forum Oficjalne Aktualności
Klub książkowy Emmy Watson
Emma Watson, której najbardziej znane aktorskie wcielenie to Hermiona z ekranizacji cyklu o Harrym Potterze, od kilku lat spełnia się jako Ambasador Organizacji Narodów Zjednoczonych. W 2014 roku rozpoczęła z ramienia ONZ kampanię HeForShe (OnDlaNiej) promującą równouprawnienie w dość szczególny sposób.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [34]
Uwielbiam Emmę i uważam, że to świetne, że będę mogła poznać książki przez nią polecane :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPodoba mi się ten pomysł i myślę że zachęci on też innych celebrytów i pisarzy do tworzenia podobnych klubów książkowych!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFajnie, że mamy możliwość poznać książki polecane przez znane osoby, ale żeby zasłużyć na miano klubu książkowego, jego członkowie powinni jeszcze dostać bezpłatne egzemplarze tych książek, czy to w wersji papierowej czy elektronicznej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Fajnie by było coś takiego z lekturami szkolnymi wymyślić.
Dzieci coraz rzadziej mają czas je czytać, bo uważają, że inne książki są ciekawsze, bądź zbyt dużo im zadają. Mimo tego jestem ciekawa czy coś takiego ich by nie motywowało do przeczytania chociaż 5 lektur na rok :) nawet w wakacje
Dzieciaki tego nie czytają, bo niektóre książki są na prawdę nudne. Dostępne są ciekawe, pełne humoru i akcji powieści, które uczą albo dają niezły morał, i jak dla mnie to takie właśnie powinny być lekturami szkolnymi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postczytajka, nie do końca. W szkole podstawowej faktycznie, ciekawsze książki mogłyby być lekturami, ale bez przesady. Nie uważam, żeby były wtedy jakieś nudne, ciężkie lektury, zwykle były to (przynajmniej u mnie) jakieś młodzieżowe książki typu Opium w rosole, Kłamczucha, Ten obcy, Hobbit. Więc myślę, że nieco przesadzasz, z tym, że dzieci nie czytają, bo książki są nudne....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW klasie mojego syna (IV klasa szkoły podstawowej) w tym roku omawia się "Lew, czarownica i stara szafa", "Mikołajka", "Akademię Pana Kleksa" i coś tam jeszcze, ale równie interesującego dla jedenastolatków. Naprawdę, nie sądzę, że mają powód do narzekania. Ale i tak narzekają, bo czytanie zabiera czas, który chcieliby poświęcić graniu w najnowszą wersję czegoś tam na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa czytałam lektury w podstawówce, ale przyznam, że dla mnie były nudne, więc zgadzam się z Czytajką. Mim_m - dla mnie opowieści z Narnii nie były ciekawe, a pana kleksa nienawidzę ;) Co do Mikołajka mogę się tylko zgodzić, że jest ciekawe. Książki w szkołach moim zdaniem są nudne i można znaleźć lepsze. Zawsze lubiłam czytać, a jakoś lektur okropnie nie lubiłam ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNikt nie lubi być zmuszany. Taka jest prawda. Dlatego nikt nie lubi lektur.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNajgorsze jest jak trzeba czytać lekturę, a akurat wtedy czyta się jakąś ciekawą trylogię czy sagę xD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Attia, w sumie znam ból. Czytałam pewną sagę w gimnazjum, kiedy trzeba było czytać inne lektury.
Ogólnie nie chodziło o zmuszanie dzieci do każdej lektury, bo są takie, których po prostu się nie da czytać, ale spodobała mi się akcja czytania Lalki :) dlatego np. najciekawsze lektury trafiałyby na listę, by zachęcać dzieci od najmłodszych lat do książek. Karolcia mi się...
Co się komu podoba, to zawsze kwestia gustu, oczywiście. I zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony z doboru lektur, bo akurat nie pasuje mu Narnia czy Pan Kleks. Ale obiektywnie to świetna literatura, która ma mnóstwo fanów, więc nie można na podstawie własnego gustu oceniać w imieniu wszystkich, że kanon lektur jest nudny.
Ale tak naprawdę lektury nie są po to, żeby...
Patrycja wymieniłaś książki, które są akurat bardzo ciekawe i dobrze odbierane. Mi chodziło o np. ,,Tajemniczy ogród" albo ,,Ania z zielonego Wzgórza", które są przeżytkiem i okruuuuuuuutnie nudne. Można by to zastąpić książką np. ,,Percy Jackson", która uczy dzieciaki mitologicznych bogów a jednocześnie jest bardzo ciekawa i z humorem. Dlatego nie rozumiem, dlaczego nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAle własnie większość lektur w podstawówce i gimnazjum, to te ciekawe. A co do "Ani z zielonego wzgórza", to zdania są podzielone, wiele osób jej nienawidzi, ale ma też sporo fanów, którzy po jej przeczytaniu, sięgnęli po kolejne części. Myślę, że z lektur w podstawówce i w gimnazjum, nie podobało mi się chyba tylko w "Pustyni i w puszczy", „Przypadki Robinsona Kruzoe”....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDobra Patrycja, teraz się z tobą mogę zgodzić, ale nie całkiem. Owszem lektury mają być mądre, pouczające, ale dlaczego nie mogą być jednocześnie ciekawe? Żeby od czasu do czasu zamienić jakąś książkę, (nie mówię, że od razu wszystkie) na nowszą historię... To chyba nic złego? Według mnie lektury powinny się podobać i uczyć, a nie tylko to ostatnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMyślę, że nie ma tutaj złotego środka. Gdyby odświeżono kanon lektur, ludzie narzekaliby, że dzieci nie znają kultowych książek. I tak źle, i tak niedobrze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAch, o tym nie pomyślałam. Masz rację! Młode pokolenie by się cieszyło razem z dziećmi ale inni... Kurcze, jaki to jest trudny temat...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKanon lektur się odświeża, owszem. Ale nie da się zawrzeć w nim ulubionych lektur każdego. Poza tym nie zawsze "ulubione" równa się obiektywnie i literacko dobre. Choćby wspominany wyżej "Percy Jackson" to raczej czytadło o niewielkich walorach literackich - gdyby "twórcy" kanonu lektur kierowali się przede wszystkim gustami uczniów, lista byłaby pełna takich ramotek. W tym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mim_m może ,,Percy Jackson" nie ma w sobie ogromnej ilości pouczających cytatów jak ,,Mały książę", ale przyswaja dzieciakom greckich bogów, jak już to pisałam. Jest to przyjemna i zabawna lekcja historii.
I nie zgodzę się z tobą co do tego, że gust się dopiero wyrabia. Jeśli ktoś wcześniej czytał jakieś książki, chociaż kilka to wie co lubi a czego nie. Owszem, trzeba...
Owszem, w szkole można i trzeba zmuszać do czytania tego, czego dziecko "nie lubi". Na tym polega nauka. Przyjemności, proszę bardzo: po lekcjach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie zgadzam się mim_m z Twoją wypowiedzią... Zmuszać dziecko to czytania tego czego nie lubi? A jaki to ma Twoim zdaniem sens? W takim wypadku nie dziwie się, że co raz mniej dzieci lubi czytać książki... Dzieci powinno się zachęcać do czytania, a nie je zniechęcać. A uczyć się powinno w możliwie jak najfajniejszy sposób. Żyjemy w XIw więc powinniśmy wykorzystywać nasze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAttia, napiszę to samo co wcześniej. Jak nauczyć młodzież na czym polegała dana epoka, co chcieli przekazać żyjący wtedy poeci, pisarze, jak pokazać im jaką budowę ma dramat, jaką nowela itd, bez czytania takich utworów? Rozumiem, że niektóre książki faktycznie można by wymienić na nowsze, ale są dzieła, których znajomość jest niezbędna, do zrozumienia danej epoki....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nie zmusi się dziecka do dokończenia czytania książki, która jemu nie podoba. Tyle że nie zawsze robimy to na co mamy ochotę. Można zostawić dziecku wybór czy chcę dokończy książkę czy nie, ale liczy z konsekwencjami tego wyboru. Ktoś nie lubi geometrii to po co ma robić zadania ?
Jak ktoś wyżej pisał, nie da się dobrać tak lektur, aby każdemu pasowały. Jednym spodoba...
Czy nasze rodzime sławy też maja jakieś swoje kluby czytelnicze? Słyszał ktoś może o takiej inicjatywie w Polsce?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU nas to nawet pisarze nie mają swoich klubów czytelniczych :( co dopiero celebryci...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSłyszałem o KSKK - Klub Słabej Książki Karolaka, ale to chyba fejk :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNasi celebryci chyba nie czytają tylko sami piszą super książki 'sexy mama" i takie tam inne wspaniałe poradniki;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Może nie klub, ale ostatnio była ta akcja empiku "100 książek". Tak wiem, ale nie można powiedzieć, że NIC się nie robi. Przyznam, że dodałem parę książek na półkę "Chcę przeczytać".
http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/5839/ile-ze-100-ksiazek-ktore-trzeba-prz...
Na Youtube są też odcinki programu "Sztuka Czytania Pokaż Książki", choć to też nie żaden...
Trzeba się temu przyjrzeć bliżej i też zacząć czytać z nimi. :)
Właśnie takiego klubu książkowego teraz potrzebuję!
Abby Wambach nie grała w futbol amerykański, tylko w piłkę nożną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post