliższe więzi z chorymi, dzięki czemu nawet po wyjściu ze szpitala spotykają się, by mogli opowiedzieć swą dalszą historię: oczekiwania na poprawę stanu zdrowia, na kwalifikację do przeszczepu czy też samo oczekiwanie na niego, gdyż lista oczekujących jest bardzo długa.
Przywołane historie poruszają, skłaniają do refleksji na kruchością własnego życia, ale sam sposób opisów, mnie nie zachwycił.

Autorka (sama będąca lekarzem) przedstawia historie kilku osób, które trafiają na tytułowy OIOM. Opowiada nie tylko o walce o każdy dzień, ale także opisuje różnorodne emocje pacjentów, jakie towarzyszą im zarówno na oddziale jak i po powrocie do domu / ośrodka opiekuńczo-rehabilitacyjnego. Nawiązuje bliższe więzi z chorymi, dzięki czemu nawet po wyjściu ze szpitala...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2801
137

Na półkach: ,

Dopiero po po przeczytaniu jedenj trzeciej, mniej więcej, ksiązkę zaczęłam doceniam. Mniej mi sie podobna, niż inna o podobnej tematyce którą wcześniej czytałam, ale przedstawia interesujace podejcie do tematyki leczenia, rozwoju medycyny, a co za tym idzie nowego podejścia i kewstii etycznych, nie dając jednoznacznych, łatwych odpowiedzi. inyeresujaca, szeroka perspektywa, na wycinku chorób i procedur medycznych.

Dopiero po po przeczytaniu jedenj trzeciej, mniej więcej, ksiązkę zaczęłam doceniam. Mniej mi sie podobna, niż inna o podobnej tematyce którą wcześniej czytałam, ale przedstawia interesujace podejcie do tematyki leczenia, rozwoju medycyny, a co za tym idzie nowego podejścia i kewstii etycznych, nie dając jednoznacznych, łatwych odpowiedzi. inyeresujaca, szeroka perspektywa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1610
1369

Na półkach:

Niektóre z historii tchną nadzieją i zakrawają na cud, dla innych nie ma szczęśliwego zakończenia i pokazują, jak kruche jest ludzkie życie. Nie zawsze jest to lektura łatwa i przyjemna, ale warto sięgnąć.


Cała opinia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2019/04/robimy-wszystko-co-w-naszej-mocy.html

Niektóre z historii tchną nadzieją i zakrawają na cud, dla innych nie ma szczęśliwego zakończenia i pokazują, jak kruche jest ludzkie życie. Nie zawsze jest to lektura łatwa i przyjemna, ale warto sięgnąć.


Cała opinia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2019/04/robimy-wszystko-co-w-naszej-mocy.html

Pokaż mimo to

avatar
713
694

Na półkach:

„Poruszające historie rozgrywają się na cienkiej granicy między zdrowiem a chorobą, życiem a śmiercią”.

Słysząc termin OIOM, nasze pierwsze skojarzenie odnosić się będzie, naturalnie, najczęściej do szpitalnego oddziału intensywnej terapii, gdzie wśród wycia syren, migających sygnałów karetek, ogólnego zamieszania i biegających lekarzy czy ratowników medycznych, ratowane jest ludzkie zdrowie i życie. Ów pełen dramatyzmu obraz (jak najbardziej prawdziwy, poniekąd) utrwalany i potęgowany jest wielokrotnie przez szereg popularnych filmów, seriali telewizyjnych („Ostry dyżur”, „Chirurdzy” itd…) czy rozmaite, mniej lub bardziej udane, publikacje książkowe i prasowe.

Ta lektura jednak, wbrew temu co sugeruje nam tytuł (choć, oczywiście, opisów typowej pracy lekarzy, pracowników czy ogólnego funkcjonowania takiego rodzaju oddziału nie zabraknie) wybiega znacznie bardziej poza sugerowaną tematykę a jej głębokie, oparte na życiowym i zawodowym doświadczeniu autorki przesłanie, zmusza nas do daleko idących refleksji i przemyśleń.

Daniela Lamas, lekarka pracująca na oddziale intensywnej terapii w jednym z dużych amerykańskich szpitali ukazuje nam rożne oblicza współczesnej medycyny (oraz związanej z nią coraz to nowszej technologii) oraz jej wpływ na sam proces leczenia pacjentów jak i przedłużania im życia.

Robi to na przykładzie dziewięciu znanych jej, osobiście, medycznych przypadków, tworzących bardzo sugestywny i osobisty (choć autorka tej publikacji nie jest specjalnie wylewna emocjonalnie) zbiór szpitalnych i poza szpitalnych opowieść. Jest to o tyle cenne iż mamy okazje prześledzić losy jej podopiecznych, również po tym ja opuścili mury placówki oraz jak bardzo w związku z tym zmieniło się ich życie oraz życie ich rodzin, choć, niestety, nie są to w większości relacje napełniające nas optymizmem…

Odpierając się na swoim lekarskim doświadczeniu i nabytej przez lata wiedzy dotyka autorka bardzo czułego i kontrowersyjnego, dla wielu, pytania (wciąż przewijającego się gdzieś w lekturze w takiej czy innej formie) o sensowność (w niektórych wypadkach, naturalnie) przedłużania ludzkiego życia za wszelką cenę i konsekwencjach takiej decyzji na przyszłość.

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta czy łatwa i taka być nie może (co do tego zgodni jesteśmy, chyba, wszyscy) a każdy powinien rozstrzygnąć tą kwestia we własnym sumieniu. Myślę jednak iż warto, co najmniej, pochylić się nad tym co ma w tej materii do powiedzenia pewna, mądra, amerykańska lekarka, chociażby tylko po to by mięć pełniejszy i bardziej merytoryczny obraz tego zagadnienia.

Książka Danieli Lamas „Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u” to naprawdę bardzo ciekawy i poruszający w swej wymowie fragment ludzkiego życia, które w pewnym momencie dotknie każdego z nas (czy naszych bliskich) czy chcemy tego czy nie. Dużym plusem jest to iż język i styl publikacji, mimo szpitalnej stylistyki i związanej z tym, rozmaitej, medycznej terminologii jest bardzo czytelny i nie powoduje trudności w odbiorze. Gorąco polecam.

„Poruszające historie rozgrywają się na cienkiej granicy między zdrowiem a chorobą, życiem a śmiercią”.

Słysząc termin OIOM, nasze pierwsze skojarzenie odnosić się będzie, naturalnie, najczęściej do szpitalnego oddziału intensywnej terapii, gdzie wśród wycia syren, migających sygnałów karetek, ogólnego zamieszania i biegających lekarzy czy ratowników medycznych,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1019
361

Na półkach: , , , , , ,

„DZIĘKUJĘ CI, SERCE MOJE...”

Sięgnęłam po książkę Danieli Lamas z pełną świadomością, iż jej lektura będzie dla mnie nowym doświadczeniem. Tak ryzykownym, że można porównać je do skoku na główkę do płytkiego jeziora. W większości przypadków skończyłoby się poważnym poturbowaniem, gdyż tematy okołomedyczne są często podejmowane w sposób, mający szokować czytelnika bądź grać na jego emocjach. Całe szczęście „Opowieści z OIOM-u” to zupełnie inna półka, publikacja stonowana i mądra.

Książka Danieli Lamas składa się z historii pacjentów, z którymi miała ona styczność od początków kariery medycznej. Już we wstępie autorka zastanawia się nad tym, jak powinny wyglądać stosunki pomiędzy lekarzami a pacjentami – czy lepiej trzymać się na dystans, czy pozwolić sobie na bliższy kontakt? Jej rozważania będą rzutować na dalszy kształt książki, bowiem śledzi ona losy poszczególnych osób także w chwili, gdy opuściły OIOM. Uświadamia nam tym samym, iż historie ludzi po przeszczepie czy z wszczepionym VAD nie kończą się w momencie opuszczenia szpitala, nie powiemy o nich po prostu „i żyli długo i szczęśliwie”.

Daniela Lamas jawi się nam nie tylko jako lekarz z powołania, lecz i prawdziwa profesjonalistka. Z jednej strony nie folguje emocjom, jest niezwykle oszczędna i precyzyjna w opisywaniu swoich doświadczeń, z drugiej – nie zarzuca odbiorcy terminami medycznymi i cechuje ją głęboka empatia. Jednym słowem to typ lekarza, na którego każdy schorowany człowiek chciałby w przybytku szpitalnym trafić. Oczywiście kwestią dyskusyjną pozostaje, na ile realia zaprezentowane w „Robimy wszystko, co w naszej mocy” przystają do naszej polskiej rzeczywistości, lecz nie przeszkodziło mi to w żaden sposób w lekturze książki. Całkiem miło przeczytać o ciężko chorych osobach, które mimo przeciwności losu, po wyjściu ze szpitala dalej realizują swoje plany i marzenia. Naturalnie nie wszyscy mieli tyle szczęścia, jednak z reguły byli pacjenci OIOM-u, otoczeni przez życzliwych przyjaciół i bliskich, nie byli pozostawiani samym sobie.

Ta stonowana, pisana w bardzo oszczędny sposób książka okazała się jednak dość trudnym doświadczeniem. Boleśnie uświadamia ona czytelnikowi, że jego własny organizm to skomplikowana maszyneria, mogąca w każdej chwili zastrajkować. Wisława Szymborska dziękowała sercu za pracę w każdy dzień tygodnia. Kiedy czytałam o matce maleńkich dzieci, muszącej poddać się przeszczepowi płuc, chciałam wyrazić swoją wdzięczność wszystkim ukrytym organom, co harują bez ustanku, nie pozwalając sobie na przerwę.

Jest w historiach pacjentów Danieli Lamas miejsce na smutek i poczucie straty, są też drobne radości dnia codziennego. Innymi słowy, cieszę się, że publikacja amerykańskiej lekarki trafiła w me ręce. Czy będę natomiast dalej sięgać po książki o tematyce okołomedycznej? Przekonana nie jestem, jednak mam pewność, iż „Robimy wszystko, co w naszej mocy” mogę polecić z czystym sumieniem.

https://www.facebook.com/PiknikNaSkrajuKsiazki/

„DZIĘKUJĘ CI, SERCE MOJE...”

Sięgnęłam po książkę Danieli Lamas z pełną świadomością, iż jej lektura będzie dla mnie nowym doświadczeniem. Tak ryzykownym, że można porównać je do skoku na główkę do płytkiego jeziora. W większości przypadków skończyłoby się poważnym poturbowaniem, gdyż tematy okołomedyczne są często podejmowane w sposób, mający szokować czytelnika bądź grać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
206

Na półkach:

Początkowo byłam trochę zdziwiona małą objętością książki. Po przeczytaniu uznaję ją za duży plus - więcej tych opowieści nie jest potrzebne do zrozumienia przekazu autorki. Mówiąc szczerze, "więcej" mogłoby łatwo przerodzić się w "za dużo". Ciężko mi w ogóle określić, czy jest to bardziej optymistyczna, czy pesymistyczna w swojej wymowie książka.

Autorka przedstawia historie kilku pacjentów, którzy przeszli przez OIOM. Z tym że sam oddział intensywnej opieki medycznej jest dopiero wstępem do jej opowieści, ponieważ głównym celem tej historii było pokazanie życia odratowanych. Najczęściej osoba postronna słysząc, że ktoś "przeżył", uznaje to za wystarczający sukces. Rzadko ktoś z zewnątrz zastanawia się, jaka jest cena tego sukcesu i myśli o tym, co następuje potem. Po OIOM-ie często walka o zdrowie, o część dawnej sprawności, o powrót do domu, albo chociaż opuszczenie tego oddziału dopiero się zaczyna.

Nie polecam do czytania ludziom chorym, ale myślę że krewni takich osób jak najbardziej powinni się z książką zapoznać. Autorka przedstawiając historie tych kilku osób pomaga zrozumieć ich przeżycia, emocje, lęki i cały bagaż związany z przewlekłym cierpieniem. Ta książka stawia przed na pewno trudnym, ale ważnym pytaniem - czy walka o przeżycie za wszelką ma sens? Jak ciężko określić, kiedy jeszcze toczy się bitwę, a kiedy zostaje już tylko pyrrusowe zwycięstwo?

Doktor Lamas pokazuje stronę medycyny, o której raczej się nie słyszy. Jak wygląda czekanie na przeszczep, który może nie nadejść, życie z wyrokiem, kolejna infekcja, krwotok, wreszcie śmierć, ale i przetrwanie i powrót do domu, do codzienności. Ale ta codzienność już nigdy nie jest taka sama.

Początkowo byłam trochę zdziwiona małą objętością książki. Po przeczytaniu uznaję ją za duży plus - więcej tych opowieści nie jest potrzebne do zrozumienia przekazu autorki. Mówiąc szczerze, "więcej" mogłoby łatwo przerodzić się w "za dużo". Ciężko mi w ogóle określić, czy jest to bardziej optymistyczna, czy pesymistyczna w swojej wymowie książka.

Autorka przedstawia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    350
  • Przeczytane
    117
  • Posiadam
    26
  • 2019
    10
  • 2020
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Medycyna
    5
  • Medyczne
    5
  • Literatura faktu
    5
  • 2021
    4

Cytaty

Więcej
Daniela Lamas Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także