Dam ci to wszystko

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Todo esto te daré
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Kobiece
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Data 1. wydania:
- 2017-02-01
- Liczba stron:
- 624
- Czas czytania
- 10 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365601179
- Tłumacz:
- Barbara Bardadyn
- Tagi:
- kryminał literatura hiszpańska hiszpania Dolores Redondo
Mroczny kryminał nagrodzony najważniejszą hiszpańską nagrodą literacką Premio Planeta 2016.
Najpopularniejsza powieść w Hiszpanii w 2017 roku.
Kiedy Manuel, wzięty pisarz, dowiaduje się, że jego mąż Álvaro zginął w tragicznym wypadku samochodowym, przeżywa szok. Przybywa do Galicji, gdzie umarł Álvaro, i na miejscu odkrywa, że prokurator odrzucił podejrzenie przestępstwa i zamknął śledztwo w tej sprawie. Wkrótce poznaje rodzinę męża – członków dostojnego rodu Muñiz de Dávila, o których istnieniu nie wiedział. Za murami swojej posiadłości traktują go jak niebezpiecznego intruza.
Manuel jest wstrząśnięty tym, że Álvaro miał przed nim tyle tajemnic i postanawia jak najszybciej opuścić Galicję. Na drodze staje mu Nogueira, emerytowany policjant, któremu intuicja podpowiada, że w sprawę mogą być zamieszani uprzywilejowani członkowie rodziny Álvaro. Dołącza do nich też ksiądz Lucas, który w dzieciństwie przyjaźnił się z Álvarem. Wspólnie próbują odkryć sekrety człowieka, którego – jak myśleli – dobrze znali.
W miejscu przesiąkniętym tradycją i przesądami zbierają kawałki przeszłości Álvaro, które prowadzą do poznania tajemnicy jego podwójnego życia i śmierci. Jednak sama logika nie wystarczy, aby powiązać wiele niewyjaśnionych zagadek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
To, co oddane złu
Dwa rozdziały przed zakończeniem kolejnej znakomitej powieści znany pisarz Manuel dowiaduje się o nagłej śmierci męża w wypadku samochodowym. Tragizm sytuacji potęguje fakt, że Álvaro nie przebywał w chwili śmierci, jak zapowiadał, w Barcelonie, ale w Galicji. Manuel musi pogodzić się nie tylko ze śmiercią kochanej osoby, ale też ze świadomością, że Álvaro przez lata oszukiwał go i prowadził podwójne życie. W dodatku wiele wskazuje na to, że jego śmierć wcale nie była wypadkiem i może się wiązać z mrocznymi wydarzeniami z przeszłości. Tylko czy Manuel naprawdę chce poznać prawdę o człowieku, którego kochał, najwyraźniej zupełnie go nie znając?
Dolores Redondo, znana jako autorka znakomitej trylogii „Dolina Baztán”, powraca w wielkim stylu. Świadczy o tym zdobyta przez „Dam ci to wszystko” nagroda Premio Planeta. Książka łączy cechy kryminału i powieści obyczajowej, opowiadając nie tylko o zbrodniach i próbie ich rozwikłania, ale także o miłości, stracie, żałobie i dysfunkcyjnej rodzinie. A do tego pięknie opisuje Galicję z jej tradycjami, potężnymi rodami, pałacami i winnicami.
Jak stwierdza Manuel: „najlepsze książki rodzą się z bólu”. To ciekawe, że głównym bohaterem jest właśnie pisarz, który po śmierci rodziców i siostry postanowił, że nikomu nie pozwoli zbliżyć się do siebie na tyle, żeby jego strata mogła go zranić. Trwał w tym postanowieniu, dopóki w jego życiu nie pojawił się Álvaro, a jego śmierć i jej okoliczności nagle zmieniają wszystko. Manuel potrzebuje odpowiedzi, zaś jedyną szansą ich zdobycia jest prywatne śledztwo, które prowadzi z emerytowanym policjantem i zaprzyjaźnionym z rodziną Álvara księdzem, co z pewnością stanowi bardzo oryginalne połączenie. Sama zagadka ma w sobie coś z kryminałów Agathy Christie: wpływowa rodzina skrywająca liczne sekrety, złożona fabuła, wielu podejrzanych i różne możliwe motywy.
Akcja toczy się powoli, ale każdy rozdział przynosi coś, co posuwa ją do przodu. Choć ton powieści jest melancholijny i porusza trudne tematy, to pozostawia też miejsce na docenienie ciężkiej pracy, piękna przyrody, dobrego jedzenia i ludzkiej dobroci. Redondo wiele miejsca poświęca opisom, pozwalając bohaterom chłonąć wszystko wzrokiem, węchem, smakiem i dotykiem, dzięki czemu możemy niemal poczuć niezwykły klimat Galicji – miejsca, gdzie wszystko, co przemilczane i zatajone, zostaje oddane złu, które zbiera plony i prowadzi do kolejnych tragedii, dopóki prawda nie wyjdzie na jaw.
Agnieszka Kruk
Popieram [ 13 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Przede wszystkim strasznie nudna. 600 długich stron o niczym, żeby dowiedzieć się kto jest mordercą.
Okropny styl i pseudoestetyczne i pseudofilozoficzne wywody. Do tego walka klas jak w manifeście komunistycznym. Koszmar.
Za co nagroda, panie dzieju?! Chyba za mantrę głównego bohatera: "to był mój mąż". Dziwne, bo w Hiszpanii, gdzie jest już rodzic A i B to chyba zacofane podejście. Nowocześnie byłoby małżonek D i E ;)
Odradzam. Dla mnie to pierwsza i ostatnia książka tej autorki.
Przede wszystkim strasznie nudna. 600 długich stron o niczym, żeby dowiedzieć się kto jest mordercą.
więcej Pokaż mimo toOkropny styl i pseudoestetyczne i pseudofilozoficzne wywody. Do tego walka klas jak w manifeście komunistycznym. Koszmar.
Za co nagroda, panie dzieju?! Chyba za mantrę głównego bohatera: "to był mój mąż". Dziwne, bo w Hiszpanii, gdzie jest już rodzic A i B to chyba zacofane...
Manuel dowiaduje się ,że jego mąż Álvaro zginął w wypadku samochodowym w hiszpańskiej Galicji. Na miejscu odkrywa że śledztwo zostaje szybko zakończone . Poznaje jego krewnych o których istnieniu nie miał pojęcia . Manuel jako jedyny spadkobiercą zostaje odebrany jako intruz,postanawia z niego zrezygnować i opuścić rodzinne miasto męża.
Powstrzymuje go emerytowany policjant Nogueira,który podejrzewa ,że doszło do zbrodni.
Mężczyźni rozpoczynają prywatne śledztwo . Razem z księdzem odkrywają elementy przeszłości człowieka,ktorego-jak im się wydawało - dobrze znali.
"Dam ci to wszystko" to świetnie napisana i pełna zagadek powieść o rodzinnych sekretach rodzinnych i tajemniczych zbrodniach.
Jest to również historia miłości ,oddanej ,otwartej -,miłości na przekór wszystkim i wszystkiemu.
Manuel dowiaduje się ,że jego mąż Álvaro zginął w wypadku samochodowym w hiszpańskiej Galicji. Na miejscu odkrywa że śledztwo zostaje szybko zakończone . Poznaje jego krewnych o których istnieniu nie miał pojęcia . Manuel jako jedyny spadkobiercą zostaje odebrany jako intruz,postanawia z niego zrezygnować i opuścić rodzinne miasto męża.
więcej Pokaż mimo toPowstrzymuje go emerytowany policjant...
Książka opisuje bardzo ciekawą i nietypową historię, jednakże z drugiej strony bardzo smutną. Jako kryminał rzeczywiście trzyma w niepewności do samego końca. Na minus zaliczyłbym dość rozwlekłe opisy (szczególnie na początku), co powodowało, że książkę odkładałem wiele razy.
Książka opisuje bardzo ciekawą i nietypową historię, jednakże z drugiej strony bardzo smutną. Jako kryminał rzeczywiście trzyma w niepewności do samego końca. Na minus zaliczyłbym dość rozwlekłe opisy (szczególnie na początku), co powodowało, że książkę odkładałem wiele razy.
Pokaż mimo toAlvaro, niczym Jaś z baśni braci Grimm, zostawił dla niego okruszki chleba na ścieżce. Niektóre zabrały szczury, inne zjadły ptaki, jeszcze inne być może rozłożyły się na deszczu, na zawsze stapiając się z ziemią. Ale wierny swej pracowitej naturze, Alvaro zostawił dla niego setki, tysiące okruszków, w tym ten najważniejszy, ten, który pozwolił mu zauważyć pozostałe.
Dzieląc się swoimi przemyśleniami o konkretnych książkach staram się unikać zamykania myśli w słowach „genialna”, czy „wyjątkowa”. Tak ogólne pojęcia robią wrażenie tylko na pierwszy rzut oka, a przy bliższym spojrzeniu zwykle okazują się fasadą, za którą po prostu nic nie ma.
Tymczasem dzisiaj do głowy przychodzi mi przede wszystkim sformułowanie „mistrzowska”- równie ogólne i banalne, co wyżej wymienione przykłady. W odniesieniu do powieści „Dam ci to wszystko” jest to jednak najtrafniejsze i najbardziej szczere określenie na jakie mnie stać.
Dolores Redondo zbudowała historię liczącą ponad sześćset stron, co zawsze budzi moją obawę, czy uda się wytrwać w pełnym skupieniu i napięciu do samego końca. Jest tu sporo miejsca na niespieszne snucie opowieści i detale, które rozbudzają wyobraźnię i przygotowują grunt na to, co niespiesznie nadejdzie później. Brak ograniczeń w ilości znaków okazał się celnym wyborem, którego plonem jest miejsce na wątek nie tylko kryminalny, ale i społeczno-psychologiczny.
Trzon opowieści stanowią relacje małżeńskie Alvara i Manuela, a właściwie tego, co po nich pozostało. Dywagacje na temat tego, gdzie leży granica wzajemnego zaufania i wiedzy na temat partnera, z którym spędziło się ponad dziesięć lat, trwają przez wszystkie rozdziały i zwieńczone zostaną dopiero w finale. Autorka pozostawia uchylone drzwi dla różnorakich wątpliwości, nie wymaga jednoznacznych odpowiedzi i wskazania strony, po której należy się opowiedzieć.
Dolores Redondo potrafi przyglądać się swoim bohaterom w ten niezwykły sposób naznaczony potrzebą ukazania prawdy o naturze ludzkiej bez wścibskiej ingerencji w zbędną, wierzchnią warstwę tego, co oczywiste. Snując poszczególne wątki naświetla szeroki kontekst sytuacyjny, tak, by czytelnik mógł poczuć się uczestnikiem poszczególnych wydarzeń i przeżyć emocje, które są z nimi związane.
„Dam ci to wszystko” podszyte jest pięknem natury, rytmem, w którym porusza się od wieków. Wybrzmiewają w niej zainteresowania autorki mitologią baskijską, co dla mnie stanowi jeden z najważniejszych walorów tego kryminału. Droga do rozwiązania zagadki jest bezkrwawym, ale mrocznym okresem oczekiwania na starcie ze złem, które mimo iż towarzyszy nam nieustannie, jest jak mgła, która czasami staje się transparentna, a innym razem nie pozwala spojrzeć wyraźnie na własne dłonie.
Powieść w perfekcyjnym tłumaczeniu Barbary Bardadyn zasługuje na wszelkie pochwały. Bezdyskusyjnie jedna z najlepszych książek przeczytanych w tym roku idąca pod prąd wszelkim modom w literaturze.
Alvaro, niczym Jaś z baśni braci Grimm, zostawił dla niego okruszki chleba na ścieżce. Niektóre zabrały szczury, inne zjadły ptaki, jeszcze inne być może rozłożyły się na deszczu, na zawsze stapiając się z ziemią. Ale wierny swej pracowitej naturze, Alvaro zostawił dla niego setki, tysiące okruszków, w tym ten najważniejszy, ten, który pozwolił mu zauważyć...
więcej Pokaż mimo toBardzo pozytywnie książka mnie zaskoczyła!
Początek, co prawda niezbyt wciągający...... Ale dobre powieści mają to do siebie, że muszą "się rozkręcić".
Bohaterowie..... Nieco mało męscy, ale historia niebanalna, dużo, chociaż niespiesznie się dzieje..... A raczej....... Dużo się wydaje, a rzeczywistość..... Jak to zazwyczaj bywa rządzi się swoimi prawami.
Zupełnie inny styl, inny klimat niż w poprzednich książkach autorki. I tu miłe zaskoczenie, że pomimo zmiany charakteru powieści autorka nie zniżył poziomu.
Polecam!
Bardzo pozytywnie książka mnie zaskoczyła!
więcej Pokaż mimo toPoczątek, co prawda niezbyt wciągający...... Ale dobre powieści mają to do siebie, że muszą "się rozkręcić".
Bohaterowie..... Nieco mało męscy, ale historia niebanalna, dużo, chociaż niespiesznie się dzieje..... A raczej....... Dużo się wydaje, a rzeczywistość..... Jak to zazwyczaj bywa rządzi się swoimi prawami.
Zupełnie inny...
Książka, która wzbudziła we mnie pełen wachlarz emocji. Początkowo niechęć i pytania pt. "Z czego wynika ten fenomen Dolores Redondo, nie rozumiem". Ciężko było przebić się przez początek książki. Dużo było gadania, rozwlekania. Ale nie poddałam się. I bardzo dobrze! Trudno ubrać w słowa to, co działo się ze mną podczas czytania. Bardzo przeżywałam fabułę, ba, mnie się to śniło po nocach. Nie jest to typowy kryminał nastawiony na szybki efekt, na zaskoczenie, na akcję co strona. To historia, przez którą się brnie, powoli, jakby krok po kroku w gęstym szlamie ludzkich błędów, podłości, charakterów. Niesamowita historia, która wymaga od czytelnika zaangażowania. Momentami odrzucająca okrucieństwem. Polecam bardzo!
Książka, która wzbudziła we mnie pełen wachlarz emocji. Początkowo niechęć i pytania pt. "Z czego wynika ten fenomen Dolores Redondo, nie rozumiem". Ciężko było przebić się przez początek książki. Dużo było gadania, rozwlekania. Ale nie poddałam się. I bardzo dobrze! Trudno ubrać w słowa to, co działo się ze mną podczas czytania. Bardzo przeżywałam fabułę, ba, mnie się to...
więcej Pokaż mimo toWydaje się, że w tej powieści przewodnim mottem jest: Każdy ma swoje sekrety (które niechętnie albo tylko w odpowiedniej chwili ujawnia).
Pod "powierzchnią" kryminału płynie drugi nurt – opowieść o uczuciach i emocjach (i cały kontekst - przeszłość, doświadczenia, myśli), ambicjach, wartościach – który czasem splata się z intrygą, innym razem wypływa na wierzch i zalewa narrację. To sprawia, że powieść nabiera psychologicznej, obyczajowej i społecznej głębi (bez przesady).
Bardzo dobra książka, chociaż odnoszę wrażenie, że tłumacz tu i ówdzie potknął się przekładając oryginał.
Wydaje się, że w tej powieści przewodnim mottem jest: Każdy ma swoje sekrety (które niechętnie albo tylko w odpowiedniej chwili ujawnia).
więcej Pokaż mimo toPod "powierzchnią" kryminału płynie drugi nurt – opowieść o uczuciach i emocjach (i cały kontekst - przeszłość, doświadczenia, myśli), ambicjach, wartościach – który czasem splata się z intrygą, innym razem wypływa na wierzch i zalewa...
"Czy przypadkiem prawda nie istnieje tylko wtedy, gdy pokazuje nam to, co chcemy zobaczyć? Kiedy jej ujawnienie przynosi ulgę wobec postępującej, żrącej niepewności? A jeśli, zamiast być balsamem na ranę, prawda jest kolejnym, jeszcze silniejszym kwasem?"
Piękna, intrygująca okładka, a pod nią ukryta rewelacyjna, wciągająca i fascynująca mroczna powieść hiszpańskiej autorki, nagrodzona najważniejszą hiszpańską nagrodą literacką Premio Planeta 2016, łącząca elementy kilku gatunków. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się wątek kryminalny, który splata się z solidną porcją obyczajówki, a także szczyptą powieści społecznej, opisującej galicyjskie tradycje, zwyczaje, wierzenia.
Książka nie ma typowego dla powieści kryminalnych szalonego tempa, zwrotów akcji, spektakularnych zdarzeń, nie ma brutalnych scen czy okrutnych bohaterów; jej początek jest wręcz niespieszny, a autorka powoli - krok po kroku, rozdział za rozdziałem - zarysowuje tło zdarzeń, sukcesywnie dodając istotne dla rozwoju akcji elementy, kreśląc specyficzną atmosferę i jej realia.
Punktem wyjścia do tej opowieści staje się wiadomość, którą otrzymuje Manuel Ortigosa, znany i ceniony madrycki pisarz, o śmierci swego życiowego partnera, męża Alvara Muniza de Davila. Miejsce, w którym doszło do wypadku samochodowego (Lugo w Galicji) wskazuje, że Alvaro nie był szczery wobec Manuela, bowiem w tym czasie miał przebywać w Barcelonie. Kiedy Manuel udaje się do Galicji, dowiaduje się, że przyczyną wypadku było zasłabnięcie kierowcy, wobec czego śledztwo zostało zamknięte. Podczas ceremonii pogrzebowej i odczytania informacji o testamencie Alvara, Manuel poznaje rodzinę swojego męża, o której istnieniu nie miał pojęcia, a która nie przyjmuje go zbyt serdecznie, raczej wrogo i z pogardą. Nie to jednak stanowi problem Manuela, wcale go to nie obchodzi; najbardziej boli go fakt, że Álvaro nie był wobec niego szczery, że miał tajemnice, że prowadził podwójne życie.
Kiedy po kilku dniach zamierza opuścić posiadłość rodu Muniz de Davil, spotyka byłego sierżanta Gwardii Cywilnej - Nogueira, który sugeruje, że w sprawę wypadku i śmierci Alvaro zamieszani są członkowie jego rodziny, którzy dzięki swojej władzy i prestiżowi, nie obawiają się wymiaru sprawiedliwości. Manuel postanawia razem z emerytowanym policjantem oraz Lucasem - księdzem, od lat zaprzyjaźnionym z rodziną tragicznie zmarłego, podjąć własne śledztwo, które być może pozwoli mu poznać prawdę oraz odzyskać wiarę w uczucia i intencje Alvara. Powoli, wraz z trójką przypadkowo zetkniętych ze sobą ludzi, odkrywamy sekrety i tajemnice życia rodu Muniz de Davil, trudne i traumatyczne dzieciństwo Alvara i jego brata Santiago, odrzucenie przez rodziców, odesłanie w wieku 12 lat do madryckiej szkoły ..., które tak skrzętnie skrywał Alvaro przed Manuelem. Ale obok tajemnic z przeszłości poznajemy zdarzenia ostatnich trzech lat, kiedy zmarł senior rodu, zapisując cały majątek swemu wyklętemu synowi Alvaro, zdarzenia, które w konsekwencji doprowadziły do szeregu nieszczęść, w tym też śmierci męża Manuela. Odkrywanie tych prawd, przemilczanych przez Alvaro, wywołuje w Manuelu wiele bólu, rozgoryczenia, wątpliwości w szczerość, rozczarowanie, poczucie porażki.
Książka niespieszna, powoli wprowadzająca czytelnika w specyficzną atmosferę i klimat, zawierająca wiele przejmujących scen, wyzwalających moc emocji, z wyrazistymi bohaterami, z których każdy skrywa mniej lub bardziej wstydliwe sekrety, z mnogością postaci, których niejednoznaczność i tajemniczość sprawia, że w każdej z nich możemy dostrzec potencjalnego sprawcę największego zła. W ich działaniach i zachowaniu dostrzeżemy wszelkie odmiany patologii ludzkich i społecznych - narkomanię, nietolerancję, homofobię, poczucie bezkarności, pedofilię, korupcję, tuszowanie przestępstw. To piękna powieść o obsesji, sile rodzinnych więzów, poświęceniu, ale też o wyrachowaniu, grze na ludzkich emocjach, która nigdy nie może skończyć się dobrze, a także miłości, stracie, żałobie. POLECAM
"Czy przypadkiem prawda nie istnieje tylko wtedy, gdy pokazuje nam to, co chcemy zobaczyć? Kiedy jej ujawnienie przynosi ulgę wobec postępującej, żrącej niepewności? A jeśli, zamiast być balsamem na ranę, prawda jest kolejnym, jeszcze silniejszym kwasem?"
więcej Pokaż mimo toPiękna, intrygująca okładka, a pod nią ukryta rewelacyjna, wciągająca i fascynująca mroczna powieść hiszpańskiej...
Fajny kryminał, ciekawa, oryginalna sceneria. Bardzo odprężająca..
Fajny kryminał, ciekawa, oryginalna sceneria. Bardzo odprężająca..
Pokaż mimo toUwielbiam Dolores Redondo. Każda z jej książek ma niepowtarzalny, mroczny klimat. Jeśli jeszcze nie czytaliście - szczerze wam zazdroszczę, że to doświadczenie jest jeszcze przed wami!
Jest to kolejna książka, w której tle mamy cudowną Hiszpanię, a konkretnie Galicję, gdzie autorka przybliża nam historię regionu. Książka może być postrzegana również jako saga rodzinna dzięki przedstawieniu tradycji oraz losów jednego z rodów w regionie.
Niesamowite jest to jak autorka buduje napięcie - każda przeczytana strona dostarcza zaledwie nić wskazówki, za którą podążamy razem z głównym bohaterem Manuelem w poszukiwaniu prawdy o jego zmarłym mężu a także o nim samym. Poznajemy Álvara - męża Manuela, skomplikowaną postać, która z pewnych względów postanowiła zataić przed mężem swoje pochodzenie.
Lektura tej książki wprawiła mnie w zachwyt, dzięki swojej autentyczności, oraz przedstawieniu ponadczasowych problemów.
Uwielbiam Dolores Redondo. Każda z jej książek ma niepowtarzalny, mroczny klimat. Jeśli jeszcze nie czytaliście - szczerze wam zazdroszczę, że to doświadczenie jest jeszcze przed wami!
więcej Pokaż mimo toJest to kolejna książka, w której tle mamy cudowną Hiszpanię, a konkretnie Galicję, gdzie autorka przybliża nam historię regionu. Książka może być postrzegana również jako saga rodzinna...