Kołysanka polskich dziewcząt

Okładka książki Kołysanka polskich dziewcząt Dagmara Dominczyk
Okładka książki Kołysanka polskich dziewcząt
Dagmara Dominczyk Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Lullaby Of Polish Girls
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2014-03-05
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-05
Data 1. wydania:
2013-06-04
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375088854
Tłumacz:
Ewa Penksyk-Kluczkowska
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
90 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1120
499

Na półkach: ,

Rozczarowanie. Historia trzech przyjaciółek. Sentymentalny powrót Autorki do lat dzieciństwa spędzonego u babci i młodości w latach 80-tych.
Uważam, że lepszym pomysłem byłaby biografia, pamiętnik czy może wspomnienia pisane z perspektywy córki działacza opozycyjnego w PRL, która wyjechała z rodziną do USA i zamieszkała w Nowym Jorku.
A tak...ni pies, ni wydra, jak mawiała moja babcia.

Rozczarowanie. Historia trzech przyjaciółek. Sentymentalny powrót Autorki do lat dzieciństwa spędzonego u babci i młodości w latach 80-tych.
Uważam, że lepszym pomysłem byłaby biografia, pamiętnik czy może wspomnienia pisane z perspektywy córki działacza opozycyjnego w PRL, która wyjechała z rodziną do USA i zamieszkała w Nowym Jorku.
A tak...ni pies, ni wydra, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
818
522

Na półkach: ,

Niestety bardzo mnie zawiodła choć oczekiwałam naprawdę wiele. Uwielbiam Dagmarę, jej naturalność, podejście do życia, jej osobowość, myślałam, że napisała fajną, pełną emocji opowieść o kobiecej przyjaźni, emigracji i tęsknocie. Tymczasem otrzymałam mało wartościową, napisaną średnim językiem książkę o napalonych kobietach. Można o pożądaniu i seksie pisać pięknie, a tu niestety tak nie było. Było prosto, trochę wulgarnie, niezajmująco.

Niestety bardzo mnie zawiodła choć oczekiwałam naprawdę wiele. Uwielbiam Dagmarę, jej naturalność, podejście do życia, jej osobowość, myślałam, że napisała fajną, pełną emocji opowieść o kobiecej przyjaźni, emigracji i tęsknocie. Tymczasem otrzymałam mało wartościową, napisaną średnim językiem książkę o napalonych kobietach. Można o pożądaniu i seksie pisać pięknie, a tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
13

Na półkach:

Jedyne co mi przeszkadza to ten tytuł :/

Jedyne co mi przeszkadza to ten tytuł :/

Pokaż mimo to

avatar
282
206

Na półkach:

powieść o 3 przyjaciółkach, które spotykały się co wakacje od dzieciństwa które przypadło na koniec komunizmu w Polsce. Jedna z nich mieszka za oceanem, dwie w Kielcach. Razem bawią się i kłócą, spotykają z chłopcami, marzą, planują przyszłość. Z każdymi kolejnymi wakacjami zmieniają się. Gdy zaczęły wchodzić w dorosłość ich drogi się rozeszły. Spotykają się po latach, kiedy mąż jednej z nich zostaje zamordowany. Czy przyjaźń przetrwała? Czy ich życie ułożyło się tak jak chciały?

Autorka porusza w książce kilka tematów nad którymi pewnie nie raz się zastanawiamy, szczególnie na pewnym etapie życia. Koleżanki czy koledzy z młodości - co teraz robią? Nasi rodzice, czy tak miało wyglądać ich życie? Czego pragnęli? Czego pragną? A czy my sami jesteśmy w tym miejscu, w którym chcieliśmy się znaleźć? Czy rzeczywistość i nasze codzienne życie jest takie, jakie miało być? Młodzieńcza buta, jak szybko życie ją zweryfikowało?

Drugim ważnym tematem jest życie emigrantów. Z jednej strony idealizowanie Polski, z drugiej dostrzeganie naszych narodowych cech, słabostek, narzekania, czasem bierności. Spojrzenie na amerykański sen oczami emigranta również jest bardzo ciekawe. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

Nieco wulgarny język jednych może razić, według mnie jednak nie psuł historii a dodawał jej realizmu. Jedynie wątek kryminalny jest w książce trochę wciśnięty na siłę, spokojnie mogłoby się bez niego obejść.
Historia jest na pewno warta przeczytania, nie zajmuje dużo czasu.

co-przeczytalam.blogspot.com

powieść o 3 przyjaciółkach, które spotykały się co wakacje od dzieciństwa które przypadło na koniec komunizmu w Polsce. Jedna z nich mieszka za oceanem, dwie w Kielcach. Razem bawią się i kłócą, spotykają z chłopcami, marzą, planują przyszłość. Z każdymi kolejnymi wakacjami zmieniają się. Gdy zaczęły wchodzić w dorosłość ich drogi się rozeszły. Spotykają się po latach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
124

Na półkach: , , ,

To było straszne.. Pierwsza książka której wystawiłam jedną gwiazdkę.
Żałuję straconego czasu i zmęczonych oczu, żałuję że nie uwierzyłam ocenom innych czytelników na temat tej książki. Teraz już wiem że opis na okładce to nie wszystko, a jeśli szanowny New York Times poleca to chyba w ciemno bo nie wierzę że ktoś to tam u nich faktycznie czytał.
Pani Autorka niech lepiej zajmie się karierą aktorską(info z okładki) bo pisanie nie jest jej mocną stroną. Jeśli ktoś zamierza to przeczytać to lepiej odłożyć zawczasu. Nie polecam!

To było straszne.. Pierwsza książka której wystawiłam jedną gwiazdkę.
Żałuję straconego czasu i zmęczonych oczu, żałuję że nie uwierzyłam ocenom innych czytelników na temat tej książki. Teraz już wiem że opis na okładce to nie wszystko, a jeśli szanowny New York Times poleca to chyba w ciemno bo nie wierzę że ktoś to tam u nich faktycznie czytał.
Pani Autorka niech lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
116

Na półkach:

Recenzja pojawiła się na stronie www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com

Kołysanka polskich dziewcząt to kolejna powieść obyczajowa, z którą postanowiłam się zmierzyć. Przyznam się szczerze, że opis zaintrygował mnie do tego stopnia, że naprawdę z niecierpliwością oczekiwałam momentu, w którym książka Dagmary Dominczyk w końcu trafi w moje czytelnicze szpony. Pełna nadziei zasiadłam do lektury… i po raz kolejny się zawiodłam. I tutaj nawet nie o to chodzi, że miałam odnoście jej jakieś górnolotne wymagania… nie w tym przypadku. Naprawdę! Po raz pierwszy od bardzo dawna rozpoczynając czytanie liczyłam tylko na to, że książka będzie tak samo intrygująca jak opis… cóż, jak widać błądzić rzecz ludzka.

W powieści Dagmary Dominczyk znalazłam tyle minusów, że naprawdę sama nie wiem, od czego zacząć. Najprościej będzie, więc pojechać utożsamianym już pewnie ze mną schematem – na początku zajmiemy się fabułą. Nasze trzy główne bohaterki poznajemy w bardzo trudnych dla nich momentach – każda z nich przeżywa swoją własną tragedię. Kamila dowiaduje się, że jej mąż jest gejem. Anna, niegdyś dobrze zapowiadająca się aktorka, przeżywa zawodowy kryzys, a Justyna została wdową, po tym jak jej mąż został zamordowany przez chłopaka jej siostry. Wszystkie trzy kobiety w młodości przyjaźniły się ze sobą, jednak czas zweryfikował łączące je więzi i sprawił, że przez długie lata nie kontaktowały się z sobą. Teraz każda z nich znalazła się na życiowym zakręcie i w głębi duszy tęskni za czasami, w których mogła liczyć na przyjaciółki. Mimo tego, że w chwili rozpoczęcia książki zarówno Kamila jak i Anna przebywały zagranicą, a konkretnej w Stanach Zjednoczonych, obie postanowiły wrócić do Polski… do miasta, w którym kilkanaście lat wcześniej wszystko się zaczęło. No i tutaj się zatrzymamy. Ogólnie, w książce mamy dwie perspektywy czasowe – teraźniejszość oraz lata, w którym trzy młodziutkie dziewczyny zaczęły traktować się niczym siostry. Sama akcja nie pędzi w jakimś zawrotnym tempie i toczy się swoim własnym torem – ale nie można mieć tego za złe, wszakże to przecież powieść obyczajowa, a ta rządzi się swoimi prawami. Faktem jest również to, że zbytnio się książką nie znudziłam – byłam tak poirytowana zachowaniem naszych „Gwiazdek” i tak miałam ochotę wyrzucić je hen za historię, że nie miałam czasu na nudę. Tak, więc moje zaintrygowanie skończyło się dokładnie w tym samym momencie, w którym zaczęła się irytacja –
tuż po pierwszych stronach.

Ogólnie książka miała być chyba o przyjaźni łączącej trzy kobiety o innych charakterach, pozycji społecznej i ambicjach na przyszłość. Niestety ja tego nie widziałam. O ile na samym początku więź pomiędzy Kamilą i Anką można było nazwać przyjaźnią, o tyle Justyna całkowicie się w ten schemat nie wpisywała. Dlatego też zdanie na samym końcu opisu „Okazuje się, że ich przyjaźń trwa, nadal jest cudna, nadal można na niej polegać”, w moim odczuciu jest po prostu nieprawdą!

Nadeszła ta „wiekopomna” chwila, w której zajmiemy się naszymi głównymi bohaterkami! Na pierwszy ogień pójdzie moja „ulubienica” Justysia – Jezusieńko, co to za pinda! Inaczej jej nazwać nie mogę. Tak irytującej, egocentrycznej bohaterki to ja już dawno nie spotkałam! Nie podobało mi się jej podejście do życia, zachowanie i sposób myślenia. Ja rozumiem, nie każdy rodzi się po to żeby zostać matką Polką i rozczulać się nad każdym niemowlakiem, ale nastawienie, że: „Ludzie pieją z zachwytu nad małymi dziećmi, ale prawda jest taka, że to prymitywne potwory, żyjące zgodnie ze swoimi potrzebami i pragnieniami, i czasami trzeba je walnąć w łeb, żeby coś do nich dotarło (s. 294)” po prostu mnie przeraża! Ponadto jeśli „młoda” Justyna widzi, że jej bądź co bądź przyjaciółka Anka jest krzywdzona i nie reaguje, a później udaje, iż wszystko jest okej to chyba coś jest nie halo. Naprawdę najgorsza, najbardziej wulgarna, prostacka, chamska i obłudna postać w całej książce!

Kolejna nasza gwiazdeczka – Kamila, to kobieta, która już od dzieciństwa była niezwykle zakompleksiona. Nie podobało jej się w sobie wszystko: od włosów po stopy. Zamiast walczyć ze zmianą swojego wizerunku również mentalnie, ona wybrała zdecydowanie bardziej drastyczne środki – chirurgię plastyczną.
Efekty były oczywiście widoczne, jednak to wcale nie pomogło Kamili w całkowitym pozbyciu się swoich własnych demonów i nadal miała bardzo niskie mniemanie o sobie. Poza tym była tak nastawiona na to, aby udowodnić wszystkim, że stać ją na porządnego mężczyznę, że wcale nie zauważała, iż dla męża jest tylko „przykrywką” przed światem, aby jego prawdziwa orientacja nie wyszła na jaw. No proszę - już nawet w czasach młodości przejawiał on takie zachowania, że każda kobieta musiałaby przynajmniej raz zastanowić się, czy on przypadkiem nie woli reprezentantów swojej płci.

Chyba najmniej irytującą postacią była Anka. Chociaż to, że wypadła lepiej od swoich „przyjaciółek” wcale nie oznacza, że zapałałam do niej jakąś sympatią. Miejscami miałam wrażenie, że jest na tyle mdłą postacią, że trochę zawadza w całej historii, a już na pewno nic konkretnego nie wniosła.

Język! Nigdy nie sądziłam, że książka napisana przez kobietę może być zapchana tyloma niepotrzebnymi wulgaryzmami. Przekleństwo przewija się bez mała w każdym dialogu i w co drugim opisie – czasem nawet nie pasują one do danej sytuacji, ale pani Dagmara chyba tak nie uważała. Przez taki a nie inny styl książka powinna nazywać się – Kołysanka polskich patoli, bo naprawdę przedstawiony w lekturze obraz polskiego społeczeństwa to sam alkoholizm, narkomania, ciągłe libacje i zubożony słownik. Masakra!

Niestety, kolejna powieść obyczajowa zakończyła się bolesnym skokiem z dywanu na główkę. Mam nadzieję, że następna okaże się już o niebo lepsza!

Recenzja pojawiła się na stronie www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com

Kołysanka polskich dziewcząt to kolejna powieść obyczajowa, z którą postanowiłam się zmierzyć. Przyznam się szczerze, że opis zaintrygował mnie do tego stopnia, że naprawdę z niecierpliwością oczekiwałam momentu, w którym książka Dagmary Dominczyk w końcu trafi w moje czytelnicze szpony. Pełna nadziei...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1346
326

Na półkach: , ,

Książka od której trudno się oderwać. Jak na debiut literacki to ja o więcej takich poproszę. Historia trzech różnych kobiet, które przeżywają chwile i te przyjemne ale również te gorsze, złe. W końcu takie jest życie, bo raz jest dobrze, a raz zupełnie niedobrze i źle. To taka życiowa książka o problemach, które mogą dotknąć każdą z kobiet i to zarówno w dzieciństwie/latach młodości, jak już w tym bardziej dojrzałym życiu.

Książka od której trudno się oderwać. Jak na debiut literacki to ja o więcej takich poproszę. Historia trzech różnych kobiet, które przeżywają chwile i te przyjemne ale również te gorsze, złe. W końcu takie jest życie, bo raz jest dobrze, a raz zupełnie niedobrze i źle. To taka życiowa książka o problemach, które mogą dotknąć każdą z kobiet i to zarówno w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1211
966

Na półkach: ,

Trzy przyjaciolki spotykaja sie po latach i odkrywaja ze mimo roznych sytuacji zyciowych nadal sporo je laczy. To powiesc o dojrzewaniu milosci zdradzie i poszukiwaniu akceptacji wolnosci domu i samego siebie.

Trzy przyjaciolki spotykaja sie po latach i odkrywaja ze mimo roznych sytuacji zyciowych nadal sporo je laczy. To powiesc o dojrzewaniu milosci zdradzie i poszukiwaniu akceptacji wolnosci domu i samego siebie.

Pokaż mimo to

avatar
144
72

Na półkach:

Książka może i ciekawa, ale język i styl sprawiają, że lektura pozostawia po sobie lekki niesmak. Szkoda, bo mogło to być fajne tzw. 'babskie" czytadełko.

Książka może i ciekawa, ale język i styl sprawiają, że lektura pozostawia po sobie lekki niesmak. Szkoda, bo mogło to być fajne tzw. 'babskie" czytadełko.

Pokaż mimo to

avatar
318
297

Na półkach: ,

Książka "skakająca" czasach. Pokazująca jakie były kiedyś czasy. Książka z problemami życiowymi ale również pełna wulgaryzmów i erotyzmu.

Książka "skakająca" czasach. Pokazująca jakie były kiedyś czasy. Książka z problemami życiowymi ale również pełna wulgaryzmów i erotyzmu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    125
  • Chcę przeczytać
    112
  • Posiadam
    22
  • 2014
    4
  • Z biblioteki
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura kobieca
    2
  • 2015
    2
  • Przeczytane 2014
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kołysanka polskich dziewcząt


Podobne książki

Przeczytaj także