-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "tekst" [34]
[ + Dodaj cytat]W różnych okresach życia czyta się ten sam tekst - różnie.
To, co było między nimi, wyrosło na gruncie fascynacji słowem i wyrażoną tekstem myślą. Dlatego było pewnie tak silne, intensywne i cały czas: przez brak szansy prawdziwego spełnienia.
Przyswojenie sobie cudzego tekstu też jest pewną formą twórczości.
Nawet najpiękniejsza muzyka nie usprawiedliwia złego tekstu. Anna German
Ludzie często zapominają, że opublikowany tekst jest efektem wymiany. Ale rozróżnienie na to, co pisane, i to, co mówione, to bardziej różnica stopnia, niż rodzaju. Nawet mówienie „z głowy” jest uwarunkowane całym zestawem psychospołecznych, etnoekonomicznych, historycznych i ideologicznych kwestii – sposobami różnicowania, które w swoich koniecznych, konstytutywnych wykluczeniach posługują się w mniejszym czy większym stopniu przemocą. Przemoc i dyskurs współdziałają ze sobą.
W wywiadzie dla fanzinu ,,Printed Noises", Ian powiedział: ,,Tak naprawdę nie mamy żadnego przesłania; teksty można dowolnie interpretować. Są wielowarstwowe. Możesz w nich wyczytać, co zechcesz. To oczywiste, że są ważne dla kapeli".
Krótko mówiąc, ludzie uczą się tradycji przez działanie, nie przez idee i zasady. Aby jej nauczać, społeczeństwa oralne korzystają z dogodnego środka, jakim jest spektakl [performance], oglądany przez publiczność, którą zaprasza się (lub która sama się wprasza) do współudzialu w czymś, co z jednej strony jest językiem specjalistów, z drugiej jednak - mową, w której na różne sposoby odnajduje się każy.
Na parapecie stał okrągły słoik z popiołem i petami: gospodarze wychodzili zapalić z widokiem na Łobnię. Ilja poruszył niedopałki palcem. Widocznie ktoś próbował rzucać - wypalał niecałe zostawiał jedną trzecią.
Wyłowił z popiołu jeden z dłuższych, potarł zapałkę, wciągnął w siebie niepotrzebny komuś tytoń, zamknął oczy. Lampki migały wesoło, zmieniając rytm.
Po kimś dopalał, po kimś dożywał.
Czy w twoim domu są same mieszkania?
Może przedpokój się znajdzie dla tych co nie słuchali niedzielnych kazań
Ale tęsknili
Często przez łzy?
Bogobojny człowiek z Bogiem jak z kierowcą autobusu - nie ma o czym rozmawiać. Trasa jest jasna: przywiózł - wysiadam.