-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Cytaty z tagiem "lud" [53]
[ + Dodaj cytat]Budzić świadomość narodową tam, gdzie jej nie ma, rozwijać ją, gdzie jest słaba, popierać wszelki ruch samodzielny w warstwach ludowych, gdyż samodzielność warstwy jest miarą jej wartości politycznej i cywilizacyjnej.
Nie powinno się dopuszczać ludzi bez wykształcenia do obejmowania urzędów państwowych (...) Lud wie dobrze, że jakiś człowiek, wzięty na chybił trafił, nie może w ciągu czterech czy pięciu miesięcy, a nawet czterech czy pięciu lat stać się uczonym, chirurgiem, artystą. Ale wie, że pierwszy lepszy może, dzięki polityce, zasiąść pewnego dnia w fotelu mistrza.
Za czym poczęło huczeć w całej Rzeczypospolitej i roztaczały się te groźne grzmoty (...), aż fale obu mórz drżały; to lud wierny, lud zbożny powstawał jak burza w obronie swej Królowej. We wszystkie serca wstąpiła otucha, wszystkie źrenice zapałały ogniem; to, co się wydawało przedtem strasznym i niezwalczonym, zmalało w oczach.
Narody potrzebują mężów stanu. Mąż stanu to ktoś, kto mówiąc obrazowo, potrafi prowadzić lud za sobą. Przeciwieństwem męża stanu jest przywódca, którego naród pędzi przed sobą - który tylko udaje, że przewodzi, w istocie zaś ucieka przed tłumem, aby nie wejść mu w drogę, bojąc się, że go nie będzie umiał zatrzymać, zmienić kierunku, który sobie ludzie jakimś instynktem czy stadnym odruchem wybrali. Gdy taki ktoś otrzyma władzę dyktatorską, jest to najbardziej zgubne urządzenie społeczne, jakie można sobie wyobrazić.
U ludów wysoko cywilizowanych nędzę powoduje brak całego mnóstwa rzeczy; w stanie dzikości ubóstwo polega wyłącznie na braku pożywienia.
na Boga, módlmy się, żeby nigdy nie zabrakło jakiegoś żyda, którego należy bać się i nienawidzić. Potrzeba wroga, żeby lud nie tracił nadziei.
Uznawanie wszystkich Srebnych za złych jest taką samą niesprawiedliwością jak uznawanie Czerwonych za gorszych - oświadcza poważnie - To, co mój lud wyrządza tobie i twojemu ludowi, jest zaprzeczeniem podstawowych zasad człowieczeństwa. Wykorzystujemy was, nie pozwalamy wam się wyrwać z zaklętego kręgu biedy i śmierci tylko dlatego, że uważamy was za i n n y c h. To z gruntu n i e s p r a w i e d l i w e i złe. I jak przyzna każdy badacz historii, to nie może się skończyć.
— Bo lud jest ciemny, głupi i łatwo nim manipulować (...) Wystarczy krzyknąć: „Hurra!” wygłosić mowę ze stopni senatu, otworzyć więzienia i obniżyć podatki.
Lud bowiem nigdy nie burzy się z tego powodu, że dźwiga ciężki wór, nigdy nie burzy się z powodu wyzysku, ponieważ nie zna on życia bez wyzysku, nie wie, że ono istnieje, a jakże można pożądać czegoś, czego nie ma w naszym wyobrażeniu? Lud wzburzy się dopiero wtedy, kiedy nagle, jednym ruchem ktoś spróbuje wrzucić mu na plecy drugi wór. Chłop wtedy nie wytrzyma, padnie twarzą w błoto, ale zerwie się i chwyci siekierę. I to, łaskawco, chwyci siekierę nie dlatego, żeby już żadną siłą nie mógł dźwignąć owego drugiego wora, nie, on by go dźwignął! Chłop zerwie się, ponieważ odczuwa to tak, że chcąc nagle i jakby cichcem wrzucić mu drugi wór na plecy, próbowałeś go oszukać, potraktowałeś go jako bezmyślne zwierzę, podeptałeś resztkę jego zdeptanej godności biorąc go za durnia, który nic nie widzi, nie czuje, nie rozumie. Człowiek chwyta za siekierę nie w obronie swojej kieszeni, tylko swojego człowieczeństwa (...).