forum Oficjalne Aktualności
Odkłamane nazwiska autorek
25 książek, wydanych początkowo pod męskimi nazwiskami, będzie opublikowane na nowo. Już, pod prawdziwymi nazwiskami pisarek. W ten symboliczny sposób, twórczynie nagrody Women’s Prize for Fiction, chcą odkłamać historię. Są wśród nich wznowione wydania „Miasteczka Middlemarch” i „A Phantom lover”.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [13]
W takim razie przydałyby sie jeszcze przekłady, bo jakoś "Keynotes" jest w Polsce nieznane. Chętnie bym przeczytała.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDominika Stec a pod tym nazwiskiem ukrywa się Zbigniew Wojnarowski.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTaaa, bo Rowling musi się ukrywać pod męskim pseudonimem. Okrutny patriarchat nie chce drukować bo jest kobietą, a jej nazwisko na okładce nie oznacza wydawniczego sukcesu. :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie wiem jakie były początki Harrego Pottera ale podejrzewam, że mogło tak być. Późniejsze książki pod pseudonimem chciała wydać bo nie chciała się powoływać na swój wydawniczy sukces z serii z Harrym i sprawdzić, czy dalej dobrze się sprzedaje :) Tak robi dużo popularnych autorów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@event15 Akurat Rowling zasugerowano, żeby na okładce nie widniało jej pełne imię, bo chłopcom mogłaby się nie spodobać książka napisana przez kobietę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@JohnTWaterhouse Argumentacja wydawców była dziwna, moim zdaniem. Nie wydaje mi się, aby dzieci odrzucały książki z powodu płci autora, prędzej to będzie wina właśnie takich "szaf", zwykłych skojarzeń. A na Tanię Grotter i jej przygody spuśćmy zasłonę milczenia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@JohnTWaterhouse - bo w naszej kulturze to, co jest dla chłopców (mężczyzn) jest dla wszystkich, a to co dla dziewczynek (kobiet) - tylko dla dziewczynek (kobiet). Męski punkt widzenia jest "neutralny", a kobiecy - no właśnie, kobiecy, więc specyficzny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Uwielbiałam Winnetou i pancernych, a byłam dziewczynką (i chciałam być w czołgu, a nie czekać na ukochanego, jak Marusia). Ale to stereotypowe postrzeganie było (i nadal jest) jednak dość silne. Jednak właśnie np. sukces "Pottera" pokazał, że kobieta może napisać książkę, która będą kochać obie płcie. Więc może powoli stanie się to oczywiste.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa się zaczytywałem Musierowicz, Marią Kruger i innymi autorkami bez patrzenia na płeć - liczyła się fabuła. Do dzisiaj mi tak zostało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tak sobie myślę, że cenzorzy nie byli chyba zbyt lotni, jeśli puścili Mruczysława Pazurka ;-) Teraz można po prostu zmienić na Mruczysławę Pazurek.
Ciekawe czy Koziołek Matołek by przeszedł.